Nie śmiem oceniać dorobku i talentu Pana Redbada, ale o ile mnie pamięć nie myli, mocno wspierał on PiS w jakichś wyborach. Oczywiście to jego sprawa i chciałbym wierzyć, że nie miało to najmniejszego wpływu na sukces w konkursie na stanowisko dyrektora lubelskiego teatru. Z drugiej jednak strony widząc to, jak PiS obsadza różnego rodzaju stanowiska obawiam się, że moja wiara okaże się płonna.
|
|
Z tego co wiem to, aby zostac dyrektorem teatru trzeba miec doswiadczenie wczesniej na kierowniczym stanowisku. Z reguly minimum 5 lat. Ale widac wystarczy popierac odpowiednia partie i zadne reguly nie maja znaczenia. Konkurs mozna uniewaznic, a potem na p.o. wsadzic rezimowego artyste, ktoremu w ten sposob sie placi za bycie znana twarza popierajaca wladze. Takie to prawo i sprawiedlliwosc. Partia wartosci (pienieznych).
|
|
Są dwie drogi, albo pozytywna, gdzie teatr notuje wzrosty headcount/widzów/wzmianek w mediach/wysokich not czy bardzo dobrych recenzji. Bo taki jest cel instytucji jako przedsiębiorstwa, generować i rosnąć. Jest też druga droga, trochę lepiej znana politykom PiS, czyli taka wojenna jak z Cezarym Morawskim i Teatrem Polskim we Wrocławiu, że będą wojny wśród załogi (trupy) i że będzie gorzej niż w lubelskim CSK po dojściu "dobrej zmiany" do władzy. Trzeciego wyjścia nie ma. A jak widać Pan ten grał Ferdynanda w "Burzy" Szekspira, ciekawe więc co liczy się finalnie, czy Redbada poniesie miłość do teatru, ...czy do polityki. Teatr, ...czy polityka? Teatr, ...czy polityka? Może zaserwuje nam jakiegoś Tomb Raidera...
|
|
Oj długo czekał:
Został członkiem Warszawskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego w przedterminowych wyborach prezydenckich w 2010.
***jaroslawkaczynski.info/poparcie/Warszawski_spoleczny_komitet_poparcia
|
|
"Jest nowy dyrektor Teatru im. Osterwy w Lublinie. To znany aktor" Pierwsze słyszę. Może to dlatego, że nie mam legitymacji PIS?
|
|
Brawo! Bardzo utalentowany aktor - już widzę, jak lubelscy lewacy drą szaty :)
|
|
Auuuuuuu jakie wycie słyszę :-) ból tylnej częsci ciała.
Nie popieram nepotyzmu, ale co bardziej skomlącym, na tym forum należy przypomnieć, że nie jest to wynalazek obecnych władz - poprzednie doszły w tym do mistrzostwa - a teraz jak kto inny poszedł ich przykładem są wielce oburzeni.
Najbardziej śmieszy mnie oburzenie partii ówcześnie współrządzącej - którą najbliżej opisuje pewien dowcip z tamtych czasów że z młodych ludzi 8 na 10 wyjeżdża z kraju a pozostałe 2 - ... mają rodzinę w PSL.
A teraz jedna i druga krzyczą nepotyzm, zatrudnianie tylko ze swojej opcji ...
|
|
Auuuuuuu jakie wycie słyszę :-) ból tylnej częsci ciała. Nie popieram nepotyzmu, ale co bardziej skomlącym, na tym forum należy przypomnieć, że nie jest to wynalazek obecnych władz - poprzednie doszły w tym do mistrzostwa - a teraz jak kto inny poszedł ich przykładem są wielce oburzeni. Najbardziej śmieszy mnie oburzenie partii ówcześnie współrządzącej - którą najbliżej opisuje pewien dowcip z tamtych czasów że z młodych ludzi 8 na 10 wyjeżdża z kraju a pozostałe 2 - ... mają rodzinę w PSL. A teraz jedna i druga krzyczą nepotyzm, zatrudnianie tylko ze swojej opcji ...Nigdy nie byłem związany z żadną partią polityczną, ale widzę doskonale, że nepotyzm czasów PiSu jest większy, niż chyba wszystkich dotychczasowych rządów razem wziętych. A już pan stryyjek pana Dudy pokonał chyba wszystkich. |
|
Za cytowanie Herberta - Już go lubię - "WOLNOŚĆ - była dla Holendrów czymś tak prostym jak oddychanie, patrzenie, dotykanie przedmiotów. Nie trzeba jej było definiować ani upiększać"No tak. Ale to nie znaczy, że jeden Holender lubiący PiS i PiSi zamordyzm, ograniczanie wolności zwykłych ludzi, wpisuje się w tekst Herberta. To jest najwyraźniej wyjątek. Holandia, to państwo wolności, prawa. Polska pod rządami PiS to państwo ograniczania wolności i kpiny z prawa. |
|
Za cytowanie Herberta - Już go lubię - "WOLNOŚĆ - była dla Holendrów czymś tak prostym jak oddychanie, patrzenie, dotykanie przedmiotów. Nie trzeba jej było definiować ani upiększać"
|
|
wreszcie ktoś normalny w lubelskiej kulturze :-)
|
|
To takie licytowanie - a za naszych czasów było lepiej - ne nie było lepiej - to jest moje zdanie i dla formal;ności tez nie należę do żadnej partii i nie należałem.
