Francuzi chcą zbudować galerię handlową na Czubach

Rozumiem, że właściciel Plazy wywiązał się już z umowy? Czy miasto dostało w łapę i odpuściło a teraz powstanie kolejna niedokończona galeria?

A tak to miało wyglądać... plaza

@Stefan: Zawsze marzyłem, by mieszkać przy fabryce. Najlepiej fabryce trumien.

Niczego bardziej nam nie potrzeba jak tylko kolejnej galerii. Będziemy w nich pracować za 1000zł. i akurat stać na za to będzie na zakup ciuchów szmateksie. Żałosne.

Dowalić im podwójne podatki, niech zbudują estakady im. francuskiego inwestora, tunel pod racławickimi i niech sobie stawiają nawet i 10 galerii.

COOOO????? kolejna galeria, żeby żerować na naszych portfelach i zatrudniać ludzi za psie grosze!!!!

@v: Zawsze marzylem zeby w miescie nie bylo pracy nigdzie indziej niz w galerii handlowej. Za co ludzie tu sie maja osiedlac i za co robic zakupy w tej nowej galerii? Skoro tu nie ma powstaja prawie w ogole nowe miejsca pracy? Ale znajac nasze "madre glowy" tak samo jak w przypadku plazy naobiecuje im ktos pozniej zaplaci jakas smieszna kare i znowu zrobi ich w przyslowiowego chuja!

I ja już wiem, że mieszkania na CZubach nie kupię... Dobrze, że artykuł pojawił się teraz - na chwilę przed podjęciem decyzji... Nie ma sensu kupować mieszkania na osiedlu, które dotychczas było sypialnią (i to mi odpowiadało), a teraz zmieni się w dzielnicę handlową...pozdrawiam developerów!

Tam są piękne prawie nie naruszone tereny zielone. Nigdzie w lublinie nie mamy takiej brzezinki. Czy nie warto byłoby zrobić tam ścieżki rowerowe i chodniki żeby cieszyć się tym pięknym miejscem zamiast betonować kolejne hektary Czubów i Lublina ????? Czy wszystko musimy sprzedawać pod centra handlowe????

Chyba wam się coś w głowę porobiło. Bardzo fajnie, że powstaje kolejna galeria. W Lublinie mamy ich znacznie mniej niż w Rzeszowie czy nawet Radomiu. Jest jeszcze jeden bardzo ważny czynnik który sprawia, że jestem za: miasto będzie rozwijać się w kierunku Kraśnika. Są to bardzo fajne tereny a zupełnie niewykożystywane. Ludzie mieszkają w Prawiednikach a mogliby w Zemborzycach. Bardzo słuszna decyzja. Jestem za powiększamiem obszaru miasta i budowaniu galerii na ich obrzerzach.

Ależ to, że powstanie tam kolejna galeria, nie zobowiązuje nikogo do tego by robić tam zakupy ani do tego by podejmować tam pracę. Nie oznacza to również, że gdyby nie powstała tam kolejna galeria handlowa, to powstałaby jakaś fabryka i to nawet niekoniecznie na tym osiedlu, ale gdziekolwiek w okolicy Lublina, a już na pewno nie zrobi tego Casta, która jest firmą zajmującą się pozyskiwaniem terenów pod galerie handlowe właśnie. Ten teren już jest w dyspozycji tej firmy. Miał tam bodajże powstać Carrefour, który się wycofał i teraz Casta naturalnie szuka innego chętnego z branży. Ja tylko napisałem, że koło jakiejkolwiek fabryki mieszkać bym nie chciał i nie wydaje mi się, by wielu się znalazło dla których argumentem za osiedleniem się tam było istnienie w sąsiedztwie zakładu produkcyjnego. Mi oczywiście kolejna galeria handlowa, w której zresztą zapewne nie pojawiłoby się wiele nowych w mieście marek, nie jest do szczęścia potrzebna, bo jak większość facetów na zakupy chodzę tylko gdy muszę i rozrywki mi to żądnej nie dostarcza. Natomiast nowe miejsca pracy powstają w Lublinie, chociażby na Zana wkrótce powstanie kilka tysięcy nowych miejsc pracy. Przykro mi, że nie są to tak oczekiwane przez niektórych zakłady produkcyjne, jednak taki jest światowy trend wynikający z tego, że zwykły robotnik nie ma szans w porównaniu z maszyną, która wytworzy produkty lepsze szybciej, więcej i taniej. Czasy, w których przemysł, poprzez pryzmat zatrudnianych robotników, był wyznacznikiem potęgi gospodarczej kraju minęły. Poza tym nawet w tamtych czasach to osiedla były budowane przy fabrykach, a nie fabryki przy osiedlach... Miejsca pracy w produkcji w Lublinie również są, może nie tak wiele i niekoniecznie powstają tak szybko nowe, ale są. Tylko co z tego, że są skoro brakuje ludzi odpowiednich na te stanowiska, bo w dzisiejszych czasach nie wystarczy dobrze posługiwać się młotkiem, by wyprodukować jakiś sprzęt.