Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Gdzie ma szukac pomocy pacjent poszkodowany przez lekarza?

Utworzony przez Johnny, 11 grudnia 2009 r. o 11:34 Powrót do artykułu
W roku 2012 poszedłem do Urologa z powodu zatrzymania moczu. Urolog stwierdził,  ze to prostata , zaaplikował mi mnóstwo leków na prostatę i tak do następnej wizyty. Przy następnej wizycie zapytał się jak się czuję powiedziałem, że trochę lepiej znowu lekarstwa na 3 miesiące i do nastepnej wizyty. Z wszystkich badań jakie zrobił to USG na jakimś starym aparacie i badanie moczu. Ja czułem się coraz gorzej i o tym informowałem lekarza ale lekarz twierdził, że przy prostacie tak jest iprzepisywał coraz to nowsze leki i to trwało przez 3 lata. Następna wizyta miała być w kwietni 2016 roku ale Panie z POZ zadzwoniły, że lekarza nie będzie a ja nie dałem się zwieść i poprosiłem zapisanie do obojętnie którego urologa i tak dostałem się następnego dnia do lekarza któremu opowiedziałem wszystko resztę wyczytał z kartoteki i powiedział dlaczego ja z tym zwlekam i nie idę na operację. Wypisał mi skierowanie i tak trafiłem do Szpitala Urologicznego gdzie przygotowano mnie do operacji na prostatę pytając mnie o wyniki których nie miałem bo lekaż nie zrobił podstawowych badań jakim jest PSA. W szpitalu ponieważ miałem potworne bóle z wstrzymywaniem moczu i częstomoczu (co 10 minut) przygotowano mnie do tej operacji lecz mówili, że w/g nich nie mam przerostu prostaty, ale ból był trzeba operować i w trakcie operacji dowiedzieli się, że to nie prostata lecz rak złośliwy pęcherza moczowego. Teraz jestem po dwóch operacjach gdzie nie zdołali wyciąć tylko w 70 % . Teraz jestem po chemi gdzie równiż ni mogli zastosować ostrej chemi bo jest za późno. Trzy lata leczenia na chorobę której nie miałem i gdyby trafił do tego Szpitala 2 lata wcześniej wszystko wyglądało by lepiej i było do wyleczenia. Teraz mam bilet w jedną stronę dzięki lekarzowi ignorantowi któremu szkoda było dać skierowanie na podstawowe badania i tomograf który by potwierdził prawdziwość diagnozy. Mam zamiar skierować sprawę do Sądu o odszkodowanie od tego lekarza może to będzie dla niego nauczka, że na badaniach nie zaoszczędzi pieniędzy z NFZ. Czeka mnie jeszczejedna operacja radykalna całkowitego wycięcia pęcherza a lekarz nieudacznik będzie dalej leczył i oszczędzał na chorych. Gdzie mogę się z taką sprawą udać i kto może mi prowadzić taką sprawę. Bo z lekarzami wygrać to jak granie w totolotka.  z poważaniem Janusz       
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam Pana jak najbardziej przysługuje Panu odszkodowanie ale najpierw trzeba mieć dokumenty potwierdzające na zarażenie podczas operacji. Mogę Panu pomóc w tej sprawie proszę się odezwać na mój mail p.skulimowski@euco.pl. Pozdrawiam serdecznie Paweł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam Panie Januszu. Bardzo mnie Pana historia poruszyła. Chciałbym Panu pomóc a z Pana opisu widać że jest to zaniedbanie jeśli posiada Pan dokumenty medyczne potwierdzące Pana opisaną historię będę zaszczycony by Panu pomóc. Jestem Kierownikiem w największej Kancelarii Odszkodowawczej w Polsce i w Europie Środkowo- wschodniej EuCo która pomaga ludziom w uzyskaniu odszkodowania min w błędach medycznych i zaniedbaniach. Proszę o kontakt na mail p.skulimowski@euco.pl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam serdecznie ,zwracam się do was ponieważ jestem załamana po tym co się stało ,10 03 2017 BYLAM OPEROWANA W SZPITALU MIALAM OPERACJE USUNIECIA TRZONU MACICY Z POWODU MIESNIAKOW ..,ZOSTAL uszkodzony moczowod podczas operacji ,zostałam wypisane że szpitala w dobrym stanie .w chwili obecnej jestem przyjęta do innego szpitala lekarze stwierdzili że doszło do przecięcia podczas zabiegu czeka mnie rekonstrukcja przewodu moczowego o mały włos nie doszło do zakażenia organizmu ponieważ mocz dostawał się do otrzewnej .co mam w tej sprawie zrobic
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam czy istnieją jakieś fundusze dla poszkodowanych przez lekarza? Jestem na etapie uzyskania odszkodowania lecz sędzia wysłał kolejne pytania do biegłych by uzupełnili opinie,dla mnie jest to bardzo dlugo- aż da długo W obecnej chwili jestem prawie bez środków do życia,wynajmuje mieszkanie ,sama wychowuje córkę -16lat.Prosze o podpowiedź w tej kwestii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...