ciąża nie jest chorobą, ale przy nagłym hamowaniu autobusu może się źle skończyć
|
|
A co się dziwić zachowaniom bardzo wielu osób, jeżeli /byłem wielokrotnie tego świadkiem/ wsiada do autobusu grupa dzieci z nauczycielką, to pierwsze co dzieciaki robią to zajmują wolne miejsca i nie obchodzi ich czy stoi obok osoba w podeszłym wieku. Jakie modzieży wychowanie w domu i szkole takie zachowanie wobec starszych.
|
|
IWONA! Wieeeeeeeeeeeeeeelkie ukłony dla Ciebie. Tak to już jest, że chamstwo wymaga kultury od innych, ale nie od siebie. Ale w niedzielę do kościółka tup, tup, tup. Pozdrawiam serdecznie
|
|
Współczuje tej kobiecie w ciąży. Jestem młodą osobą i wiem, że należy ustąpić miejsca starszej osobie. Ale czasami bardzo irytują mnie ( znam to z doświadczenia bo często kursuję komunikacją miejską ) starsze panie które staną nad Toba i tak się patrzą na Ciebie lub nie chcący ,,szturchają'' Cię siatką z zakupami tylko dla tego bo to właśnie ONA chce usiąść na tym siedzeniu które zajęłaś/zająłeś . Nie ważne, że jest pełno miejsca w autobusie i wystarczy zaledwie 3 kroki aby usiaść ta PANI dokładnie chce TO miejsce ! Najzwyczajniej w świecie nie chce jej się ruszyć .. Ale jestem święcie przekonana, że ma siłe stać w 40 minutowej kolejce do apteki na Narutowicza.
Moim zdaniem każdy powinien ustąpić miejsca kobiecie w ciąży .
Co do artykułu ,, STAROŚĆ to też nie choroba '' więc tym bardziej mogą sobie stać w autobusie ..
|
|
Do młodych obywateli zwracam się o podjęcie reakcji i przeprowadzenie akcji:
JUŻ SIĘ NASIEDZIELIŚCIE TERAZ NASZA KOLEJ!
|
|
Najgorsze to są te "knagi "studenci . Lecą do przednich drzwi , sadzają d... na miejsca dla osób uprzewilejowanych i "paląc głupa " odwracają łepetyny podziwiając reklamy na ulicach . Dałam (em) 1.40 zł i pieprzę starych zgredów . Demokracja , a ja jestem szczurem z blokowiska bądż z wichóry . Ot i cała prawda . MP w uszy i h... mi gra na duszy .
|
|
dlaczego dziady i baby jeżdżą i śmierdzą w MPK za darmo? po co miasto daje taki przywilej?
to głupota władz miejskich że utrzymują taki status quo.
Gdyby to zmienić od razu byłoby luźniej w autobusach ....i SPRAWIEDLIWIEJ!!
Z komunikacji za przeproszeniem publicznej korzystam w ostateczności, a na szacunek i pierwszeństwo to trzeba sobie zasłużyć np kulturą osobistą, a nie tłustą d... , szczerbatą zaplutą jadem gębą i przedpotopową metryką!
|
|
Podobnie jak autorka tego listu jestem zniesmaczona a nawet powiedzialabym oburzona tym faktem ze kobiety w ciazy sa gorzej traktowane (za przeproszeniem) niz te stare wymalowane pudernice!!!! Im trzeba ustapic miejsca bo jada na wyprzedaz w hipermarkecie a dziewczyna w ciazy jadaca do lekarza musi stac!!! Sama jestem w ciazy i nie raz bylo tak ze siedzialam a nademna pani patrzaca sie bezczelnie prosto w oczy zeby jej ustapic! Zdarza sie to bardzo czesto i nikt na to nie zwraca uwagi! A powinno byc chyba troche inaczej!!!!
|
|
Problem jest powrzechnie znany nie tyko w autobusach komunikacji miejskiej ale chociażby w sklepach... sama jestem mamą mam roczną córkę, można zapomnieć o kasach szybkiej obsługi w supermarketach. Ludzie stoją w takiej kolejce nie zdając sobie sprawy że matce z maluchem na ręku może być ciężko- mało tego dzieciak się denerwuje a czasem zwyczajnie nie ma jak, niż z dzieckiem zrobić tych zakupów. Czasem ratuje sytuacje tylko kasjerka która widząc taką osobę prosi o podejscie do kasy poza kolejką. Ja sama się nie pcham, nie proszę o przepuszczenie, jeśli mam czekać- poczekam.. tylko zastanawiam się gdzie podziała się zwykła życzliwość i kultura w społeczeństwie.
A tym co mówią że ciąża to nie choroba- przykład z mojego życia- całe 9 miesięcy zmagałam się z nudnościami wymiotami i strasznymi bólami kręgosłupa... więc czy czułam się zdrowo? zdecydowanie nie. ciąża to nie choroba- ale dolegliwości z nią związane czasem bywają na prawdę uciążliwe. dziwi mnie tylko takie zachowanie kobiet względem innych kobiet- przecież większość z nich jest matkami, babciami.. już zapomniały jak to było?
|
|
Niestety w autobusach wśród ludzi starszych, a właściwie w średnim wieku 50-65 panuje znieczulica na osoby, które źle się czują i muszą usiąść, a są niestety młode. Ja nie zapomnę sytuacji sprzed ok 20 lat. Wracałam z Mamą od lekarza,byłam chora, wymiotowałam. Pewnie byłam zielona albo biała, ledwo stałam na nogach. Autobus był zatłoczony i nikt nie ustąpił mi miejsca, nawet widząc że moja Mama nie ma siły takiej sporej ok 8 letniej dziewczynki trzymać na rękach, a ta ledwo stoi. Po dłuższej jeżdzie jakaś kobieta zreflektowała się, nie pamiętam może Mama poprosiła ją o ustąpienie miejsca. Przykre.
Teraz jestem w ciąży i dzięki Bogu mimo 8 a prawie 9 miesiąca czuje się naprawdę dobrze. Jeżdząc autobusami zawsze jest kilka miejsc, więc pozwalam sobie usiąść. Ale sądzę że w zatłoczonym autobusie nie mogłabym się spodziewać ustąpienia miejsca przez kogokolwiek. Ciąża to nie choroba ale duże obciążenie dla organizmu, autobus się trzesie a coraz większy brzuch razem z nami. Wiem że wiele kobiet w ciąży naprawde ciężko przechodzi ten stan - zgaga, skurcze i bóle nóg, ból kręgosłupa itp.
Najśmieszniejsze jest to że najbardziej nieczułe i wstrętne potrafią być matki, które dowiedziały się na własnej skórze, że ciąża to nie jest normalny, codzienny stan fizjologiczny. Może kiedyś też były przez kogoś szorstko potraktowane i teraz odgryzają się na młodych, przyszłych matkach i tworzy się zamknięty krąg znieczulicy.
|
|
dokładnie tak jest ... z "TYMI" wybranymi miejscami
|
|
Godzina 7 rano poniedziałek: autobusy pełne emerytów bo gdzieś na drugim końcu miasta przecenili bułki o 2 grosze. I podobnie o każdej innej porze dnia 7 dni w tygodniu. Ja (jak już cudem znajdę miejsce to) ustępuje je osobom, które naprawdę wyglądają jakby nie mogły wystać w autobusie, a nie pierwszej lepszej z siatką. Oczywiście miejsce dla siatki też musi być szczególnie od okna bo 12 świeżych jajek też chce podziwiać widoki z miejskiego autobusy, a pani to już klasyka siada od zewnętrznej, żeby nikt nie daj Boże nie siadł obok niej. A i czasem jak się ustąpi to można jeszcze opie**** zebrać w stylu: "Czy ja wyglądam na starą?". Pozdrawiam.
|
|
Prawda jest taka że starsi uważają się za tych co wszystko im wolno i wszystko jest dla nich, a inni mogą spadać. Tak jak mowa w artykule ciąża to nie choroba oczywiście tu się zgodzę ale ciąża to jest wyjątkowy stan przykładem np: kolejka do samolotu do kasy gdziekolwiek osoby te są "uprzywilejowane" ze względu na ich stan i ja się z tym zgadzam. Mam 26 lat i spotkałem się wiele razy z podobnymi sytuacjami że starsi " podskakują". Wystarczy poczytać co wolno kobiecie będącej w ciąży i jeśli się zna swoje prawa to nie ma sie czego bać tylko czysto egzekwować. Przykład restauracja gdzie nie musimy jeść wystarczy wejść do niej i poprosić nawet o kubeczek gorącej wody np. dla dziecka , nie mają prawa odmówić. Ja na miejscu tej kobiety poszedł bym do kierowcy.
|
|
Moja żona będąc w ciąży (8 miesiąc) chciała bez kolejki kupić lekarstwa w aptece i od pewnej "starszej" kobiety (około 50 lat) usłyszała "Jesteś w du*** nie w ciąży".
|
|
Do SWSW:
Absolutna racja kazdy kto ma bilet ma takie samo prawo do miejsca i nie wazne czy to osoba starsza czy mlodsza kazdy placi za to samo !!! wkoncu nie placimy za to zeby stac a gdy jakis emeryt bez honoru nie placi i sie rzadzi.
Otworzmy Majdanek Dla Takich Ludzi !!!!!!
|
|
To jeszcze nic w porównaniu z tym co takie panie wyprawiają na wyprzedażach w ciuchlandach! hahaha młodzi nawet nie mają szans się dopchać A tak serio to ja nie raz ustępowałam miejsca ale właśnie takim starszym osobom które stawały i wcale tego nie oczekiwały, a jak się ustąpiło to z uśmiechem dziękowały. Jak widzę jak wsiada taka i od razu od progu lustruje kogo by tu wypier... z siedzenia i sobie samej usiąść to aż się we mnie gotuje. I miałam dwie takie sytuacje gdzie nie ustąpiłam i zostałam zbesztana - raz jechałam na egzamin i wsiadłam w prawie pusty autobus - zapatrzyłąm się zestresowana w okno i naprawdę nie zauważyłam jak się autobus zapełnił i starsze osoby stały, dopiero jak usłyszałam ich gadanie to się ucknęłam, było mi tak głupio że wstałam i poszłam na koniec autobusu słysząc jeszcze za sobą obelgi... A drugi raz wracałam busem do domu (55 km) i strasznie źle się czułam, brzuch mnie bolał i wymiotować mi się chciało i też stała koło mnie pani i dogadywała a ja zwyczajnie udawałam że śpię bo nie miałam siły nawet jej odpowiedzieć... A młodych ludzi pół busa i nikt nie ustąpił, a tylko ja się osłuchałam... |
|
zobaczcie jak ci starzy ludzie schorowani w każdy piątek biegną o 9 po gazete miasto w leclercu na zana to zmienicie zdanie na temat ustepowania miejsca starszym osobom
|
|
Jebać stare baby !!
|
|
Ja uwielbiam wręcz ten przypływ astmy u każdej pani, która chce zagościć na siedzeniach w miejskich. Albo zwalnia się miejsce: od razu z drugiego końca pojazdu przylatuje pani tak szybko niczym Usain Bolt rozpychając ludzi jak leci. Są starsi i są "pierniki"
|
|
Podobną sytuację przeżyłam.....22 lata temu. Usłyszałam podabny tekst od kobiety w wieku 50+. Miejsca ustąpił mi bardzo sympatyczny starszy pan . Niestety muszę stwierdzić że najwięcej pretensji o wszystko w komunikacji miejskiej mają własnie panie w tym wieku. I nie dziwię się że młodzi są poprostu obojętni. Bo w/g tych pań tylko one są chore i zmęczone. Nikt więcej i jest to bardzo przykre.
|
Strona 2 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|