Magda Gessler nad jez. Białym: Trujący junkfood i nie ma punktu medycznego

Pani Magda ma stuprocentową rację. Jestem z Włodawy i nad jeziorem białym bywam tylko z powodu mojego syna i jego chęci zabaw w wodzie. Jezioro Białe moim zdaniem to spęd bydła uważam że nie da się tam wypocząć, a i woda w sezonie ma wiele do życzenia pod względem czystość. Nie pozostaje życzyć mi nic innego wczasowiczom nad j. białym jak wspaniałego wypoczynku w smrodzie, tłoku i hałasie !    ps. Żarcie pod psem !

Pierdolenie o szopki nic więcej.. Ta gessler niech se zajebie z baranka bo ona tylko wie o życiu w luksusie a o normalnym życiu chuj wie ! Tyle w temacir

Witam P[ani Gessler ma rację ,że Okuninka nawet nie ma szalet sikają do wody i robią w tej wodzie różne cuda .Żeby na takie Jezioro i tyle ludzi co tam przebywa nie było ubikacji ???A gastronomia pożal się boże władze nic nie robią a zatruć można się nawet samą wodą w jeziorze brrrr coś okropnego kupę chamstwa ,pijaństwa itp..żarcie okropne. Może wreszcie  ktoś się za to weżmie bo władze tylko narzekają ..nic nie robią .A tereny ładne :) i można tam zrobić coś fajnego i normalnego :) Gratuluję Pani Gessler ze wreszcie ktoś śmiał  się wypowiedzieć na ten temat brawooo  

to prawda, że przyjechała i Gęsią Szyję zamieniła na Gęsie Skwarki?