Dno. Szkoda chłopaków. Szczerbaty Sławuś zwany dziadem nawet nie pomogł....
|
|
We Wrocku mi smakowało, zobaczymy tutaj.
|
|
a czy łot tych burgierów można oslepnąć?
|
|
Ja jadłem w kilku miastach. W Lublinie zjedliśmy rodzinny obiad z dzieciakami 19m i 4 lata. Dzieciaki Zadowolone. Bardzo smaczne frytki z batata. Ja standardowo gonzaleza. Jak zawsze smacznie. Bardzo bArdzo smacznie. Żona jadła byrgera(nie pamietam nazwy) z masłem orzechowym. Bardzo dobry
|
|
a czy łot tych burgierów można oslepnąć?Można, szczególnie jak wetkniesz sobie patyka w oko. Nawiasem, burgery jak puszka Campbella, stały się sztuką wystawianą w galerii... Kto się jeszcze daje na to...... |
|
Jeśli ktoś jest z Wrocławia, to czasem rzeczywiście je w Pasibrzuchu, szczególnie, że można wybrać zielenikę zamiast frytek, ale znawcy lokali wrocławskich znacznie lepszą estymą traktują "Moa Burger" na pl. Solnym, za to, że ich bułki nie kruszą się i nie sypią jak te pasibrzuchowe, a ja osobiście bardzo ciepło traktuję wspaniałe burgery tworzone przez kucharzy z wrocławskiego Karavanu, na ul. Św. Antoniego, szczególnie, że potrafią wyprodukować własny sos BBQ o zapachu dymu z ogniska. Co do Pasibusa, niech im się wiedzie, dobre mieli kiedyś kotlety z jałowcem i whiskey, ale nie są u mnie na podium.
|
|
Taki sam hamburger zrobiony w domu (jeśli ktoś potrafi i ma odrobinę fantazji) to 1/5 ceny...
|
|
panie a na co komu te burgery? ile to kalorii ma?
|
|
a nie Pasibrzuch? :D
|
|
homoterroryści
|
|
To od niedawna kapitał Agory i GazWyb. To antypolskie pismo coraz mniej się sprzedaje więc szukają biznesu w burgerach...
|
|
Miesiąc zajęło ich pracownikom pisanie pozytywnych opinii w Internecie o tym lokalu. Zobaczcie sobie kto ich pozytywnie ocenia.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|