i przekroczenie granic przyzwoitości, albo, tekst na zamówienie. Niechcący? zabił znajomego? - facet był kompletnie pijany, jechał jak wariat, po drodze skasował dwa auta a na koniec zabił Bogu ducha winnego cżłowieka -niechcącego, do wozu prowadziło dwóch kolesi co z nim pili redaktorze, - wstyd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz