no i tu widać kto działał w solidarności
|
|
Niestety, ta przypadlosc mam po latach zycia w komunistycznym PRL-u, a moze sie przyda!! Po 20- latach doroslego zycia w systemie kiedy takich prostych rzeczy jak uszczelki do kranu , zaworu do lazienki, czy nawet srubki z odpowidnim gwintem nie sposob bylo "normalnie" kupic!!! Mam 67 lat i wiem, ze to jest chore, ze teraz wszystko bez klopotu moge dostac, ale doswiadczenia wyniesione z tamtych okropnych lat wciaz daja znac !!!
|
|
I nikt z takim gnojem nie jest w stanie zrobić porządku to jest skandal .
|
|
Z czego kpicie, z choroby? W chorobie psychicznej nie ma się krytycyzmu. To jest silniejsze od chorego.
|
|
Smutny stary teoretyk oznaka niezaradności w młodym wieku . |
|
Polski Langley Collyer. Ta jednostka chorobowa to syllogomania - nałogowe zbieractwo. Najsłynniejszy jej przypadek to właśnie bracia Collyer, których zwłoki znaleziono w nowojorskim mieszkaniu w 1947 r. razem z 130 tonami zgromadzonych przez braci (głównie Langleya, Homer był niewidomy) przedmiotów - od gazet, pudeł, sprzętów i urządzeń, poprzez 25 tysięcy książek, aż po kompletny model Forda T. Bracia poruszali się korytarzami, utworzonymi pomiędzy sięgającymi sufitu stertami rupieci. Dość powiedzieć, że po odnalezieniu ciała Homera prawie trzy tygodnie szukano Langleya, którego zwłoki leżały raptem dziesięć stóp obok. Langley prawdopodobnie wpadł we własnej konstrukcji pułapkę na intruzów, a po jego śmierci niewidomy i od lat nieopuszczający domu Homer zmarł z głodu. Amerykański pisarz E. L. Doctorow poświęcił im znakomitą książkę: zaokladkiplotem.pl/2012/05/na-starych-smieciach-e-l-doctorow-homer.html
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|