Nic to nie pomoże - ludzie swój rozum mają i nie będą pałętać się po pseudo-galeriach, nocować w dewelo-hotelach, ani kupować wyrobów mieszkaniopodobnych, na których najem brak jest chętnych, bo nagle pinokio ogłosił, że jest to "bezpieczne". Ciekawe jak w związku z tym będzie przebiegać dalszy "rozwój" Koziego Grodu, który dotąd oparty był właśnie na trzech wymienionych wyżej filarach. No może ostaną się kwitnące byznesy tele-obsługi klienta (wiszenie na słuchawce), które propaganda rathausowa prezentowała jako tętniącą branżę IT :-DDD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz