Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ksiądz prof. z KUL skazany za szybką jazdę: "Policjanci kłamią"

Utworzony przez kler, 6 maja 2010 r. o 00:45
KSIĘŻE PROFESORZE PROSZĘ NIE CZYTAĆ TYCH WYPOWIEDZI. DLACZEGO, CI CO OBRAŻAJĄ NIE PODPISZĄ SIĘ NAZWISKIEM? TAKICH MAMY BOHATERÓW. CO DO ZEZNAŃ POLICJANTÓW, TO JEST JEDNA ZASADA - MOŻNA WYGRAĆ JEŚLI JEST OBECNY JEDEN POLICJANT Z DWOMA JEST TO NIEMOŻLIWE, COŚ NA TEN TEMAT WIEM. PROSZĘ SIĘ TRZYMAĆ!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moim zdaniem nie ludzi niewinnych lecz niewłaściwie przesłuchani. To wypowiedż sławnego człowieka, którego życiorys niedawno w internecie opublikowano z Tygodnika Powszechnego. Tak już na serio Policja-Sąd-Prokuratura to tandem do wymierzania kary. Pewien uczynny biegły chyba kwiatek z Krakowa napisał w konkluzji. Policjant oto osoba zaufania społecznego i im trzeba dawać wiarę. Dlatego słyszymy jak sędzia wygłasza formułkę. Zdaniem Sądu. Do wyroku nie trzeba więc żadnych kodeksów, dodatnich i ujemnych przesłanek procesowych. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowe wraca wraz z POstępem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Artur Mezglewski napisał:
Mam Państwu tylko tyle do powiedzenia. Nie przedstawiono mi żadnych dowodów materialnych, że rzeczywiście przekroczyłem prędkość, pomimo tego, że od ponad rocku o to proszę. . Całe oskarżenie oparte jest na zeznaniu policjantki ze Stalowej Woli, która zeznała, że stojąc przy radiowozie zmierzyła mi prędkość radarem ręcznym i namierzyła mi 110/km w terenie zabudowanym. Jej zeznania potwierdził kolega policjant. Oświadczam, że owa policjantka nawet nie wyszła z radiowozu i nawet nie dotknęła ręką radaru. W sądzie złożyłem przysięgę na Biblię, że policjanci zeznali nieprawdę. Sąd jednak nazwał moją przysięgę "magicznymi zaklęciami". Kto chce niech mi wierzy, kto chce niech nie wierzy. Serdecznie pozdrawiam tych co mi wierzą i proszę ich o modlitwę, aby wytrwał w w walce z nieuczciwymi ludźmi w togach i mundurach. Artur Mezglewski
A jakich to szczególnych materialnych dowodów życzy sobie ksiądz dobrodziej w przypadku pomiaru ręcznym miernikiem prędkości prócz zeznań funkcjonariuszy? czy ksiądz dobrodziej dostrzega bezsens swej wypowiedzi? Bo gdyby ona miała sens, to nikogo przekraczającego prędkość nie można by ukarać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja pamietam bardzo dobrze wykłady z prawa wykroczeń z ks prof M.....Zawsze nam powtarzał"Pamiętajcie policjanci zawsze kłamią,a jak nie kłamią to mówcie,że kłamią" .Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak przychylić się do orzeczenia sądu w Nisku,znając profesora M.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jako policjant drogówki potwierdzam bezczelne i nielicujące z godnością i honorem postępowanie wielu księży popełniających wykroczenia drogowe.Wprost żądają nieuprawnionych przywilejów dla swojej osoby.Gdy jednego z "takich świętych" za niewielkie naruszenie przepisów pouczyłem /co też jest rodzajem kary/-odpowiedział że -cyt"nie ja GO będę pouczał" i nie życzy sobie tego.Po takich "rekolekcjach" traktuję księży na równi z biznesmenami a pouczam rencistów i emerytów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jako policjant drogówki potwierdzam bezczelne i nielicujące z godnością i honorem postępowanie wielu księży popełniających wykroczenia drogowe.Wprost żądają nieuprawnionych przywilejów dla swojej osoby.Gdy jednego z "takich świętych" za niewielkie naruszenie przepisów pouczyłem /co też jest rodzajem kary/-odpowiedział że -cyt"nie ja GO będę pouczał" i nie życzy sobie tego.Po takich "rekolekcjach" traktuję księży na równi z biznesmenami a pouczam rencistów i emerytów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lublinek napisał:
