Finał Tańca z VIP-ami: Wielka gala za nami (zdjęcia)

Czy cel uświęca środki? W tym przypadku - nie. Ludzie, którym płacimy za to, żeby zajmowali się sprawami priorytetowymi dla miasta/kraju tracą czas na przygotowania i udział w show. Ile dla Lublina - poza nieustannym show i PR - zrobiły osoby, które występowały na Gali Tańca z VIP-ami (swoją drogą, huczna nazwa jak na najbiedniejszy region w UE)? Czy do zorganizowania wsparcia rzędu 20 tys. zł potrzebna jest, aż tak wielka błaznada? Zamiast wydawać pieniądze na imprezę dla VIP'ów i ich kolesi (które były na pewno większe, aniżeli zebrane) proponuję przeznaczyć te pieniądze na cele związane z dobrem publicznym. Lublin potrzebuje przede wszystkim dobrych dróg, nowych miejsc zatrudnienia, usprawnień organizacyjnych, a nie kolejnych gal i szumnie brzmiących tytułów (jak: "Europejska Stolica Kultury"), które nic nie wnoszą w życie płacących podatki mieszkańców. Lublin staje się jedynie pośmiewiskiem, dla miast wielokrotnie bogatszych, które inwestują pieniądze głównie w rozwój gospodarczy, a nie w coraz to nowe gale. Szkoda, że dla VIP'ów nie jest zrozumiałe to, że ludzie oprócz igrzysk, potrzebują także chleba.

Za chwilę Tusk zacznie tańczyć po to, aby uzbierać na nasze emerytury, a Kopacz będzie tańczyć (a może i śpiewać), aby zapewnić nam godziwą opiekę medyczną. Cyrk na kółkach!

widzę, że ogolne nastroje społeczne i nastawienie do politykow udzielaja sie wiekszosci i jak ktos chce cos skrytykowac to skrytykuje nie zadajac sobie juz nawet wysiłku by rozdzielic:co jest polityka a co wyrazem wolnej woli. uczestnikami tańca z vipami byli nie tylko politycy, a w wiekszosci osoby z polityką nie związane, wiec nie wiem o co ten cały szum. jezeli ktos chce sobie ponarzekac na tuska, kopacz i innych takich to proponuje inne forum zwiazane z tematem. komus zal chyba ze jego nie zaproszono do tego tanca...a swoja droga, co nam do tego, co tzv. vipy robia ze swoim czasem wolnym. to czy pojda na aerobic, kort, basen czy wybiora treningi taneczne to ich wybór, kazdy ma do tego prawo. niektórym łatwo krytykowac tych co coś robia, poswieceja swoj czas(juz nie podatnikow) dla słabszych, pytanie zatem-co wy robicie...?