Nie chcę robić żadnych wycieczek o wujkach, stryjkach etc. ale pamięć mam dobrą - jeśli się dorwał którykolwiek do koryta czy to PO, SLD czy PSL rwali ile się dało - niestety możliwość tego naświetlenia była żadna bo wszystkie media były w rękach władzy.
|
|
To takie licytowanie - a za naszych czasów było lepiej - ne nie było lepiej - to jest moje zdanie i dla formal;ności tez nie należę do żadnej partii i nie należałem. Nie chcę robić żadnych wycieczek o wujkach, stryjkach etc. ale pamięć mam dobrą - jeśli się dorwał którykolwiek do koryta czy to PO, SLD czy PSL rwali ile się dało - niestety możliwość tego naświetlenia była żadna bo wszystkie media były w rękach władzy.Masz rację - nepotyzm był zawsze. Tego się uniknąć nie da. W obecnych czasach jednak przeraża skala procederu!!! I mierność tych nominatów (nie oceniam tu pana Redbada, ale ogół PiSowskich "fachowców"). |
|
Lipiec 2012 - "Platforma wzięła 140 tysięcy stanowisk, PSL - 60 tysięcy!" - wpolityce.pl
|
|
2010 córka ministra finansów Jacka Rostowskiego. Młod Maya Rostowska tuż po studiach i bez żadnego doświadczenia zawodowego zatrudniono na dobrym stanowisku w gabinecie ministra MSZ. Posadę przyznano wtedy bez żadnego konkursu.To takie licytowanie - a za naszych czasów było lepiej - ne nie było lepiej - to jest moje zdanie i dla formal;ności tez nie należę do żadnej partii i nie należałem. Nie chcę robić żadnych wycieczek o wujkach, stryjkach etc. ale pamięć mam dobrą - jeśli się dorwał którykolwiek do koryta czy to PO, SLD czy PSL rwali ile się dało - niestety możliwość tego naświetlenia była żadna bo wszystkie media były w rękach władzy.Masz rację - nepotyzm był zawsze. Tego się uniknąć nie da. W obecnych czasach jednak przeraża skala procederu!!! I mierność tych nominatów (nie oceniam tu pana Redbada, ale ogół PiSowskich "fachowców"). |
|
Lipiec 2012 - "Platforma wzięła 140 tysięcy stanowisk, PSL - 60 tysięcy!" - wpolityce.plNo to błysnąłeś źródłem... >>W 2019 roku w raporcie na podstawie badania przeprowadzonego przez Nahemę Marchal, Bence'a Kollanyi'a, Lisę-Marię Neudert oraz Philipa N. Howarda z Uniwersytetu Oksfordzkiego , w oparciu o analizę ilościową mediów społecznościowych portal wPolityce został uznany za czwartego pod względem aktywności w Internecie (po publiszer.pl, centrummedialne.pl oraz kontrowersje.net) polskiego producenta tzw. junk news, czyli „wprowadzających w błąd, zwodniczych lub nieprawidłowych informacji, które rzekomo mają być prawdziwymi wiadomościami o polityce, ekonomii lub kulturze” |
|
I czego to dowodzi? Przecież pisałem, że "nepotyzm był zawsze. Tego się uniknąć nie da.". Ale też, że "W obecnych czasach jednak przeraża skala procederu!!! I mierność tych nominatów". A co napiszesz o doświadczeniu i kierunku ukończonych studiów żony pana wiceministra na A, która została prezesem jednoosobowego zarządu Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu?2010 córka ministra finansów Jacka Rostowskiego. Młod Maya Rostowska tuż po studiach i bez żadnego doświadczenia zawodowego zatrudniono na dobrym stanowisku w gabinecie ministra MSZ. Posadę przyznano wtedy bez żadnego konkursu.To takie licytowanie - a za naszych czasów było lepiej - ne nie było lepiej - to jest moje zdanie i dla formal;ności tez nie należę do żadnej partii i nie należałem. Nie chcę robić żadnych wycieczek o wujkach, stryjkach etc. ale pamięć mam dobrą - jeśli się dorwał którykolwiek do koryta czy to PO, SLD czy PSL rwali ile się dało - niestety możliwość tego naświetlenia była żadna bo wszystkie media były w rękach władzy.Masz rację - nepotyzm był zawsze. Tego się uniknąć nie da. W obecnych czasach jednak przeraża skala procederu!!! I mierność tych nominatów (nie oceniam tu pana Redbada, ale ogół PiSowskich "fachowców"). |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|