no tak, dla sędziego ze wsi (nisko) to rzeczywiście brak precedensu, żeby sądził prawnika i księdza ... pewnie wyrok tez bez precedensu dla Ja również, jako policjant, miałem spotkanie z wykładowcą KULu p, księdzem..... Chodziło o wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i o linię podwójną ciągłą. Ksiądz zagroził, że jeśli nie zostanie ukarany pouczeniem to zloży skargę do jakiegoś bliżej nieokreślonego organu. A gdy mu sie nie udalo wymuc "pouczenia" złożył skargę na najbliższym komisariacie policji w Gościeradowie, że policjanci mogą być pijani ! Co za gbur z tego księdza. Potem w sądzie jakie cherezje wygadywal to się włosy jeżą ! Dużo by tu opowiadać. Dobrze, że sąd go rozgrzeszyl. Oczywiście było jeszcze kilka paszkwili na policjantów i postepowanie wyjaśniające. Pozdrawiam Policjant z Kraśnika
DO PANA POLICJANTA Z KRAŚNIKA. CHCĘ PANU PRZYPOMNIEĆ ŻE KODEKS KARNY ZA ZNIESŁAWIENIE (ART. 212 kk) PRZEWIDUJE KARĘ GRZYWNY, OGRANICZENIA ALBO POZBAWIENIA WOLNOŚCI DO ROKU. COŚ MI SIĘ WYDAJE, ŻE TEN KOMENTARZ ZNAJDZIE SWÓJ FINAŁ NA SALI SĄDOWEJ.
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:18
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znam tę policyjna swołocz siedzą bezczynnie w samochodach opłacanych z naszych podatków, mają pilnować porządku i przestrzegania prawa, ale.... nie wychyli kiedy jedzie BMW, albo Mercedes- i nie przestrzega przepisów, bo się boi że to mafia. Też miałem przypadek, że namierzył merca a później mi wmawiał, że to mój wynik a ja jechałem zgodnie z przepisami. Gdyby nie żona, która była świadkiem mojej prędkości i powiedziałem, ze spotkamy się w sądzie odpuścili. Swołocz policyjna nic więcej. Bandyty nigdy nie ukarzą ale porządnego człowieka tak bo to najprościej i bez narażania
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:18
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wielce szanowny księże prof. M.... W ub.roku przekroczyłem dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 17 km.Zostałem ukarany mandatem.Pragnę poinformować księdza prof.że również nie zgadzam się z interpretacją policjantów.Jechali za mną i mnie namierzali.Jeżeli ja jechałem 17 km.za prędko to przecież oni również jechali za prędko.A co to za różnica czy ja walne w kogoś czy oni?Poza tym oni musieli mnie dogonić więc jakiś czas jechali jeszcze prędzej niż ja. Np.ja jechałem 67 km.to oni żeby mnie dogonić pruli90 km/h.To kto jechał szybciej.oni 90km/h czy ja ze swoimi marnymi 67km/h.A jak już mnie dogonili to może ja miałem dopiero 57/h to oni dlaczego mnie nie zatrzymali tylko podpuszczali mnie do szybkiej jazdy?Ale łączę się w bólu z kś.profesorem no bo jak ksiądz jest profesorem to głupi nie może być.Ja to nawet uważam że kś.profesor to taki specjalny znaczek jak taxi ma na dach powinien też mieć.I żeby tam napisane było że to ksiądz.I żeby żaden policjant co to zawodówkę ma się nie warzył księdza zatrzymywać.Bo może księdzu się spieszy,albo co innego. Bardzo proszę o podanie instrukcji jak się z tymi gburami rozmawia ,to ja wdzięczny będę i cegiełkę na KUL wykupię. Tak na marginesie mandat zapłaciłem i nie uważam że zostałem żle potraktowany przez patrol policyjny,bo proszę księdza dzięki tym ,,gburom,, co to KUL-u nie kończyli to więcej duszyczek co niedziela w kościele się melduje.Posługa pogrzebu proszę księdza jest jednorazowa,od rodziny datek tylko jeden raz na tacę wpływa. Tak więc lepiej było zapłacić 500 zł i dziękować Panu Bogu że ten patrol księdzu zafundował.Bo za zakrętem nie wiadomo kto może być następnym razem.Może dziecko ?Na miejscu księdza drugie 500 zł. na zbożny cel bym przeznaczył,jako podziękowanie i pokutę. A te wpisy to księdza pokuta i nie ma co się obrażać,jeżeli jesteś księże myślący to pomyśl.Sprawdziłem to nie boli.
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:05
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem policjantem. Prowadziliśmy niedawno w Komendzie czynności wyjaśniające w sprawie spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, gdzie kierujący pojazdem osobowym spowodował kolizję z innym pojazdem, po czym nie zatrzymując się odjechał widząc, że uszkodził inny pojazd. Było CZTERECH świadków tego zdarzenia. Sprawca kolizji, a zarazem właściciel pojazdu przyznał, że w tym czasie poruszał się w tym miejscu, ale do żadnej kolizji nie doprowadził. Na protokole przesłuchania osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia wielkim literami podpisał się KS. .........( z wiadomych względów nie wymienię jego danych, nie podam również danych dot. parafii, w której pracował). Wina księdza była oczywista. Poczułem wielkie rozczarowanie jego postawą, gdyż znam wielu zacnych księży, dla których słowo "PRAWDA", "HONOR" oraz szeroko rozumiana Katolicka Nauka Społeczna nie jest czczą gadaniną. Musze jednak przyznać, że stykając się z księżmi w sytuacjach, kiedy popełnili jakieś przewinienie, starają się schować za "immunitetem sutanny" i bardzo często nie przyznają się do winy. Nie potrafię wyjaśnić, czym to jest spowodowane. Ksiądz to człowiek, człowiek jest istotą grzeszną. Tylko czemu niektórym księżom wydaje się, że ksiądz nie grzeszy....Stwierdzam to bez żadnej napastliwości z mojej strony-nie wrzucając przy tym wszystkich księży do jednego worka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Paweł Korczyński napisał:
Wielce szanowny księże prof..... W ub.roku przekroczyłem dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 17 km.Zostałem ukarany mandatem.Pragnę poinformować księdza prof.że również nie zgadzam się z interpretacją policjantów.Jechali za mną i mnie namierzali.Jeżeli ja jechałem 17 km.za prędko to przecież oni również jechali za prędko.A co to za różnica czy ja walne w kogoś czy oni?Poza tym oni musieli mnie dogonić więc jakiś czas jechali jeszcze prędzej niż ja. Np.ja jechałem 67 km.to oni żeby mnie dogonić pruli90 km/h.To kto jechał szybciej.oni 90km/h czy ja ze swoimi marnymi 67km/h.A jak już mnie dogonili to może ja miałem dopiero 57/h to oni dlaczego mnie nie zatrzymali tylko podpuszczali mnie do szybkiej jazdy?Ale łączę się w bólu z kś.profesorem no bo jak ksiądz jest profesorem to głupi nie może być.Ja to nawet uważam że kś.profesor to taki specjalny znaczek jak taxi ma na dach powinien też mieć.I żeby tam napisane było że to ksiądz.I żeby żaden policjant co to zawodówkę ma się nie warzył księdza zatrzymywać.Bo może księdzu się spieszy,albo co innego. Bardzo proszę o podanie instrukcji jak się z tymi gburami rozmawia ,to ja wdzięczny będę i cegiełkę na KUL wykupię. Tak na marginesie mandat zapłaciłem i nie uważam że zostałem żle potraktowany przez patrol policyjny,bo proszę księdza dzięki tym ,,gburom,, co to KUL-u nie kończyli to więcej duszyczek co niedziela w kościele się melduje.Posługa pogrzebu proszę księdza jest jednorazowa,od rodziny datek tylko jeden raz na tacę wpływa. Tak więc lepiej było zapłacić 500 zł i dziękować Panu Bogu że ten patrol księdzu zafundował.Bo za zakrętem nie wiadomo kto może być następnym razem.Może dziecko ?Na miejscu księdza drugie 500 zł. na zbożny cel bym przeznaczył,jako podziękowanie i pokutę. A te wpisy to księdza pokuta i nie ma co się obrażać,jeżeli jesteś księże myślący to pomyśl.Sprawdziłem to nie boli.
dobre 10 na 10 !
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:05
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Słowo przeciwko słowu. Żadnych innych dowodów. Na radarze powinna być data i godzina wykonania pomiaru. Gdyby była - sprawa byłaby zamknięta. Taki brak oznacza, że wszystko odbywa się wedle uznania sędziego, komu da wiarę a komu nie. Wydawałoby się, że sędzia ma obowiązek opierać się na dowodach rzeczowych i dążyć do ustalenia prawdy. Wyraźnie widać niechęć sędziego do księży. Ma do tego pełne prawo ale tylko poza salą sądową. Czy następnym razem gdy ktoś zamorduje księdza to ten człowiek go uniewinni, bo zmarły ksiądz pewnie sobie na to zasłużył? Z drugiej strony, jeśli policjanci kłamią, podkreślam - jeśli, bo tego nie wiemy - to nie wolno im iść do spowiedzi, jeśli oczywiście są katolikami. Bo chyba rozgrzeszenia nie mogą otrzymać, jeśli nie naprawią zła. W całej sprawie niechęć do czarnych, oślepia komentujących. Bo sprawa może dotyczyć kiedyś każdego z nas. Jeśli zatrzyma nas policja, mimo, że będziemy jechać przepisowo to nic nas nie uratuje przed mandatem lub grzywną. Nic i nikt.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdyby tak spojrzeć na profil pana sędziego na nk? Może to rzuci trochę światła na sprawę. Absolwent KULu... Może miał problem ze zdaniem egzaminu u profesora i teraz ma okazję się zemścić. Dziwię się, że oskarźony nie wystąpił o wyłączenie sędziego. Jak dla mnie to świadczy o uczciwości tego księdza. Dla inteligentych cytat z profilu pana sędziego na nasza-klasa.pl: "Czym się aktualnie zajmuję sędziowaniem (Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno.) " Rozumiem, że żmija i tygrys to symbol ludzi, którzy nie podlegają prawu jak zwykli śmiertelnicy. A pozostali to zwykłe bydło... Ja nie uważam siebie za bydło. I nie chciałbym być sądzony przez takiego sędziego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rzeczywiście sprawdziłem. Dla tego sędziego zwykli ludzie to bydło. I tacy sędziowie mają nam zapewnić sprawiedliwość?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moralność Kalego: jeśli to ksiądz to napewno jest winny. Na jego miejscu każdy walczyłby o prawdę. Nikt z nas nie był na miejscu zdarzenia ani na rozprawie ale wyroki wydajemy szybciej niż światło. Nie ważne jak było, byle dokopać klechom, a co!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odnoszę wrażenie, że część tych komentarzy jako anonim może pisać ks. Artur M.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jasne. Eskalacja nienawiści. Jak jest się anonimowym to łatwo i obrazić i oskarżyć. Stara metoda retoryczna. Jeśli nie można zbić czyichś argumentów to należy ośmieszyć rozmówcę. Z podpisów wynika, że na pewno jeden komentarz napisał ks. M. Do mnie natomiast przemawia, że sędzia nazywa ludzi bydłem i potem wydaje wyroki takie a nie inne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pepe napisał:
Znam tę policyjna swołocz siedzą bezczynnie w samochodach opłacanych z naszych podatków, mają pilnować porządku i przestrzegania prawa, ale ... nie wychyli kiedy jedzie BMW, albo Mercedes- i nie przestrzega przepisów, bo się boi że to mafia. Też miałem przypadek, że namierzył merca a później mi wmawiał, że to mój wynik a ja jechałem zgodnie z przepisami. Gdyby nie żona, która była świadkiem mojej prędkości i powiedziałem, ze spotkamy się w sądzie odpuścili. Swołocz policyjna nic więcej. Bandyty nigdy nie ukarzą ale porządnego człowieka tak bo to najprościej i bez narażania
No patrz pan, niesamowite.... Oni pokazali, żeś pan jechał 120, a żona, że nieprawda, żeś pan jechał 50. I odpuścili, niesamowite,...wzruszyła mnie pana historia...
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:19
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polo napisał:
no tak, dla sędziego ze wsi (nisko) to rzeczywiście brak precedensu, żeby sądził prawnika i księdza ... pewnie wyrok tez bez precedensu dla Ja również, jako policjant, miałem spotkanie z wykładowcą KULu p, księdzem..... Chodziło o wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i o linię podwójną ciągłą. Ksiądz zagroził, że jeśli nie zostanie ukarany pouczeniem to zloży skargę do jakiegoś bliżej nieokreślonego organu. A gdy mu sie nie udalo wymuc "pouczenia" złożył skargę na najbliższym komisariacie policji w Gościeradowie, że policjanci mogą być pijani ! Co za gbur z tego księdza. Potem w sądzie jakie cherezje wygadywal to się włosy jeżą ! Dużo by tu opowiadać. Dobrze, że sąd go rozgrzeszyl. Oczywiście było jeszcze kilka paszkwili na policjantów i postepowanie wyjaśniające. Pozdrawiam Policjant z Kraśnika Jeżdżę przez Kraśnik, w Kierunku Sandomierza i Janowa i mogę z całą pewnością powiedzieć, że w tym rejonie pracują sami ANTYPOLICJANCI. Szczególnie CI, którzy zasiadają w cegiełce. Sam przed kilku laty miałem sytuację w Gościeradowie, jadąc od strony Annopola w kierunku Kraśnika, gdzie za lekkim łukiem, za restauracją, gdzie jest linia przerywana wyprzedziłem dużą ciężarówkę. Zgodnie z przepisami. Żadnego zakazu w postaci znaku czy lini. Niestety zostałem zatrzymany przez policjanta, który kwestionował prawidłowość wykonania mojego manewru. W kilku słowach udowodniłem mu, że absolutnie nie ma racji, że większe zagrożenie spowodował zatrzymując mnie (kierowca ciężarówki musiał gwałtownie hamować). PRZED ORZECZENIEM WYKROCZENIA I MANDATU URATOWAŁ MNIE PASAŻER, KTÓRY POTWIERDZIŁ PRZEBIEG MANEWRU. JESTEM PRZEKONANY, ŻE GDYBYM JECHAŁ SAM ÓW pan policjant NA PEWNO NIE ODPUŚCIŁ BY OKAZJI, ŻEBY ZABŁYSNĄĆ PRZED PRZEŁOŻONYMI POPRZEZ NAŁOŻENIE NIESŁUSZNIE KOLEJNEGO MANDATU.
Jestem przekonany, że fantazjujesz. JA jestem policjantem z Kraśnika i również czasem jeżdżę CEGIEŁKĄ i wiem, żę tam się wszystko nagrywa i można sobie obejrzeć film z wykroczeniem ( film jest wliczony w cenę usługi ) Jeśli bys wyprzedzał w miejscu niedozwolonym to pewnie byś dostał laurkę a z twojej wypowiedzi to wnioskuję, że bajki opowiadasz.
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:19
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...