Matka prezydenta Kaczyńskiego pyta o syna. Nadal nie wie o jego śmierci

abi napisał:

Okrutny syn. Matka ma prawo wiedzieć, że jej dziecko nie żyje, nawet gdyby miało ją to zabić. Okrutny, samolubny, bezczelny, przekonany o swojej nieomylności. Tyle można powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim. Jego nadęte ego nie bierze nawet pod uwagę, że matka ma prawo opłakiwać własne dziecko, uczestniczyć w jego ostatniej drodze i płakać na jego grobie tak długo i często, jak zechce. Do spółki z klechami, którzy będą teraz zarabiać po 17 złotych od łba za możliwość odwiedzenia krypty, pozbawił córki możliwości swobodnego odwiedzania grobu rodziców. Jak tak można pytam?

Ręce i nogi opadają człowiekowi jak czyta wypowiedzi takiego głąba. Życzę ci głąbie, żeby wszyscy twoi bliscy, na których Ci bardzo zależy, wbijali ci codziennie po jednym gwoździu w postaci swoich zmartwień, żeby Cię ta prawda, realizm przybijała coraz bardziej i żeby w końcu cię dobiły. Ty nie musisz duchownym płacić, bo pewnie nie czujesz potrzeby pó jścia tam, więc się grzbiecie martwić nie musisz o cudze pieniądze, bo sam złamanego grosza nie wydasz. Coś nieprawdopodobnie podłego i nieludzkiego w takich wypowiedzich tkwi.

alicja napisał:

zakłamany przez całe życie w polityce, w obliczu śmierci i wobec najbliższych nawet kłamie przed własną matką on nie potrafi inaczej żałosny, mały karzeł psychiczny

powiem krótko spier...laj alicjo.

Gorzej by było, gdyby przypadkiem ktoś na sali włączył TV albo radio ...

Życie choć piękne(...) napisał:

Ludzie opamiętajcie się.! Czy Wy tylko umiecie dobić człowieka? Wy nie przeżywacie takiej tragedii jak rodziny ofiar katastrofy. Więc nie macie prawa pisać tych durnych ekscentrycznych komentarzy, bo są one zbedne. Wiecie doskonale jak wyprowadzić człowieka z równowagi. ''Najmądrzejsi internauci, którzy popisują się swoją wiedzą tylko na portalu''. To karygodne jak wy możecie układać komuś życie. To, że pan Jarosław K. nie powiedział swojej mamie o śmierci jej syna to tylko świadczy o tym, że ją kocha i nie chce stracić kolejnej osoby. Zauważcie ludzie, że stracił już brata i jego żonę. Czy to nie wystarczy? Poza tym Pani Jadwiga, jest ciężko chora i na pewno nie wzięłaby udziału w uroczystości. Ta wiadomość od razu sprawiła by, że kobieta załamała by się i nie wytrzymała tej presji. Matka, jak matka powinna wiedzieć o śmierci własnego dziecka. Ale potrzeba czasu, aby to wyjaśnić. Aby przestawić jej tą historię w sposób odpowiedni, bez załamania nerwowego. Zbędne są te komentarze typu: '' Jarosław Kaczyński (...) Myśli tylko o sobie, nie obchodzi go to co myśli jego matka. Ona powinna wiedzieć. (...)'' Co Wam da to, że będziecie się znęcać nad kimś, kto teraz nie ma nawet głowy do myślenia. Pewnie nie straciliście nigdy dwojga osób dla was ważnych. Więc uszanujcie wybór pana Jarosława. I pamiętajcie, że teraz trzeba jednoczyć siły. Musimy modlić się za ofiary tej katastrofy. Prawda i tak wyjdzie na jaw. Prędzej czy później pani Jadwiga dowie się o śmierci syna i synowej. My ludzie nie możemy nic zrobić. Pisać jest łatwo, ale wykonać coś trudniej. Więc przestańcie zaśmiecać forum, tymi durnotami. Pan Jarosław ma serce. On chce po prostu zatroszczyć się o własną matkę, aby jej nie stracić. Zrozumcie to. ! ''Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie''. Pokój duszą zmarłych.

