Ile wynosi przeciętne wynagrodzenie w Polsce?

Przeciętne wynagrodzenie w FŁT Kraśnik-całe 2100 zł brutto.żyć nie umierać

LUBELSKIE - OD LAT NAJBIEDNIEJSZYM REGIONEM W UNII EUROPEJSKIEJ - samorządowcom dziękujemy.

"Przeciętne wynagrodzenie w FŁT Kraśnik-całe 2100 zł brutto.żyć nie umierać" - ale w każdej rodzinie po 3 auta. A i ekonomia jazdy odwrotnie proporcjonalna do zamożności.

Tylko średnie powinny być podawane bez piSSowskich dyrektorów..

A tysiące marszałkowskich urzędników to ile wyciąga?

Ile wynosi dieta radnego za dłubanie w nosie i klepanie na głosowaniach tego "co rozkazali"?

Czy urzędnicy grzecznie i punktualnie podpisali dzisiaj SAMODZIELNIE listy obecności?

A prokuratory co też dłubią w nosie nawet nie chce im się dokladnie przejrzeć akt Sędziowie to samo bez zastanowienia albo wypuszczają na wolnośc lub przedłużają areszty 

Niestety w Lublinie najbardziej obrośnięte urzedy to samorządówki - urząd miasta i marszałkowski. Tam dużo ludzi, mało pracy więc wycieczki na zakupy w godzinach pracy czy inne zajęcia prywatne (wizyty u kosmetyczki, fryzjera itp..) na porządku dziennym. Do tego kasa na poziomie minimum 2,5 do kieszeni. No zyć nie umierać.

Kiedy wreszcie skończy się dyskryminacja kobiet?! Utrzymuję siebie, męża i dziecko, a pracodawca myśli, że zarabiam na ciuchy i kosmetyki...

No niestety mam to samo, ale mąż pracuje od 20 roku życia, a ja miałam dwójkę dzieci no i byłam na urlopie macierzyńskim i wychowawczym po roku na dziecko. A no i w ciąży od razu L4 no i teraz zamiast 5 lat doświadczenia mam tyllo rok i 6 meiisecy...

Mój mąż jest rencistą, ja mam staż pracy 15 lat, pracowałam do 8 miesiąca ciąży, na macierzyńskim byłam 6 miesięcy. Koledzy z pracy (na równorzędnych stanowiskach) bywają na dłuższych zwolnieniach lekarskich niż ja, a mimo wszystko zarabiają więcej. Nawet ci bez rodzin. Nawet ci z krótszym stażem. To nie jest OK.

Na stulecie powinni się w swoich zestawieniach cofnąć do 1918 r.

BB napisał:

Niestety w Lublinie najbardziej obrośnięte urzedy to samorządówki - urząd miasta i marszałkowski. Tam dużo ludzi, mało pracy więc wycieczki na zakupy w godzinach pracy czy inne zajęcia prywatne (wizyty u kosmetyczki, fryzjera itp..) na porządku dziennym. Do tego kasa na poziomie minimum 2,5 do kieszeni. No zyć nie umierać.

  miałeś na myśli Lubelski Urząd Wojewódzki

jaka dyskryminacja kobiet? wszystkie urzędy i szkoły są "zdyskryminowane" przez kobiety. czyli stanowiska typowe do pierdzenia w stołek i wysiłek fizyczny przy mieszaniu łyżeczką kawy. może warto napisać, o ile dłużej pracują kobiety? panie z kadr robiły w firmie od 7 do 15 i ani minuty dłużej, bo dom, dzieci i mąż musi obiad mieć na stole, a my za***aliśmy do 20... za ciut wyższą, a nawet równą kasę. do tego wolna sobota w pracy przez 6 godzin, byśmy przypadkiem nie zgnuśnieli. panie oczywiście mogły "dorobić" na hali, ale o dziwo żadnej pani tam nie uświadczono. ciekawe dlaczego? a kto bierze zwolnienie, gdy dziecko musi iść do lekarza? teraz porownajcie panie dwie grupy zawodowe: kierowcy i nauczyciele albo gornicy i pomoc społeczna. teraz wszyscy zadają pytanie, dlaczego różnica płac wynosi tylko 18% na korzyść kobiet? bo szczerze ja wolałbym być nauczycielem niż kierowcą. a mam uprawnienia pedagogiczne. problem w tym, że facetowi to tam okrutnie trudno wejść w to środowisko. jawna dyskryminacja mężczyzn. są zawody wręcz zawłaszczone przez kobiety. gdzie miło i przjemnie jest pracować, bo co wieczór w domu, nikt nie wymaga nieplatnych nadgodzin, no i się człowiek nie natyra jak dzika świnia. a kobiety jak chcą zarabiać jak górnik, czy kierowca... no, cóż ja też chciałbym być baletnicą, ale zbyt kuślawe nogi mam. podając różnicę wzarobkach należy to czynić wedle grup zawodowych i wypracowanych godzin. facetom zdecydowanie mniej się płaci za czas i włożony pot. taka jest prawda drogie panie.

UM LUBLIN co przyznał niejaki K.ŻUK płaci ....najgorzej. Już ludzie nie chcą do policji czy straży miejskiej, nie chcą na staże do urzędów. Już są sytuacje odmowy podpisania umów po konkursie. Jeszcze 5-10 lat i w urzędach dojdzie do masowych odejść młodych a zostaną sami bierni. Nie wiem co ktoś chce oczekiwać od pracownika który na wejście w urzędzie dostanie 1600 NETTO!!! taki pracodawca nie powinien nic oczekiwać

Mam wyższe techniczne wykształcenie, doświadczenie, pracuje od 15 lat i jakoś do tej średniej nawet zbliżyć się nie mogę.

Gdzie w urzędzie miasta proponują 1600 netto? Chyba że dla obcych,bo dla swoich duuuuzo więcej.

budżetówka, 39 lat pracy, 3 tys. brutto, nawet gdybym chciała dopracowac do średniej krajowej to by mi życia zabrakło

Od komuny wynagrodzenie liczyło się "od stanowiska" . A kto był i jest "na stanowiskach" NO -KTO ?