|
Ostatnio tak się właśnie nabrałem! Pisało "jak byk" MASŁO EKSTRA, ilość tłuszczu: 82% - okazało się maślanym (margarynowym) bublem! Ani słowa o tłuszczu roślinnym w składzie! Niestety, nie pamiętam nazwy...
|
|
|
to jeszcze pestka, widziałem w hipermarkecie kostkę z napisanym malutkimi literkami "magraryna prawie jak ..." i wielkimi bykami "MASŁO" to dopiero wałek hehehe
|
|
|
Proszę napiszcie , które masło jest prawdziwe (z jakiej mleczarni)???
|
|
|
Najprostszy a zarazem najskuteczniejszy sposób to podanie nazwy producenta do publicznej wiadomości np. w stałej rubryce w prasie.
Brak nabywców postawi nieuczciwą firmę w sytuacji bez wyjścia,.
|
|
|
ja tej pani na zdjęciu bym nie ufał. Nie wygląda na to żeby umiała czytać. Ten maślany wzrok...
|
|
|
Panią ze Zdjecia ubrać w czarno biały kostium i spokojnie moze robić za krowę
|
|
|
To zdjęcie jest żle podpisane, bo ja znam ta panią i jest ona moją sąsiadką za miedzy i nie mieszka w Lublinie , tylko w Nasutowie, więc droga redakcjo nie kłam !
|
|
|
Bardzo stronniczy artykuł - większość nazw wymienionych w części "Jak kupować masło" należy do mlekpolu. Dodatkowo są użyte w sposób prawie kłamliwy - łaciate czy mazurskie to masła, zaś milksełko w żaden sposób nie sugeruje że jest to masło tak jak to jest z wieloma innymi produktami o nazwach typu "MR". Nie wiem więc dlaczego te produkty zostały wymienione jako wprowadzające swą nazwą klienta w błąd. Jest to dość żałosna antyreklama produktów mlekpolu.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