Podejrzewam ze autor tej wypowiedzi nie ma dziecka na dodatek bezmylnie "kocha" Pana Jarsława. Kurcze nie ma możliwości zeby nie powiedziec matce o śmierci dziecka i zabronić jej go oplakiwac- myślałąm na wszystkie strony i nie ma takiej opcji i już! To jest ostatnia droga, ostatnie pozegnanie, tego nie da sie powtórzyć. Myśle ze Pani Kaczyńska nigdy nie wybaczy synowi takiej troski o niego

alicja napisał:

zakłamany przez całe życie w polityce, w obliczu śmierci i wobec najbliższych nawet kłamie przed własną matką on nie potrafi inaczej żałosny, mały karzeł psychiczny

Trzeba być prawdziwym karłem moralnym, by pisać takie słowa. Jeśli ktoś takich karłów szuka, to znajdzie ich tu, także w twojej wypowiedzi. Jesteś małym żałosnym człowieczkiem bez duszy. Zastanawiam się, co się w życiu takiej kreatury jak ty stało, że bez względu na sytuację nie potrafi, nie chce uszanować czyichś uczuć, że nieustannie lży swoich bliźnich nawet jeśli nie zrobili jej osobiście nic złego. I ktoś powie, że kreatura będzie tylko kreaturą, niczym więcej, niemniej jednak nie mogę udawać, że nie słyszę tych plugastw, nie dostrzegam podłości. Mam nawet obowiązek powiedzieć ci kreaturo w oczy, że twój jazgot niczego nie zmieni, przede wszystkim uczuć ludzi.

Do władzy po trupach - to dewiza Jarosława . Nie ważne cierpienia matki !!! Spieprzaj dziadu !!! Polska nie potrzebuje oszołomów !!!

Jesteście ... Jak matka Jarosława ma się dowiedzieć o tym, że jej syn nie żyje... Przecież ona podłączona jest do respiratora, wiecie co to jest? ŻAŁOSNE SĄ TE WASZE KOMENTARZE.!! aLICJA- MAŁA i karłowata to jesteś ty, a w dodatku chora psychicznie. Nie zrównoważona ''dziewczynka', która nie wie co pisze. Brawo ludzie róbcie tak dalej. A na pewno dużo osiągniecie. Nie macie prawa narzucać człowiekowi swoich komentarzy. A skąd wiecie, że ona nie wie o śmierci syna? Myślicie, że media dobrze Was informują? Jesteście w błędzie!! Matka Jarosława i tak nie poszła by na pogrzeb, a ta wiadomość doprowadziłaby do jej śmierci. Pewnie i tak się już domyśla, skoro biją dzwony, wyją syreny, Jarek pojechał do Krakowa, jest załamany. To ona i tak się już wszystkiego domyśla. Więc wyluzujcie. I zajmijcie się sobą. Wróćcie do własnego życia, a nie zajmujecie się czyimś.!

Dzień ten jak każdy, zacząć miał się inaczej. Człowiek pośpiesznie do pracy wyruszył. Aż tu nagle, tak nie spodziewanie, o 8:56, czasu Polskiego wiadomość się rozsiewa. Samolot w Smoleńsku, zahaczył o drzewa. Świat człowieka runął, wraz z tym samolotem. Nikt o nic nie pytał, zadumany tylko siedział. Modląc się do Boga, by nikogo nie zabierał. Było już za późno..Ogłoszono, nagle : '' Nikt tej katastrofy nie przeżył''. Informacja ta dobiła rodziny ofiar, jak i nas samych wiecznych rodaków. Była to sobota, dziesiątego dnia kwietnia, Data tak zbieżna wszystkich okolicznościom... 96 osób tej tragicznej wyprawy, leciało by oddać hołd pomordowanym. Lecz tam nie dotarli. Zaczęły się wtedy teorie spiskowe, że to Rosja, winna jest wszystkiemu. A bo to prawda, lecz to wyjdzie z czasem. Bo Życie było piękne, choć tak kruche. Pytamy dlaczego, lecz czekać musimy. . Tak straszna wiadomość do Polski dotarła, że bez prezydenta Lecha została. Ogłoszono wtew światu, że żałoba narodowa Polaków dotknęła. Te wszystkie dni, były jak zgroza. Wycieszenie, smutek i rozpacz tylko pozostały. Dziś mija już tydzień cały, jak tragedia pod Smoleńskiem mieć miejsce miała. Módlmy się więc za dusze tych wszystkich zmarłych. Bo tylko to nam teraz pozostać, zostało. Pokój im duszy i wieczny odpoczynek. Abyście Wy z nieba, światem kierowali. Ręka wasza natchniona Bożą mocą, była przy waszych bliskich, którzy wciąż otrząsnąć się nie mogą. Teraz tylko możemy towarzyszyć zmarłym w ich drodze za życia ostaniej, za śmierci pierwszej.

alicja napisał:

zakłamany przez całe życie w polityce, w obliczu śmierci i wobec najbliższych nawet kłamie przed własną matką on nie potrafi inaczej żałosny, mały karzeł psychiczny

Wcale się nie zdziwię kiedy ta kobieta wyrzeknie się syna, który dla podłych interesów zataił przed matką śmierć brata.

alicja napisał:

zakłamany przez całe życie w polityce, w obliczu śmierci i wobec najbliższych nawet kłamie przed własną matką on nie potrafi inaczej żałosny, mały karzeł psychiczny

inaczej tego nie skomentuje jak głupia, egoistyczna i z tego co widzę lewicowa kretynka!!! żałosna i psychiczna i może wielka do nieba lecz głupia jak trzeba to jesteś TY a nie JK, postaw się na miejscu rodziny zmarłych i napisz to jeszcze raz!

Życie choć piękne(...) napisał:

Ludzie opamiętajcie się.! Czy Wy tylko umiecie dobić człowieka? Wy nie przeżywacie takiej tragedii jak rodziny ofiar katastrofy. Więc nie macie prawa pisać tych durnych ekscentrycznych komentarzy, bo są one zbedne. Wiecie doskonale jak wyprowadzić człowieka z równowagi. ''Najmądrzejsi internauci, którzy popisują się swoją wiedzą tylko na portalu''. To karygodne jak wy możecie układać komuś życie. To, że pan Jarosław K. nie powiedział swojej mamie o śmierci jej syna to tylko świadczy o tym, że ją kocha i nie chce stracić kolejnej osoby. Zauważcie ludzie, że stracił już brata i jego żonę. Czy to nie wystarczy? Poza tym Pani Jadwiga, jest ciężko chora i na pewno nie wzięłaby udziału w uroczystości. Ta wiadomość od razu sprawiła by, że kobieta załamała by się i nie wytrzymała tej presji. Matka, jak matka powinna wiedzieć o śmierci własnego dziecka. Ale potrzeba czasu, aby to wyjaśnić. Aby przestawić jej tą historię w sposób odpowiedni, bez załamania nerwowego. Zbędne są te komentarze typu: '' Jarosław Kaczyński (...) Myśli tylko o sobie, nie obchodzi go to co myśli jego matka. Ona powinna wiedzieć. (...)'' Co Wam da to, że będziecie się znęcać nad kimś, kto teraz nie ma nawet głowy do myślenia. Pewnie nie straciliście nigdy dwojga osób dla was ważnych. Więc uszanujcie wybór pana Jarosława. I pamiętajcie, że teraz trzeba jednoczyć siły. Musimy modlić się za ofiary tej katastrofy. Prawda i tak wyjdzie na jaw. Prędzej czy później pani Jadwiga dowie się o śmierci syna i synowej. My ludzie nie możemy nic zrobić. Pisać jest łatwo, ale wykonać coś trudniej. Więc przestańcie zaśmiecać forum, tymi durnotami. Pan Jarosław ma serce. On chce po prostu zatroszczyć się o własną matkę, aby jej nie stracić. Zrozumcie to. ! ''Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie''. Pokój duszą zmarłych.

