Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Brawo Pszczółki!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jedne z niewielu pieniędzy które poszły na sport i zostały dobrze zainwestowane w naszym mieście. Widać progres. Gratulacje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba kilku prezesów powinno przyjść, porozmawiac i zapytac zarzadu pszczolki "jak się to robi"..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak to jest ze wszyscy lubia garc w kosza w nikeach??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo dziewczyny za kolejna wygrana , nawet jak gra w meczu nie idzie i przegrywają , to walcza o kazda pilke do samego konca i chwala im za to. Z meczu na mecz na hali napewno bedzie sie pojawialo coraz wiecej kibicow. A najblizszy mecz w Lublinie 28 lutego z Basketem Gdynia. a koszykarze Startu ciagle przegrywaja mecz za meczem ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie Wy spokój, to jest koszykówka kobiet. Trzeba być naprawdę koszykarskim hipsterem, żeby to oglądać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na meczu z Gdynią hala powinna być pełna, żeby maksymalnie pomóc naszym Pszczółkom. Z tego co się orientuję, to gdyńscy kibice jeżdżą na mecze wyjazdowe i żywiołowo dopingują swój zespół. Trzeba zatem pokazać, kto rządzi w Lublinie. Wprawdzie szanse na wyprzedzenie Basketu w tabeli są niewielkie, ale trzeba przynajmniej zrewanżować się gdyniankom za porażkę w pierwszej rundzie. Bez A. Bibrzyckiej ta drużyna nie jest już taka groźna, choć oczywiście nie można ich zlekceważyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Koszykarski hipster płci żeńskiej pozdrawia innych koszykarskich hipsterów płci obojga - dajmy czadu na następnych meczach! Nie śledzę Startu, ale mecze Pszczółek to prawdziwy emocjonalny rollercoaster. No i tancerki z UDS w przerwie - miodzio!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BRAWO BRAWO BRAWO TO SIĘ NAZYWA WALKA. CIEMNOSKÓRA AMERYKANKA NIE ODPUŚCIŁA KOŃCÓWKI - WIDAĆ ŻE MAJĄ WOLĘ ZWYCIĘSTWA W SOBIE. ATMOSFERA NA ŁAWCE WIDAĆ TEŻ DOBRA - DZIEWCZYNY WIERZĄ W TEN KLUB!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wczoraj bardzo dobry mecz rozegrała Agnieszka. Warto dodać, że przed podpisaniem umowy z Pszczółką chciała po odejściu z Siedlec wrócić do Torunia, lecz działacze Energi nie byli tym zainteresowani. Final Six oraz wczorajszy mecz pokazał, że to był błąd. My w Lublinie cieszymy się z tego, że Agnieszka trafiła do zespołu Pszczółek i naprawdę świetnie wkomponowała się w drużynę stanowiąc jej silny punkt. Tak trzymać!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na meczu z Gdynią hala powinna być pełna, żeby maksymalnie pomóc naszym Pszczółkom. Z tego co się orientuję, to gdyńscy kibice jeżdżą na mecze wyjazdowe i żywiołowo dopingują swój zespół. Trzeba zatem pokazać, kto rządzi w Lublinie. Wprawdzie szanse na wyprzedzenie Basketu w tabeli są niewielkie, ale trzeba przynajmniej zrewanżować się gdyniankom za porażkę w pierwszej rundzie. Bez A. Bibrzyckiej ta drużyna nie jest już taka groźna, choć oczywiście nie można ich zlekceważyć.
Chyba ci sie pomylilo z meska sekcja, chociaz na pszczolke to by wystarczylo i 6 januszy z gdyni, zeby zagluszyc hale.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Chyba ci sie pomylilo z meska sekcja, chociaz na pszczolke to by wystarczylo i 6 januszy z gdyni, zeby zagluszyc hale". Wejdź sobie na stronę trojmiasto.pl i wejdź w zakładkę o koszykówce - tam przeczytasz sobie w komentarzach, że kibice z Gdyni jeździli na mecze koszykarek i to nie tylko w Polsce. I nie przesadzaj z tymi 6 kibicami którzy mogliby zagłuszyć lubelskich kibiców bo w tym sezonie byli już w hali MOSiR kibice z Gorzowa czy Ślęzy i jakoś nie przytłumili dopingu lubelskich kibiców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na meczu z Gdynią hala powinna być pełna, żeby maksymalnie pomóc naszym Pszczółkom. Z tego co się orientuję, to gdyńscy kibice jeżdżą na mecze wyjazdowe i żywiołowo dopingują swój zespół. Trzeba zatem pokazać, kto rządzi w Lublinie. Wprawdzie szanse na wyprzedzenie Basketu w tabeli są niewielkie, ale trzeba przynajmniej zrewanżować się gdyniankom za porażkę w pierwszej rundzie. Bez A. Bibrzyckiej ta drużyna nie jest już taka groźna, choć oczywiście nie można ich zlekceważyć.
Kibice AZS-u i wodzirej z mikrofonem niechaj skandują "Cała hala..." miast "Cała sala...", bo trochę nie halo to jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie Wy spokój, to jest koszykówka kobiet. Trzeba być naprawdę koszykarskim hipsterem, żeby to oglądać
Jestę hoopsterę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba kilku prezesów powinno przyjść, porozmawiac i zapytac zarzadu pszczolki "jak się to robi"..
Naiwniak! Akurat ci prezesi doskonale wiedzą jak TO się robi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...