"Jak informował ostatnio tygodniu minister rolnictwa Marek Sawicki, Polska wyprzedziła Chiny pod względem eksportu jabłek i stała się największym dostawcą tych owoców na świecie" - byłby pan łaskaw panie Sawicki nie chwalić się CUDZYM sukcesem?
To nie dzięki rządowi lecz często wbrew niemu sadownicy ciężką pracą osiągają tak wiele.
Ostatnio był spory tekst na ten temat w Wirtualnej Polsce:
Jak jabłko to z Polski, czyli jak ćwierć wieku wykorzystali nasi sadownicy - Finanse - WP.PLPolska największym eksporterem jabłek na świecie - oznajmił minister rolnictwa Marek Sawicki. Sadownicy się cieszą, ale przypominają, że to właśnie resort rolnictwa rzuca im ostatnio kłody pod nogi.
|
|
Nasze jabłka pojadą do Chin,a w Polsce rynek opanowany przez zachodnie badziewie.Dotyczy to rownież mięsa.Dąkąd my będziemy tolerowali durniów w rządzie,ktorzy przez swoje paplanie wszystko psują.Niebawem Sikorskiego spuszczą ,bo przeszkadza unitom swoim nierozważnym chlapaniem.Dąkąd jeszcze będziemy tolerować Tuska i jego hazardową sitwę???.Myślę ,że pan Maliszewski powinien wymienić swojego wodza,bo ten ciągle klęczy służebnie przed Tuskiem.Wtedy sytuacja i sadownikom się poprawi.Jak narazie jego przywództwo dołuje swój elektorat.Gumofilcowi karzą swoich wyborców,chyba za to ,że ich wybrali!!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|