Dorohusk > Zatrzymania kolejnych celników

..... "Śledczy szacują, ze przez 10 lat do ich kieszeni trafiło 400 tys. dolarów.... Łapówki były przyjmowane głównie za przyśpieszenie procedur celnych..." To oficjalne zeznania celników do tego sie przyznają, tylko że to jest kropla w morzu tego co sie dzieje na dorohusku nie sposób opisać poprostu ukryta kamera wjechać na ukraine zobaczyć jak co po nie które auta nawet nie wjeżdżają na odprawę ukraińską tylko cyk pod sklep wolnocłowy.. szybkie pakowanie i do polski pełen gaz a na "kanale" szanowny pan celnik/celniczka tak "SKRUPULATNIE" sprawdzi auto delikwenta że nic nie znajduje i puszcza go do kraju, a każdy głupi wie co gdzie i jak ... Nóż sie w kieszeni otwiera !! !! Oni śmią jeszcze podwyżek ,mało mało .. łapówki sie skończyły to trzeba wrzeszczeć i wyrywać z budżetu państwa... JAK SIE NIE PODOBA ZATRUDNIJCIE SIE U UKRAIŃCÓW , TAM ZAPEWNE BEDZIE TO CO KOCHACIE............. ŁAPÓWKI

Kolega "marian" zapewne jak co dzień wrócił właśnie z turystycznej podróży na UA gdzie po odwiedzinach meliny allbo sklepu wolnocłowego załadował swojego ropowoza passata cygarami i popędził w stronę granicy. A tu mała niespodzianka Służba Celna zapewne ukróciła jego sprytne zamiary karząc go mandatem i wylewa swoje żale na forum . A tak naprawdę w d... był i g... widział powtarza bzdety zasłyszane gdzieś w kolejce zamiast się wziasc za uczciwa pracę. Zapewne w tej chwili gdzieś w garażu spuszcza "solarkę" i szykuje sie do kolejnego "turystycznego wyjazdu". Pozdrawiam "Turystę" Mariana

Aj kolego guzik prawda marian jest weekendowym turystą i jak ma czas to podjedzie na zakupy do braci za bugiem druga sprawa - nie usłyszałem tego lecz sam widziałem na własne oczy jak "ktoś sie zawrócił przy barierkach,załadował,poleciał na nasza odprawe i rad nie wola ten kolega na kanale obok sie odprawiał wiec... z palca nie wyssałem tego !! Jak sie mawia każdy sobie rzepkę skrobie i tego sie trzymam. Sprawa najważniejsza dlaczego zabrałem głos na forum: Jeżeli coś takiego człowiek widzi i wie że łapówki "były,są i będą" to jak sie ma ustosunkować do sytuacji w której celnicy podnoszą taki lament ,płaczą że im tak żle ciężko etc... a tu proszę ..Jeżeli im nie pasuje praca celnika to irlandia wita,jeżeli nie irlandia to inną robotą sie zająć,jednak nie nie szanowni panowie panie ciepłych posadek nie oddadzą bo tam się człowiek nie przepracuje garba też sie nie dorobi,poszedłby do biedronki za 700zł robić to szybko chciałby wrócić do swojej tamożni!! Wiem ...nie zazdroszcze takiej roboty ,wiem że ludzie są pod presją, nie każdy jest "bandytą" , tak samo nie każdy szanowny kolego jezdzi na przemut za bug !! Wiec nie można wszystkich jedną miarką mierzyć!!

To może niech protestują... ostatnio to potrafili robić Gang łapówkarzy... Pozamykać wszystkich a szczególnie tych młodych bo już się nauczyli...