Kiedyś pewien człowiek (chyba aptekarz) odkrył bakterie, bo uwielbiał wynalazki. Nabył znakomity jak na owe czasy mikroskop i odkrył jakieś stworzenia. Wywnioskował, że te twory są przyczyną większości zgonów pooperacyjnych pacjentów. Odkrywca ten został wyśmiany przez specjalistów lekarzy z całego świata i umieszczony w domu bez klamek. Zmarł w jakimś wariatkowie. Przez okres kolejnych stu lat chirurdzy zabijali ludzi bakteriami: nie myli rąk, nie wyparzali narzędzi (nie mówiąc o ich sterylizacji). Okazuje się, że nieprawdą jest, iż liczba komórek tłuszczowych ustala się u człowieka w pierwszym roku jego życia. To oznacza, że decydujący wpływ na wagę ciała ma micha, po prostu koryto człowieka. Basta. O czym mowa? Moje wnioski twórcze są do sprawdzenia, bo ich poziom w zasadzie nie wykracza poza poziom gimnazjalny. Momentami jest to poziom szkoły średniej. Google: lwgula
|
|
Brawo dziennik wschodni! Wreszcie coś innego ciekawego można przeczytać! Miło czytać ze sa tacy mlodiz ludzie których coś innego interesuje niz tylko juwenalia czy imprezy! Brawo młodzi naukowcy!
|
|
Pięknie, że młodzi ludzie oprócz nauki na zajęciach angażują się w badania. Byłoby wspaniale, gdyby wszyscy lekarze byli tacy zaangażowani w pomoc pacjentom.
|
|
Ale ładne Panie Doktor.
|
|
Dziwić się, że coraz więcej ludzi jest otyłych, skoro każdy je pizze, hamburgery, żywi się w KFC i innych. Na plażę to już strach wyjść, bo wszędzie tylko grubasy. Kiedyś tak nie było, ludzie byli chudsi, do pracy chodzili na piechotę albo jeździli rowerem to i wysiłek fizyczny był. Nie było fast foodów, mniej stresu to i wygląd lepszy.
|
Strona 3 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|