Donald Tusk nie będzie kandydował na prezydenta Polski

I BARDZO DOBRZE!!! Tyle obiecywał dla Lublina i...????? NIC! Enea, PGE, obwodnica itd itp pierdy szmerdy - dość Ściemy zPO

Człowiek bez twarzy wyjdzie z twarzą!Chociaż raz honorowo.Przecież Donald zdawał sobie sprawę,że nie ma wielkich szans,że odpadł by w tzw.przedbiegach. Ale Kaczyński niech się nie cieszy.On ma jeszcze mniejsze szanse.

KAŻDY SPODZIEWAŁ SIĘ TEJ DECYZJI.I dobrze.Poważniejszym problemem jest jednak to ,że na to stanowisko nie ma obecnie żadnego wyraźnego kandydata,który chciałby i umiał skutecznie poprawić wizerunek Polski za granicą.

Ale sie ciesze-super wiadomosc

On sam nam Polakom udowodni,że nie wie co mówi...już jeden taki z Gdańska był "Nie chcem ale muszem". Kiedy u takiego tupet przewyższa intelekt to jest to w miarę łatwe do przewidywalne.Co zwycięży zobaczymy? Ja jestem na 99.9% przekonany że wiem. Boją się konfrontacji z Lechem Kaczyńskim ponieważ jest to człowiek,któremu tytułu profesora nie nadano na "lotnych uniwersytetach" jak niektórym guru z PO ale na renomowanej uczelni.Pozostałym, starającym się, albo mamona całkowicie zatkała oczy,albo duch Lenina uwiera w ich życiorysy,bywają i tacy dla których Polska jest tyle warta ile wart jest w niej m2 gruntu.Polacy zaczynają myśleć i już tak nie działają na nich tendencyjne sondaże dla Gazety Wyborczej czy TVN-u przeprowadzane w Warszawie na 1001 przechodniach pomiędzy ul Grzybowską a Twardą w piątkowy wieczór.

Przecież od dawna wiadomo, że nasze Słońce Peru coś niecoś przygasło. Przy okazji: wiecie, co znaczy tusk po kaszubsku?

Bardzo mądra decyzja. Tak postępuje prawdziwy Mąż Stanu. Najpierw trzeba dużo dobrego zrobić w Polsce. Jest to możliwe, gdy Premierem będzie nadal Donald Tusk. Ta decyzja Premier pokazał, że naprawdę chce coś zrobić dla Polski.

Albo jesteś bardzo inteligentny i dowcipny albo wymagasz pilnej opieki psychiatry, innej możliwości nie ma.

~wyborca~ napisał:

Bardzo mądra decyzja. Tak postępuje prawdziwy Mąż Stanu. Najpierw trzeba dużo dobrego zrobić w Polsce. Jest to możliwe, gdy Premierem będzie nadal Donald Tusk. Ta decyzja Premier pokazał, że naprawdę chce coś zrobić dla Polski.

Raczycie sobie żartować. Przecież to polityczna rozgrywka. Nie mogą kandydować jednocześnie Tusk i agent Olechowski, bo wtedy odbieraliby sobie wzajemnie głosy i ktoś mógłby mieć szansę ich obu pokonać. Jeśli kręgi PO wystawią jednego kandydata (Olechowski), to ma zwycięstwo w kieszeni przy odpowiednim poparciu mediów. A Słońce Peru pozostanie na stanowisku premiera, bo wiąże się to z większą władzą wykonawczą i dalej będzie miało miejsce to, co dzieje się obecnie, czyli zwiększanie podatków do łatania niemożliwej do załatania dziury budżetowej oraz długu zagranicznego, topienie miliardów złotych w ZUS, cenzura Internetu i innych mediów, nowe ustawy dające jeszcze większe pole do interpretacji przepisów przez urzędników, wprowadzanie genetycznie modyfikowanej żywności do upraw w Polsce (do sprzedaży już dawno ta żywność została wprowadzona, polecam przeczytać skład surowcowy dowolnego jogurtu owocowego) itd itp. Brawo Donald!

spejalista urolog napisał:

Albo jesteś bardzo inteligentny i dowcipny albo wymagasz pilnej opieki psychiatry, innej możliwości nie ma.

Ciekawe, no nie? Zastanów się nad tym.

To POtwierdza, że T.W. "Must" dostał zielone światło od razwiedki.

jan napisał:

Przecież od dawna wiadomo, że nasze Słońce Peru coś niecoś przygasło. Przy okazji: wiecie, co znaczy tusk po kaszubsku?

Wiem,co znaczy tusk po kaszubsku? To znaczy "Burek"

bedzie miał lepiej płatną posadę w Brukseli jako europoseł i nie bedzie musiał kłamać składając obietnice wyborcze.

Pan Donald Tusk zdał sobie sprawę, że start przeciw Naszemu Prezydentowi, Panu Profesorowi Lechowi Kaczyńskiemu nie ma najmniejszego sensu. Wiem, że wybory ograniczą się do jednej tury i będzie to reelekcja. Takiego dobrego Prezydenta Polska nie miała, szkoda, że Konstytucja zezwala na sprawowanie tego Urzędu tylko przez dwie kadencję. A może należałoby po reelekcji pomyśleć o zmianie Konstytucji w tym zakresie!

Spieprzaj, dziadu...