Ministerstwo Zdrowia: 230 tys. testów na koronawirusa nieważnych

Gdzie była kontrola danych? Skoro się raportuje, to raportuje do kogoś, a na pewno do Ministerstwa. Czy nikt w Ministerstwie Zdrowia nie potrafił odkryć tej anomalii? Szanujmy się, Excel to nie jest czarna magia. Gdyby władza PiS zatrudniała merytokratycznie, osoby o odpowiednich kwalifikacjach to szybko ten błąd by zauważono. Niestety, PiS zatrudnia rodzinnie, a nie po kwalifikacjach. Ciekawe ile takich kreatywnych księgowań zostanie wykrytych gdy stracą władzę.

Polki i Polacy, śpijcie spokojnie. Sanepid wie co robi. Ostatnie wybory dobitnie pokazały że władza wie co robi i ma poparcie śród ludu.

1. Wszystkie te covid-TESTY są guzik warte!   WSZYSTKIE!   NIE ISTNIEJE żaden wiarygodny Covid-TEST stwierdzający zakażenie, więc nie istnieje też żaden zdiagnozowany pacjent.
2. Wynalazca PCR mówił jasno, iż tej metody NIE wolno stosować jako narzędzie diagnostyczne-- testowe w chorobach zakaźnych. Wynik pozytywny jest w ponad 80% przypadkach błędny! 
3. A skoro nie ma wiarygodnych covid testów – to znaczy, że mamy tu do czynienia z jakąś mistyfikacją... delikatnie mówiąc.  Umierają prawie same starsze osoby - to chyba normalne, że umierają "ze starości i chorób współisniejących”?!. Ale grypka Covid jest im dopisywana przy pomocy tych pseudo testów? statystyki i czerwone paski w tv, „mediach” propagandy i dezinformacji łatwo rosną. Współczuje też tym osobom, które mają osłabioną immunolgie wskutek wcześniejszych wyszczepień na grypę…