|
O czym myślał zaczynając operację?. Stanął po niewłaściwej stronie stołu operacyjnego?. Kto teraz zapłaci odszkodowanie za taki fatalny, ewidentny błąd?. Na ile jego koledzy wyliczą wielkość odszkodowania?. Czy za takie błędy nie powinno się zabierać praw do wykonywania zawodu?. Kierowcom zabiera się prawa jazdy za powodowanie wypadków!.
|
|
|
Pewnie nie miał wypowiedzianego opt outu i był zmęczony, normalna sprawa. Każdy lekarz musi być wypoczęty. Z odszkodowaniem to luzik dla niego, każdy ma ubezpieczenie!
|
|
|
Albo myślał jak tu szybko pacjenta przepchnąć bo na prywacie pieniądz czeka. |
|
|
Czy zmęczenie kierowcy- usprawiedliwia go, że spowodował wypadek?. Czy lekarz nie potrafi ocenić swoich możliwości fizycznych potrzebnych do przeprowadzenia operacji?.
|
|
|
Co ma Wrocław do Lublina?
|
|
|
Chciałbym zobaczyć PIT tego lekarza.
|
|
|
Pewnie nie miał wypowiedzianego opt outu i był zmęczony, normalna sprawa. Każdy lekarz musi być wypoczęty. Z odszkodowaniem to luzik dla niego, każdy ma ubezpieczenie!
Odszkodowanie zapłaci TU, ale jak będzie się chciał kolejny raz ubezpieczyć, to dostanie taką stawkę składki, że pożałuje.
|
|
|
Konowały nie lekarze. Lepsi już dawno wyjechali z kraju. Wynoszą kaczki oraz myją chorych Niemców lub w UK. Pozostali ci, którzy i do wynoszenia kibli sie nie nadaja. Boże miej nas w opiece, bo na polskich lekarzy, naród nie ma co liczyc. Tylko by chcieli wiecej brać, ale odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji - zero. Teraz rada medyków, bedzie go broniła, a ten pewnie juz ma lepszą posadę lub bierze kasę za nic nie robienie. Gdzie tu jest całkowity zakaz pełnienia pracy lekarza.
|
|
|
Dlaczego nazywacie lekarze człowieka, który nieodwracalnie zniszczył zdrowie drugiemu człowiekowi?
|
|
|
Mamy swoich zdolnych o których nie pisze lubelska prasa.Zamiast przepukliny wycieli tarczycę w wiodącej klinice często ostanio opisywaną i co nawet chora nie wie.Takim trzeba byc utalentowanym.
|
|
|
Jesteś bardzo ograniczony, tak po ludzku szkoda mi ciebie
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
