Pytanie powinno brzmieć: Czy pigułka w ogóle powinna być dostępna? Przy pytaniu z Dziennika nie ma żadnego wyboru. Każda odpowiedź jest za pozostawieniem jej w dystrybucji. A to już jest manipulacja. Co to za zdanie? „Tabletka po” nie jest środkiem wczesnoporonnym, ale antykoncepcyjnym. Jakim antykoncepcyjnym? Do tego bardzo silnie działającym na cały organizm. Trzeba pamiętać, że do zapłodnienia wcale tak prosto nie dochodzi. Nie każdy stosunek kończy się ciążą. Wręcz przeciwnie. I łykanie po każdym, to tylko nieodpowiedzialność.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz