Najpierw było,że 6 razy go dźgnął a teraz już 9...
|
|
Patusy wśród małolatów nie są ani karane ani izolowane. Upomnieniem można sobie wytrzeć... A dla nich ważna jest tylko kasa i zabawa w chlanie ćpanie i r...
|
|
Bo teraz bahory zamiast biegać za piłką pływać grać w kosza siedzą w imaginowanym wirtualnym swiecie inter netu i gier i tracą kontakt z rzeczywistością i zaciera im sie granica między swiatem faktycznym a kumputerowym,nie ma dialogu miedzy starymi a bahorami,każdy tempo lampi sie w telefon a bożkiem stają sie pieniądze nawet w tak szczeniackim wieku
|
|
trochę ćpał, ale już z tym skończył. Kto w to uwierzy? Nawet najgłupsza gimbaza nie da towaru na 1,5k w kredo komuś, kto czasem okazjonalnie na szkolnej dyskotece chce być paniskiem parkietu. 1500 zł to całkiem sporo ćpania poważnych narkotyków, a nie sądzę, żeby gimbaza ćpała najdroższy towar na rynku. Choć oczywiście mogę się mylić. Tak czy owak, jak nie spojrzeć totalna patologia i całkowita demoralizacja. Choć jeśli się komuś wydaje, że to Warszawa, że to w dużym mieście tylko takie rzeczy to może się srogo mylić. Jakby policjanci zamiast bawić się w L4 zrobili oblot po okolicznych placówkach z szkolonym do wykrywania narkotyków psem byłoby ciekawie. Czekam na takie akcje, wyjdzie na jaw cała prawda o tych wspanialątkach, ósmych cudach świata itd.
|
|
bardzo ładnie wygląda ta reklama smartfona na wstępie...
|
|
Przerażające, nie było to nikomu potrzebne. Szkoda chłopaka, sama jestem matką więc rozumiem ból po dziecku. W szkołach nie dzieje się dobrze, często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, choćby w szatniach do przebierania na wf. Nie ma tam kamer, a młodzieży przychodzą do głowy różne rzeczy. Uczeń potrafi wyjść zbity na kwaśne jabłko. Nauczyciel nie widział, a uczniowie siedzą cicho, żeby nie być kolejnymi ofiarami przemocy. Problemy nie są rozwiązywane, a niepokorna młodzież czuje się bezkarna i brnie w to dalej, aż dochodzi do tragedii. Dziś za dużo wszędzie przemocy, w necie, tv, w radio może najmniej. Młodzież nie chodzi do kościoła wybierając inne przyjemniejsze zajęcia. Nikt nie wyznacza im celu i nie określa granic. Życie bez zasad się nie opłaca.
|
|
Przerażające, nie było to nikomu potrzebne. Szkoda chłopaka, sama jestem matką więc rozumiem ból po dziecku. W szkołach nie dzieje się dobrze, często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, choćby w szatniach do przebierania na wf. Nie ma tam kamer, a młodzieży przychodzą do głowy różne rzeczy. Uczeń potrafi wyjść zbity na kwaśne jabłko. Nauczyciel nie widział, a uczniowie siedzą cicho, żeby nie być kolejnymi ofiarami przemocy. Problemy nie są rozwiązywane, a niepokorna młodzież czuje się bezkarna i brnie w to dalej, aż dochodzi do tragedii. Dziś za dużo wszędzie przemocy, w necie, tv, w radio może najmniej. Młodzież nie chodzi do kościoła wybierając inne przyjemniejsze zajęcia. Nikt nie wyznacza im celu i nie określa granic. Życie bez zasad się nie opłaca.bójki były zawsze są i będą ale kiedyś to były ustwki po szkole na tzw solo mowie o latach 80tych gdy ja chodziłem do podtsawówki i uczeń ktory nigdy sie nie bił niemiał powarzania był popychadłęm i nikt go powarznie nie traktował ale nie do pomyślenia było żeby przyjść z nożem i jakies rozliczenia za narkotyki itp.nauczyciel jak szpicrutą przyłorzył to matka poprawiła a uczniak tydzien w kucki siedział tak go dupa bolała ale nikt do nikogo nie miał pretensji i było bespiecznie |
|
Kto to pisał? Może by przeczytał z raz co wypocił
|
|
"Był bardzo agresywny. Nawet mógł uderzyć dziewczynę. Lubił wszczynać bójki. Do wszystkich był agresywny, do nauczycieli, do dziewczyn"Pytanie... co on robił w normalnej szkole? |
|
niedługo będzie jak w USA, bo my kochamy USA
|
|
Chyba chodziłeś do jakiejś patologii a nie szkoły. Jakoś nie biłem się i nie zastanawiało mnie "poważanie" u innych, bo wtedy były inne relacje, budowane nie na jakichś bójkach i przemocy, ale innych wartościach
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|