Palikot przeprasza prezydenta (wideo)

Ten Palikot to niezwykle ciekawy osobnik. Albo jest upośledzony umysłowo, albo to wyjątkowy cwaniak. Podejrzewam że ma on poważne rozchwianie osobowości co w medycynie jest zdefiniowane jako schizofrenia. Ten pacjent powinien niezwłocznie poddać się intensywnej terapii medycznej, w przeciwnym razie będzie sprawcą dalszych "ciekawych pytań" i "troskliwych stwierdzeń".

GRATULUJĘ WSZYSTKIM KTÓRZY GŁOSOWALI NA PO WYBORY JANUSZA PALIKOTA NA POSŁA Co poseł palikot robi dla lubelszczyzny? ..... Wszystko .... czyli pisze bloga..... WSTYD Cieszę się że nie głosowałem na PO i Palikota bo bym chyba się ze wstydu spalił, Pozdrawiam...

Czy Palikot jest impotentem? - Mnie się wydaje, że dla wolności życia publicznego w Polsce nie są problemem pytania, które się zadaje, bo pytania mają sens. Problemem jest, kiedy nie ma odpowiedzi, albo te odpowiedzi są niezrozumiałe - stwierdził Palikot w czasie konferencji prasowej udzielonej 13 stycznia przed swoim domem na lubelskiej starówce. Skoro tak, to nic nie stoi już na przeszkodzie przed publicznym postawieniem pytań, które od kilku miesięcy zadaje sobie lubelska i gardzienicka ulica. A ludzie chcieli by się w końcu dowiedzieć, czy to prawda, że Janusz Palikot nie jest ojcem dziecka, z którym w ubiegłym roku tak szeroko się obnosił. Zastanawiają się, skąd bierze się ponoć chorobliwa zazdrość Palikota o swoją nową, znacznie młodszą żonę i czy rzeczywiście Palikot dopuszczał się rękoczynów w stosunku do swojej obecnej małżonki. Pogłoski, że to nie Palikot jest ojcem dziecka urodzonego przez jego żonę Monikę krążą po Lublinie od czasu niezwykle hucznych celebracji z okazji narodzin rzekomego potomka milionera. Złośliwe komentarze sugerują, że Palikot nie może być ojcem z powodu nabytej impotencji. Tym mogą być tłumaczone publiczne ekscesy posła z gumowym wibratorem, a także z podkoszulkiem o napisie "Jestem gejem". - To może być forma kompensacji zaburzeń wzwodu a następnie erekcji - twierdzi pragnący zachować anonimowość seksuolog. - Tego typu zaburzenia często prowadzą do stanów chwilowej niepoczytalności - wskazuje proszony o konsultacje psychiatra. W związku z obowiązkami posła w Komisji sejmowej "Przyjazne państwo", a także jego ogromnym wpływem na politykę regionalną w województwie lubelskim stawiamy publiczne pytania do posła Janusza Palikota. Czy to prawda że jest impotentem? Czy może się okazać wiarygodnymi i aktualnymi badaniami stanu swoich funkcji rozrodczych? Czy kiedykolwiek uderzył swoją byłą i obecną żonę? Czy jest zazdrosny o znacznie młodszą od niego i atrakcyjną żonę? Kto jest ojcem dziecka urodzonego w ubiegłym roku przez obecną żonę posła Janusza Palikota? Czy poseł posiada badania DNA świadczące o tym, że jest ojcem dziecka uznawanego za swoje? "(...) obywatel ma prawo pytać o wszystko przedstawicieli demokratycznie wybieranych władz. A władza ma obowiązek udzielać odpowiedzi."

Pytający z Lublina napisał:

Czy Palikot jest impotentem? Czy to prawda że jest impotentem? Czy może się okazać wiarygodnymi i aktualnymi badaniami stanu swoich funkcji rozrodczych? Czy kiedykolwiek uderzył swoją byłą i obecną żonę? Czy jest zazdrosny o znacznie młodszą od niego i atrakcyjną żonę? Kto jest ojcem dziecka urodzonego w ubiegłym roku przez obecną żonę posła Janusza Palikota? Czy poseł posiada badania DNA świadczące o tym, że jest ojcem dziecka uznawanego za swoje? "(...) obywatel ma prawo pytać o wszystko przedstawicieli demokratycznie wybieranych władz. A władza ma obowiązek udzielać odpowiedzi."

Jeśli nie widzisz różnicy w pytaniach to wprost powiem, że Twoje są o wiele głupsze (jeśli nie złośliwe) niż zadane przez Palikota. Zdolność prokreacji nie upośledza czynności psychicznych i fizycznych osobnika i nijak nie wpływa na pełnienie funkcji społecznych czy politycznych osobnika nią dotkniętego. W przeciwieństwie do alkoholizmu, narkomanii, lekomanii rzutujących na sprawność psychointelektualną i zachowania nielicujące z funkcją polityczną. Mimo wszystko sądzę, że Palikot odpowiedziałby Ci wyczerpująco. Ciekawskie pytanie - czy Lubliniacy nie mogą zająć się czymś pożyteczniejszym niż zastanawianie się, czyje dziecko wychowuje Palikot? I czy jest zazdrosny? A może zazdrościcie 'obywatele' majątku Palikotowi? Gdzie by nie pisało się o PAlikocie jednym z "bardzo merytorycznych" argumentów jest jego fortuna. ps. jakby co to Palikot jest mi obojętny.

Jasne że te pytania są głupie, chamskie i obrażające. Ale to filozof Palikot, a nie ja, twierdzi, że każde pytanie ma sens, nie ważne jest pytanie, a tylko odpowiedź, i że na każde, nawet najgłupsze pytanie osoba publiczna powinna odpowiedzieć. Szkoda że nie zrozumiałaś tego dość prostego zabiegu sprowadzenia rozumowania Palikota ad absurdum.

Brawo "Pytający z Lublina" ! Zaś pani hanka nie chce wziąć pod uwagę tego, że kiedy mężczyzna zauważa, że jest "bezwartościowy", zaczyna się motać jak oszalałe zwierzę w klatce i gadać oraz działać irracjonalnie. A to właśnie może mieć miejsce w w/w przypadku. Majątek zaś jaki by nie był, nie zwalnia od uprzejmości, uczciwości, dobrego smaku, myślenia, ect, ect.... Tym bardziej, gdy chodzi o parlamentarzystę!

Pytający z Lublina napisał:

Jasne że te pytania są głupie, chamskie i obrażające. Ale to filozof Palikot, a nie ja, twierdzi, że każde pytanie ma sens, nie ważne jest pytanie, a tylko odpowiedź, i że na każde, nawet najgłupsze pytanie osoba publiczna powinna odpowiedzieć. Szkoda że nie zrozumiałaś tego dość prostego zabiegu sprowadzenia rozumowania Palikota ad absurdum.

Zrozumiałam. A odpowiedziałam jak uważałam. Nie zabroniono mi myśleć i wyciągać wnioski. I odpowiedziałam, że PAlikot pewnie udzieliłby odpowiedzi.

Pawel Chmielewski napisał:

jakos raptownie niektorzy zaczeli drwic z Palikota...ja pomomi tego ze mieszkam od pewnego czasu w Lublinie glosowalem w innym okregu...ale gdybym mial mozliwosc glosowania tutaj to zaglosowalbym wlasnie na jego poniewaz dla mnie to czlowiek ktory duzo w zyciu osiagnal i jest odpowiednia osoba do reprezentowania Lubelszczyzny w Sejmie...ale to jest MOJA WLASNA opinia;)

Prawda, człowiek, który umie zarabiać pieniądze, ma pieniądze, nie udaje żebraka, przepisawszy uprzednio majątek wśród rodziny jest wiarygodnym.

bidulka napisał:

Brawo "Pytający z Lublina" ! Zaś pani hanka nie chce wziąć pod uwagę tego, że kiedy mężczyzna zauważa, że jest "bezwartościowy", zaczyna się motać jak oszalałe zwierzę w klatce i gadać oraz działać irracjonalnie. A to właśnie może mieć miejsce w w/w przypadku. Majątek zaś jaki by nie był, nie zwalnia od uprzejmości, uczciwości, dobrego smaku, myślenia, ect, ect.... Tym bardziej, gdy chodzi o parlamentarzystę!

Widać pani hanka ma szersze horyzonty myslowe niż ci, którzy interesują się sprawami intymnymi drugiego człowieka od wzwodu uzależniając wszystko inne .

Pawel Chmielewski napisał:

Polska to jest chory kraj...u nas na najbardziej uczciwych uwaza sie tych co reprezentuja biednych i uciesznionych przez "uklad"...spojrzcie jak jest w stanach...kto rzadzi? bogaci ludzie ktorzy udowodnili ze sa ludzmi sukcesu i ze potrafia zadbac o sprawy za ktore sie zabieraja...a u nas wybiera sie nieudacznikow ktorzy nie potrafili sie nawet wyksztalcic.

To wynika z zazdrości. Nikt nie może być lepszym od wybierającego.( A że wybierający nie umieją lub nie chcą wziąć za bary życia, tylko kombinują jakby nie wpisać podatku, jak ukręcić w pomocy społecznej (nie dotyczy rzeczywistych losowych), to tak mamy.. Posłów dla pensji poselskiej i rozwalającą się Polskę.