Też mi odkrycie. Od dawna wiadomo, że najlepszym sposobem na walkę z lokalną florą bakteryjną jest wysokoprocentowy alkohol. Alternatywą są antybiotyki. O ile z upojenia alkoholowego zdrowy, wysportowany chłop wychodzi w ciągu kilkunastu godzin, to kuracja antybiotykowa trwa kilka dni, w trakcie której nie powinien m.in. wystawiać się na działanie promieni słonecznych, nie mówiąc o kilkudniowym osłabieniu organizmu. A co do znaków akcyzy - to co mieli je naklejać na butelki po pepsi, do których przelali alkohol ze szklanych?? Niech żandarmeria zajmie się prawdziwymi aferami w wojsku, a nie robi statystyki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz