WIEś Wam śmierdzi i co nie kontrolujecie obiektów na wsi.Boicie się , że nabierzecie słomy w buty.
Widać efekty i jakość kontroli.
Popatrzcie na wiejskie targowiska ( brak wody bieżącej , toalet,sprzedaż artykułów żywnościowych-mięso, wędliny, ryby.
towary bez opakowań,pieczywo itp. Jeśli jest toaleta to w dniu targowym nie mozna obok niej przejść.
Jak wyglądają wiejskie sklepy spożywcze( kilka metrów kwadratowych i wszystko-chemia , wędlina na ladzie ,umywalka typu kolejowego
i nie we właściwym miejscu), zakłady fryzjerskie
|
|
uważaj szef bo Ci jeszcze z policzkiewiczem zamkniemy te kible z targowiska i wodociąg i będziesz pić wodę z beczkowozu i s..ć za todołą
|
|
Kochani pracownicy z szacunkiem do Pana Dyrektora.
Nie wiecie ,jak się pisze nazwiska.
Wyobrażam sobie ,jak są pisane protokóły z kontroli.
Macie pełne prawo zamykać obiekty ,jeśli nie spełniają wymagań sanitarnych.
Do dzieła.
|
|
Zagalopowaliście się Państwo z tymi wzajemnymi oskarżeniami. Po co ta polemika na bezsensowny temat. Ważne jest teraz to, żeby powołali nam "odpowiedniego " SZEFA. Chociaz dopiero teraz się zaczną podchody "państwa zaprzyjaźnionych" - wiernych przyjaciół, oddanych kolegów....kwiatuszki, prezenciki, miłe słówka - byle do żłoba!!!
A po ogłoszeniu Inspektora - pracownicy dadzą swój popis. Zaczną sie gratulacje, rywalizacja, czyj bukiecik kwiatów piękniejszy i dopiero teraz "pewni" z NAS???? bedą głosić chwałę NOWEMU, WSPANIAŁEMU?? - oj dadzą popis dadzą - zawsze dają))!!!JEDNA WIELKA PARANOJA.
A "jeden ważny" zostanie, tu się usmiechnie, tam cos podsłucha, coś przękręci, dół pod kimś podkopie- ale zostanie - JAK ZAWSZE!!!!
|
|
A po ogłoszeniu Inspektora - pracownicy dadzą swój popis. Zaczną sie gratulacje, rywalizacja, czyj bukiecik kwiatów piękniejszy i dopiero teraz "pewni" z NAS???? bedą głosić chwałę NOWEMU, WSPANIAŁEMU?? - oj dadzą popis dadzą - zawsze dają))!!!JEDNA WIELKA PARANOJA.
Miły AMBASADORZE tak będzie !!!! JEDNA WIELKA PARANOJA!!!!!!!
|
|
PRACOWNICY
Ile dzisiaj zostało zamkniętych obiektów ?
Moze nie było wiele czasu na kontrole. Trzeba być wcześniej w domu ,
moze pomnik umyć w godzinach pracy.
Pracujecie od 7.30 do 15.05
|
|
...oj uszczypliwa uwaga
|
|
Ambasador moim zdaniem żadna uszczypliwość.
Popatrz na wpis 42.
|
|
AKTUALNOśCI
28 pażdziernika 2008r. 14:40
DZIENNIK WSCHODNI
Lubelskie > Kto zostanie szefem sanepidu?
Poszukiwany nowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie. Państwowa Inspekcja Sanitarna właśnie ogłosiła konkurs na to stanowisko.
Jakie wymagania ma spełniać kandydat? Powienin mieć wykształcenie medyczne, nieposzlakowana opinię i dobry stan zdrowia. Aplikacje można składać do 12 listopada.
W ubiegłym tygodniu z tego stanowiska została odwołana Grażyna Kamińska. Do końca roku jej obowiązki pełnić będzie Paweł Policzkiewicz, dyrektor powiatowego sanepidu w Lublinie.
- Powodem odwołania dotychczasowego dyrektora była całościowa ocena pracy w tym współpraca ze środowiskami lokalnymi - informuje Jan Bondar, rzecznik prasowy GIS. (tom)
|
|
Wiele osób nie rozumie z jakimi problemami styka się nasz związek w SANEPID-zie i w czym tkwi źródło tych problemów. Postanowiliśmy opublikować treść listu Zastępcy Głównego Inspektora Sanitarnego , Pawła Policzkiewicza do Głównego Inspektora Sanitarnego:
"Szanowny Panie Ministrze.
W związku z ogłoszonym konkursem na Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu stwierdzam, że dopuszczenie do niego generała Andrzeja Trybusza jest rzeczą niedopuszczalną. Generał, będąc z powołania ministra Mariusza Łapińskiego Głównym Inspektorem Sanitarnym, dał się poznać jako oprawca ludzi s "Solidarności". W czasie jego rządów nastąpiła wymiana inspektorów sanitarnych, tych którzy byli dobrymi fachowcami, ale nie zawsze reprezentowali opcję lewicową. Akcja ta poszła głębiej i pracownicy działów merytorycznych byli zwalniani a miejsca ich zajmowali bardzo często emerytowani wojskowi.
Nastąpiła militaryzacja Państwowej Inspekcji Sanitarnej poczynając od Głównego Inspektoratu Sanitarnego, kończąc na Powiatowych Stacjach Sanitarno-Epidemiologicznych. Najbardziej drastycznym przykładem i tragicznym w skutkach była sprawa śp dr Barbary L. Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Łodzi. Generał oznajmił jej , że nie przejdzie postępowania konkursowego na inspektora. Prosiła generała i jego zastępców o jakąkolwiek pracę w inspekcji ponieważ miała ciężko chorego, umierającego męża i syna na utrzymaniu. Generał wydał rozkaz - nie ma pracy dla "solidarnościucha". Nie wytrzymała tego napięcia śp dr L. i rzuciła się pod pociąg. Pogrzeb Jej był manifestacją "Solidarności" i potępieniem rządów komunistów. Pracownicy Inspekcji, którzy byli znani z poglądów prawicowych a najgorsze jak byli członkami "Solidarności" nie mieli co robić w Inspekcji Sanitarnej. Takie wytyczne szły z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. przykłady prześladowania pracowników można mnożyć. Przewodnicząca Sekcji Krajowej Pracowników Inspekcji Sanitarnej , Jadwiga J. została zmuszona do odejścia z Wojewódzkiej Stacji w Łodzi.
Nie należy wyjaśniać dlaczego bo wiadomo. We Wrocławiu pracowała dr. Iwona M.-K. jako Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny. Zgłosiła się do konkursu na Inspektora Wojewódzkiego. Oczywiście przegrała bo musiał objąć to stanowisko wojskowy. "Przegrała" również konkurs na Inspektora Powiatowego , bo "lepszy" był człowiek w pełni oddany lewicy, zootechnik bez doświadczenia. Dr. K. była osobą świetnie przygotowaną merytorycznie z dużym doświadczeniem zawodowym , ale manifestowała poglądy prawicowe. To samo dotyczy między innymi inspektorów wojewódzkich, w Szczecinie dr. Mirosławy M. i w Białymstoku dr Władysława K. Są to wybitni specjaliści z dużym doświadczeniem zawodowym , bardzo dobrze przygotowani do pracy w inspekcji. Musieli odejść tak jak kilkadziesiąt innych pracowników. Chcę przedstawić moją sytuację po odejściu z pracy w GIS. Miałem zakaz wstępu do gmachu Ministerstwa Zdrowia. Był również zakaz zapraszania mnie na sympozja, konferencje naukowe. W moim ośrodku szkoleniowym generał doprowadził do tego , że nie mogli w nim wykładać wykładowcy uzależnieni od generała a następnie było robione wszystko by zakazać udziału w szkoleniach pracowników stacji. Znamiennym przykładem jest to , że nawet na organizowaną przeze mnie konferencję o bezpieczeństwie żywności / udział w niej był bezpłatny/ był położony przez generała szlaban a ci którzy przyjechali mieli być zwolnieni z pracy /Lublin , Łódź/
Panie Ministrze
Czteroletnie rządy generała i pułkowników w Państwowej Inspekcji Sanitarnej doprowadziły do odejścia z niej doświadczonych specjalistów i przekształcenie inspekcji w kompanię karną. Tu nadal pracują byli funkcjonariusze wojskowych służb specjalnych. Ważnym elementem, który dyskwalifikuje generała jest jego działalność merytoryczna i gospodarka finansami publicznymi , ale to pozostawiam do czasu zbadania przez inne służby i ogłoszenia wyników kontroli. Przedkładając powyższe, zwracam się z prośbą do Pana ministra o ogłoszenie nowego konkursu na PWIS w Poznaniu. Proponuję zamieszczenie ogłoszeń w prasie lokalnej, Okręgowej Izbie Lekarskiej i Gazecie Lekarskiej."
List nadano: Warszawa dnia 06.07.2006r
. Treść tego listu obnaża jak bardzo jeszcze mocne są pozostawione po komunistach struktury ubeckich i wojskowych służb specjalnych. Społeczeństwo powinno o tym wiedzieć i mieć świadomość, że w naszym kraju nigdy nie będzie dobrze, dopóki osobnicy wysługujący się tej mafii nie zostaną odcięci od kluczowych stanowisk w państwie.
Wiemy, że znajdą się tacy, którzy oskarżą nas o walkę z nic nieznaczącymi demonami przeszłości ale przypomnijcie sobie jak łatwo "ubecja" załatwiła Minister Zytę Gilowską. Wystarczyło tylko, że poprosiła o listę byłych funkcjonariuszy SB pracujących w Ministerstwie Finansów i błyskawicznie przestała być ministrem. Ci ubecy zrobili to w świetle jupiterów. Całe społeczeństwo wiedziało o co chodziło a jednak ubecy są na tyle mocni , że potrafili szybko i sprawnie załatwić Ministra Finansów preparując fałszywe dowody przeciwko niej. To pozostawione przez komunistów ubeckie struktury pomogły w złodziejskiej prywatyzacji między innymi polskich banków oraz innych firm, napychając lewicowym baronom kieszenie a doprowadzając do nędzy wielu Polaków. Podobne "bagno" jest w Sanepidzie , w który pan generał pozostawił po sobie to towarzystwo wzajemnej adoracji, z którym teraz nasz związek musi się szarpać aby ludzie tam pracujący odzyskali swoją godność i aby publiczne pieniądze, przeznaczane na Sanepid były właściwie zagospodarowywane.
Mamy nadzieję, że pomimo wciąż jeszcze wielkiej siły tych struktur, naszemu związkowi uda się oczyścić i uzdrowić sytuację w Sanepidzie. Do tego potrzebne jest nam zrozumienie i życzliwość społeczeństwa, dla którego toczymy naszą walkę.
autor: Snake
kod: 30607SP06ART
Żródło: www.slowo.niezalezne.prv.pl
data: 31.07.2006
|
|
... nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni!! "solidarnościuchy" zawsze byli postrzegani jak piąte koło u wozu, odkąd pamiętam jeżdżono po "nich " jak po łysej kobyle, Pani G.K. też miała w tym swój udział. najlepsze jest jednak to jakie jest nastawienie "pracowników" do NICH-NAS!! - PAMIĘTNE SPOTKANIE Z DYREKCJĄ!
Ciągle się słyszy "o znowu solidarnośc coś wymyśliła", a czy SOLIDARNOŚĆ "wymyśla " to dla siebie??CZY WY "pracownicy" na tym coś straciliście???Jesteście jak te szaraczki zahukane, zastraszone i dodatkowo podatne na nieżetelne informacje. I z takimi ludźmi musimy pracować....smutna prawda
|
|
Zgadzam się Ambasador...nic się nie zmieniło i się nie zmieni.
CZY WY "pracownicy" na tym coś straciliście???Jesteście jak te szaraczki zahukane, zastraszone i dodatkowo podatne na nieżetelne informacje. I z takimi ludźmi musimy pracować....smutna prawda
Przytoczę kilka zdań z artykułu opisującego zaniedbania sanitarne podczas sprzedaży wędlin i mięsa.
" Dlaczego tak się dzieje w.....sklepach?Zapytałem zaprzyjażnioną panią pracującą w sanepidzie.
Usłyszałem,że kara 50 zł była i tak bezskuteczna, a kontrolujący robili sobie tylko wrogów.
Odstąpili więc od egzekwowania tych zasad bo wolą się dogadywać.
Gdy któregoś razu .....weszły dwie panie , a jedna kasjerka powiedziała do drugiej , że to z sanepidu......
pomaszerowały prosto na zaplecze, gdzie przyjęła ich sama kierowniczka.
Zaczekałem w sklepie. Po niedługim czasie wyszły te panie z pełnymi siatkami , nie zatrzymując się przy kasie.
....Dodam tylko ,że gdy żona złożyła na piśmie skargę do sanepidu
na niewłaściwe działanie sklepu pod względem sanitarnym, to już cztery lata czeka na odpowiedz."
|
|
Tacy "generałowie " są w Inspekcji Sanitarnej.Do konkursu zgłosiła się była Dyrektor Stacji................
......... Nie została ..........
Z dalszym zatrudnieniem Jej w tej Stacji ,,,,,, na inne stanowisko ;;;;; po okresie wypowiedzenia ;;;;;;;były problemy.
Pracowała w niej pewnie ze dwadzieścia pięć lat.
Władze objął Pan Mirosław S,który był Dyrektorem Wojewódzkim w Lublinie.
Odeszła do pracy do innej Stacji.
|
|
Gdzie są pracownicy ,którzy straszą "coś ci się może stać".
|
|
Lukowianko na co zapracował Pan Mirosław S,że po odwołaniu go przez Głównego Inspektora Sanitarnego
ze stanowiska Dyrektora w Lublinie nadal zostaje Dyrektorem w innej Stacji.
Miał bardzo...... bardzo dużo szczęścia. Spróbuj popracować na garnuszku Stacji ,gdzie jest Dyrektorem.
Znalazło się miejsce pracy zięciowi ,znajomym. Struktura Stacji jest bardzo rozbudowana.
Jest główny piesek i trochę mniejszych.
Droga Lukowianko możesz startować na Dyrektora w Janowie Lubelskim , Dorohusku, Lublinie.
Może Janów Lubelski odpada , bo tam jest miejsce dla Pani Kamińskiej w nagrodę za dyrektorowanie w Lublinie.
|
|
Szef masz dużo cenjnych informacji...podziel się z nami czymś jeszcze
|
|
Miły Ambasadorze, jeśli jesteś szczery i stoisz po mojej stronie ,
powiedz co chcesz wiedzieć. To co pisze nie jest wyssane z palca.
Pewnie będą zadowoleni straszący mnie pracownicy i pieski Dyrektorów .
|
|
Szefie , Twoje poglądy sa zbliżone do moich, widzę, że reprezentujemy tę samą opcję polityczną - jakże sponiewieraną ostatnimi czasy....teraz ciekawi mnie to, kto ma największą szansę zostać PWIS.
Pielgrzymki się już rozpoczęły: Cioczek stały bywalec Urzędu Wojewódzkiego, Pani J. też uprawia marszobieg, ale troszkę w innym kierunku - ciekawe tylko czy dba o swoje interesy czy swojego ślubnego.
|
|
Lukowianka - Łukowianka - o kim pigwo mowa??
|
|
Ambasadorze nie jestem w żadnej opcji politycznej , nie mogę się zgodzić ,
jak krzywdzeni i sponiewierani są mądrzy ludzie , którzy nie mają siły przebicia .
Ich wartości to być , a nie mieć kilka mieszkań , domy .trzy samochody itp ,dbać oswoje interesy
widaieć tylko czubek swego nosa.
C ZY pani J. to Pani Jabłońska?
Wydaje mi się ,że z tej szansy nie zrezygnuje Pan Mirosław S. Pani Kamińskiej przywiózł
bukiecik kwiatów ,nie wiem czy był najpiękniejszy.
Ciekawe ,jak Pan Mirosław S przywitał obecnego Dyrektora Wojewódzkiego , który go
odwołał ze stanowiska Wojewódzkiego Dyrektora.
|
Strona 3 z 12
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|