TO CO pAN (PANII) NAPISAŁA W OBRONIE J.KACZYNSKIEGO TO WYLACZNIE PANA(I) PUNKT WIDZENIA. TAKIE WYCHWALANIE J. KACZYNSKIEGO JEST NIE NA MIEJSCU PRAWDZIWE OBLICZE JAROSŁAWA POZNAŁA CAŁA POLSKA ZADUFANY W SOBIE , EKCENTRYCZNY, RZADNY WLADZY PISOWIEC WSTYD MI ZA TAKICH POLAKÓW PANU BOGU NIE UDALA SIE STAROŚC A KACZYŃSKIM BLIZNIACY I JWESZCZR TEN WAWEL DZIWISZ TO COS NIEBYWAŁEGO I NIESPOTYKANEGO ZEBY KARADYNAL, KTÓRY WYDAWAL BYC SIE SYMPATYCZNY USTAWIL SIE W TYM KRAJU JAK MONOPOLISTA I SAM WYDAJE DECYZJE A POTEM ZASŁANIA SIE I KŁAMIE BESZCZELNIE ,ŻE TO NIE BYLA JEGO DECYZJA NIE ZASLUZYŁ NA CZYSZCZENIE BUTÓW J.P.II AZ DZIWIE SIE ,ŻE TAMTEN TAK DŁUGO GO TOLEROWAŁ DZIWISZ TO SŁUGUS KACZYNSKIEGO KACZYNSCY TO LUDZIE ODWOŁUJACY SIE DO POLITYKI HISTORYCZNEJ NIC WIECEJ NIE POTRAFIA SMUTNE ? ALE PRZWDZIWE !!!

Być może stan zdrowia tej kobiety nie pozwala na takie emocje, jednak jeżeli jest w pełni świadoma to z pewnością domyśla się, ze coś jest nie tak bo drugi syn jej nie odwiedza i w końcu sama pozna prawdę. Niewykluczone, ze bedzie kolejny pogrzeb w tej rodzinie.

a mnie po ludzku po prostu szkoda tej kobiety nie potrafię sobie nawet wyobrazić tego szoku jaki na nią spadnie - współczuję

Prawda wedlug J.Kaczynskiego jest taka ze w niektorych sytuacjach klamac mozna

~gość~ napisał:

Do władzy po trupach - to dewiza Jarosława . Nie ważne cierpienia matki !!! Spieprzaj dziadu !!! Polska nie potrzebuje oszołomów !!!

Nie Jaroslawa tylko ZYDO-KOMUNY takiej jak ty cwoku.

Chwała bohaterom... napisał:

Dzień ten jak każdy, zacząć miał się inaczej. Człowiek pośpiesznie do pracy wyruszył. Aż tu nagle, tak nie spodziewanie, o 8:56, czasu Polskiego wiadomość się rozsiewa. Samolot w Smoleńsku, zahaczył o drzewa. Świat człowieka runął, wraz z tym samolotem. Nikt o nic nie pytał, zadumany tylko siedział. Modląc się do Boga, by nikogo nie zabierał. Było już za późno..Ogłoszono, nagle : '' Nikt tej katastrofy nie przeżył''. Informacja ta dobiła rodziny ofiar, jak i nas samych wiecznych rodaków. Była to sobota, dziesiątego dnia kwietnia, Data tak zbieżna wszystkich okolicznościom... 96 osób tej tragicznej wyprawy, leciało by oddać hołd pomordowanym. Lecz tam nie dotarli. Zaczęły się wtedy teorie spiskowe, że to Rosja, winna jest wszystkiemu. A bo to prawda, lecz to wyjdzie z czasem. Bo Życie było piękne, choć tak kruche. Pytamy dlaczego, lecz czekać musimy. . Tak straszna wiadomość do Polski dotarła, że bez prezydenta Lecha została. Ogłoszono wtew światu, że żałoba narodowa Polaków dotknęła. Te wszystkie dni, były jak zgroza. Wycieszenie, smutek i rozpacz tylko pozostały. Dziś mija już tydzień cały, jak tragedia pod Smoleńskiem mieć miejsce miała. Módlmy się więc za dusze tych wszystkich zmarłych. Bo tylko to nam teraz pozostać, zostało. Pokój im duszy i wieczny odpoczynek. Abyście Wy z nieba, światem kierowali. Ręka wasza natchniona Bożą mocą, była przy waszych bliskich, którzy wciąż otrząsnąć się nie mogą. Teraz tylko możemy towarzyszyć zmarłym w ich drodze za życia ostaniej, za śmierci pierwszej.

O rany, cóż to za okropna sieczka?!

Nic nie wiecie, ale jak zwykle macie dużo do gadania. Nie mógł Jej powiedzieć i nie powiedział. Nawet nie domyślacie się w jakim On jest stanie. Do tej pory nie powiedział, bo nie wie jak. Nie piszę tego na podstawie artykułów z gazet. Wczoraj na pogrzebie jeszcze komuś mówił, że nie powiedział i nie wiem jak to zrobić. Stał z tyłu, w tłumie. Chodzi mi o pogrzeb Kapelana Prezydenta.