Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

"Policja potraktowała mnie jak bandytę"

Utworzony przez Andrzej, 9 maja 2012 r. o 16:25
"i ewentualnie zwróci uwagę, żeby nie używali słów, które mogą być opatrznie zrozumiałe" Dobre sobie, opatrznie zrozumiałe to jest pełnienie "służby" przez takich prostaków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak dla mnie, to moze byc prawda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polecam zakupić rejstrator wideo koszt max 300 zl nagrywa w HD ma GPS i zapisuję prędkość. Napewno pozwoli utrwalic "gwiazdy internetu" Zawsze warto włączyc nagrywanie video w komorce podczas kontroli. Jak się obraz nie nagra to przynajmniej dzwięk a tak ich dwóch ty jeden - przegrana sprawa. Chyba że jesteś policjantem, prokuratorem albo adwokatem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Było powiedzieć tym "znafcom" ,że do okulisty skierowanie jest nie potrzebne, podobnie jak do ginekologa,dermatologa i kilku innych specjalistów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
powinien im rzucić kluczyki i dokumenty, następnie zadzwonić na 997 i poinformować że tacy zarekwirowali mu samochód z powody przepalonej żarówki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cytat: "OPATRZNIE"? Ciekawi mnie, czy to Pani Smarzak użyła tego określenia, czy przekręciła je redakcja. Zrozumieć można coś "na opak", czyli OPACZNIE, a o opatrzność to się trzeba chyba pomodlić, kiedy się spotka takich funkcjonariuszy. Czyżby nadal był aktualny dowcip o dwóch policjantach, z których jeden umie czytać, a drugi pisać? Jeśli takie "byki" sadzi rzecznik, to można tak pomyśleć o szeregowym funkcjonariuszu :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chyba nie jeden pan spotkal sie z tymi panami w bardso podobnej trasie. komus cos sie pomylilo i mysli ze jest bogiem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to co mówi pani Smarzak to chyba jakaś kpina. zwierzchnik tych pajaców policjantów poprosi o używanie innych słów i tyle ?? W innym kraju dostali by nagane,kare pieniężną albo jakąś inną karę dyscyplinarną. Powinni być wysłani na kurs wysławiania się i zachowania wobec innych osób, bo jak widać kultury i chamstwa im nie brakuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sam miałem kiedyś miłe spotaknie z panem (przez małe p) z policji w Bychawie. Jadąc na szczęście z ojcem, zatrzymuje mnie stojący na przystanku PKS-u obok sowjej astry policjant. Niby normalnie się zaczyna, prosi o dokumenty itd. Sprawdza samochód, miąłem paliwo w bagażniku to pytał się czy to bimber (chyba miał na niego ochotę) i po sprawdzeniu wszystkiego wyskakuje do mnie z tekstem: NO TO PANIE ... MANDACIK BEDZIE. Ja zdziwiony pytam niby za co? On do mnie juz podniosłym głosem: BEZ ŚWIATEŁEK SIĘ JEDZIE. Odpowiadam spokojnie że światła miałem, naewt pokazuję mu na włącznik że ciągle włączone, ten do mnie już po chamsku: NIE KŁAM, JECHAŁEŚ BEZ ŚWIATEŁ. Ja do tego osobnika: Niech mi pan nic probuje wmawiać, mam również światka obok i widział że miałem światła włączone. Gość do mnie: PRZYJMUJE PAN MANDAT CZY WNIOSEK. Ja miłym głosem że: nie zrobiłem żadnego wykroczenia więc żadnego mandatu nie przyjmuję. Poszedł do samochodu po 10 min idzie, rzuca mi dokumenty i mówi żebym jechal sobie dalej i nie kłamał, na to mu odpowiedziałem że nie kłamię i nie mam zamairu się wiecej tłumaczyć. Po tych słowach odwrócił się i poszedł a ja w sowoją drogę z ojcem na granicy zawału ( starszy człowiek:))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jasio napisał:
Powinni być wysłani na kurs wysławiania się i zachowania wobec innych osób, bo jak widać kultury i chamstwa im nie brakuje.
Powinni być wysłani do pieszego patrolowania Lubartowskiej i Starego Miasta, ewentualnie do ochrony meczów piłkarskich tam mogli by spróbować pokrzyczeć na ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do mycia kibli tych krawężników
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hahahahahahahaha.... ten cyrk w tej pieprzonej oborze nigdy sie nie skończy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Parę ładnych lat temu samochód nowiutki SAB na rejestracjach warszawskich i zostałem zatrzymany do kontroli.Przepisów żadnych nie przekroczyłem,a potraktowano mnie jak bandytę z nogami w rozkroku z dłoniami do góry rzucili na maskę.W samochodzie i przy rewizji osobistej nic nie znaleźli.Mandatu nie dostałem,ale przez pewien czas za mną jechali.To była drogówka Lubelska.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bo statystyka sie liczy pijaków i pijaków do cywila glutów nie ma to jak stary sierżant drogówki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mnie kiedyś złapali za przekroczenie predkości policjanci w Dolnośląskiem na drodze Oleśnica.- Wrocław. Byli bardzo uprzejmi złapali mnie za przekroczenie prędkości o 27 km/h. zaproponowali 100 zł mandatu Pozdrawiam serdecznie miłych Panów policjantów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak to jest ja do policji ida ludzie nie z powołania a z mysla o wczesniejszej emeryturze, 15 lat pracy i fajrant
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam szacunek do policji ale takich wirachów powinni przenieść do prewencji..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja mam wrazenie,ze jestes kawalerem i stanu tego nigdy nie zmienisz.chyba,ze sa kandydatki na zone z podobnym charakterem ale ja nie znam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
naduzywaja wladzy jak,na pagony nawaliło i funkcji przybyło,i pier***i sie cymbałom w głowach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ha ha ha ha......... Autor to pewnie jakis domorosły poeta bo od razu z tekstu można wywnioskować że to bzdury bardzo ukolorowane przez autora. Sam przeszedłem już wiele kontroli drogowych w swojej karierze kierowcy. Zarówno tych które miło wspominam (pomimo poniesionych kosztów otrzymanych mandatów) jak również tych które były bardzo niemiłe i których nie chcę wogóle wspominać. Ale to opowiadanie mnie po prostu śmieszy. Widać od razu że jeśli to nie jest zwykłą kaczka dziennikarska (bo takie praktyki są coraz częściej stosowane przez "dziennikarzy") to piszący po prostu przegiął na drodze i nie mógł przeboleć że został poddany kontroli a potem chciał pokazać policjantom co to nie on. Sprawa mi śmierdzi z daleka, a wręcz cuchnie.... Pomimo wszystkiego faktycznie Pan Naczelnik drogówki powinien się bliżej przyjżeć swoim ludziom. Jeśli autor odjechał z kontroli drogowej bez uszczerbku to tylko źle świadczy o tych policjantach. Powinni go porządnie wyprostować, ale chyba im wiedzy i doświadczenia zabrakło. Kiedyś policjant drogówki a jeszcze wcześniej milicjant potrafił delikwenta "w białych rękawiczkach" fachowo obsłużyć na cacy (i to nie mam na myśli łapówki) tak żeby mu się odechciało szaleństw na drodze. Teraz takich fachowców już nie ma..... chciaż znam takiego jednego który jeszcze pracuje ale chyba już na ulicy nie często bywa bo go jakoś ostatnio nie widuje. Potrafi nawet w samochodzie wyjeżdżającym z salonu wypunktować co jest nie tak, a już na drodze to nie ma na niego mocnych. Jeździł kiedyś Lublinkiem a potem passatem. Ostatnio chyba tym busem co ma wyposażenie stacji diagnostycznej. Inni powinni się od niego uczyć. Byłby porządek na drogach i mniej śmiechu z policjantów....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...