Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pracownik call center Alior Banku: "Nie my jesteśmy ułomni, tylko system"

Utworzony przez Pedro, 29 grudnia 2013 r. o 15:11
Wszystko, to co jest napisane o pracy w AB to prawda i nie ważne, że PR Aliora wychodzi teraz ze skóry żeby ukryć co tak naprawdę się dzieje, wszyscy powinni się o tym dowidzieć jak traktowani są pracownicy, nie ważne którego szczebla i nie ważne czy nqpisane jest to na forum, w gazecie, czy w sieci, liczy się tylko to, że to prawda, prawda i jeszcze raz prawda i niech mój głos będzie poświadczeniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wielu mooich znajomych tam pracuje. Wszyscy są zadowoleni, wyrabiają cele na przyzwoitym poziomie i biorą premie sprzedażowe, fakt twierdzą że nie jest wcale łatwo je wyrobić ale sie starają mają zdolnści, umieją  sprzedawać  i są odporni na drobne przeciwności Jak zostają raz dłużej w pracy to następnego sobie odbierają sobie te godziny  i zamiast o 17 kończą o 14,00 Nie wiem tego od jednej osoby tylko od kilku i nie sądze żeby wszyscy kłamali Pewnie tak samo jest jakz  lipcowymi artykułami  o pracy w Orange w 95% były nieprawdziwe, 
Ja też tam pracuję i nie przypominam sobie zeby mi ktoś pozwolił wyjść wcześniej z pracy jak zostałam dzień wcześniej 9 czy 10 h. To bzdura totalna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pracowałem na słuchawce przez kilka miesięcy i potrafiłem się odnaleźć. Jeśli ktoś nie potrafi to niekoniecznie powinien od razu obrzucać błotem pracodawcę. Po prostu CC to nie jest praca dla każdego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 Kwestią każdego rodzica skoro zdecydowała się na macierzyństwo i powrót do pracy jest tak zorganizować sobie czas żeby mógł temu podołać.
Czytając takie teksty nie dziwię się, że w Polsce mamy ujemny przyrost naturalny. Gościu coś Ci się pomyliło. Poprzestawiały Ci się chyba priorytety. Człowiek nie żyje po to żeby pracować tylko po to żeby się rozmnażać. Takie proste prawo natury. Czaisz? Praca nie jest czymś najważniejszym w życiu. Są sprawy ważniejsze! Nikt nie będzie ode mnie wymagał, zebym dostosował wychowanie swojego dziecka do mojej pracy. To praca ma się dostosować! Czas mam tak zorganizowany, że na pracę przeznaczam max. 8h dziennie i ani minuty dłużej. Pozostałe 12 godzin spędzam mam dla siebie i rodziny. Jak jakiemuś baranowi w "różowej koszuli" to nie pasuje to niech sobie chińczyka zatrudni albo będzie czytał o sobie w gazetach takie artykuły jak te trzy.  
Wielu mooich znajomych tam pracuje. Wszyscy są zadowoleni, wyrabiają cele na przyzwoitym poziomie i biorą premie sprzedażowe, fakt twierdzą że nie jest wcale łatwo je wyrobić ale sie starają mają zdolnści, umieją  sprzedawać  i są odporni na drobne przeciwności Jak zostają raz dłużej w pracy to następnego sobie odbierają sobie te godziny  i zamiast o 17 kończą o 14,00 Nie wiem tego od jednej osoby tylko od kilku i nie sądze żeby wszyscy kłamali Pewnie tak samo jest jakz  lipcowymi artykułami  o pracy w Orange w 95% były nieprawdziwe, 
Mobilizacji deb***i w obronie Alior Banku ciąg dalszy.  Pracowniku tego banku, rozumiesz, że kompromitujesz siebie i swojego pracodawcę podszywając się pod osobę trzecią i pisząc, ze tam jest super? Na miejscu Twojego przełożonego przywitałbym Ciebie jutro kwitkiem z informacją o zwolnieniu dyscyplinarnym za działanie na szkodę wizerunku firmy! Ja mam 20 znajomych wśród byłych pracowników Orange i wszyscy potwierdzają to co było napisane na temat Orange. Mail na 5 minut przed końcem pracy z informacją, że MUSISZ zostać 2 godz dłużej to tam norma. Nic sobie nie zaplanujesz, bo zmuszą Cię by zostać w pracy dłużej. Jedna znajoma na słowo Orange reaguje wręcz alergicznie. Ręce zaczynają jej się trząść. Twierdzi, że największego wroga nie wysłałaby tam do pracy. Dlatego głąbie łaskawie przestań kłamać! Nikt nie uwierzy w Twoje teksty o tym jak zadowoleni są pracownicy Alior Banku.   Na pytania dlaczego nikt nie zgłosił sprawy w PIP odpowiadam: Bo PIP zrobi "niezpowiedzianą" kontrolę, o której władze banku będą wiedziały miesiąc wcześniej. Dzięki temu przygotują się odpowiednio do wizytacji i kontrola nic niewykaże.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytając takie teksty nie dziwię się, że w Polsce mamy ujemny przyrost naturalny. Gościu coś Ci się pomyliło. Poprzestawiały Ci się chyba priorytety. Człowiek nie żyje po to żeby pracować tylko po to żeby się rozmnażać. Takie proste prawo natury. Czaisz? Praca nie jest czymś najważniejszym w życiu. Są sprawy ważniejsze! Nikt nie będzie ode mnie wymagał, zebym dostosował wychowanie swojego dziecka do mojej pracy. To praca ma się dostosować! Czas mam tak zorganizowany, że na pracę przeznaczam max. 8h dziennie i ani minuty dłużej. Pozostałe 12 godzin spędzam mam dla siebie i rodziny. Jak jakiemuś baranowi w "różowej koszuli" to nie pasuje to niech sobie chińczyka zatrudni albo będzie czytał o sobie w gazetach takie artykuły jak te trzy.   Mobilizacji deb***i w obronie Alior Banku ciąg dalszy.  Pracowniku tego banku, rozumiesz, że kompromitujesz siebie i swojego pracodawcę podszywając się pod osobę trzecią i pisząc, ze tam jest super? Na miejscu Twojego przełożonego przywitałbym Ciebie jutro kwitkiem z informacją o zwolnieniu dyscyplinarnym za działanie na szkodę wizerunku firmy! Ja mam 20 znajomych wśród byłych pracowników Orange i wszyscy potwierdzają to co było napisane na temat Orange. Mail na 5 minut przed końcem pracy z informacją, że MUSISZ zostać 2 godz dłużej to tam norma. Nic sobie nie zaplanujesz, bo zmuszą Cię by zostać w pracy dłużej. Jedna znajoma na słowo Orange reaguje wręcz alergicznie. Ręce zaczynają jej się trząść. Twierdzi, że największego wroga nie wysłałaby tam do pracy. Dlatego głąbie łaskawie przestań kłamać! Nikt nie uwierzy w Twoje teksty o tym jak zadowoleni są pracownicy Alior Banku.   Na pytania dlaczego nikt nie zgłosił sprawy w PIP odpowiadam: Bo PIP zrobi "niezpowiedzianą" kontrolę, o której władze banku będą wiedziały miesiąc wcześniej. Dzięki temu przygotują się odpowiednio do wizytacji i kontrola nic niewykaże.
Ale nikogo z nas nie interesuje, że dla ciebie głównym celem życia jest rozmnażanie. Nie narzucaj tylko innym swoich priorytetów. Ja dostaję alergii na wrzeszczące bachory w sklepach. Nie wypowiadaj się też na temat pracy w Orange i Alior Bank jeżeli tam nie pracowałaś. Bo rozsiewasz tylko  ploty na zasadzie jedna pani powiedziała drugiej pani. Nikt nikogo nie zmusza do pracy w obu telecentrach. A na wypisywanie tych głupot poświęcasz czas z tych ośmiu godzin przeznaczonych na pracę czy ten dla rodziny. Może poczytaj dziecku książkę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja też tam pracuję i nie przypominam sobie zeby mi ktoś pozwolił wyjść wcześniej z pracy jak zostałam dzień wcześniej 9 czy 10 h. To bzdura totalna.
Dziwne bo nie raz wychodziłaś wcześniej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam ogromny szacunek do Pana Przemka, za to, że potrafi pod nazwiskiem i ze zdjęciem wyłuszczać swoje racje. Z tezami zawartymi w Pana wypowiedziach dotyczącymi bandyckiego kołchozu pod nazwą Alior bank zgadzam się w 100 procentach. Zresztą takie same szambo, deptanie godności pracowników i poniewieranie ludzi było w Żaglu. Nic nowego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam ogromny szacunek do Pana Przemka, za to, że potrafi pod nazwiskiem i ze zdjęciem wyłuszczać swoje racje. Z tezami zawartymi w Pana wypowiedziach dotyczącymi bandyckiego kołchozu pod nazwą Alior bank zgadzam się w 100 procentach. Zresztą takie same szambo, deptanie godności pracowników i poniewieranie ludzi było w Żaglu. Nic nowego.
Pan Przemek w każdej sprawie jest oportuniztą i to na każdy temat. Polecam tobie taką odwagę i pisanie pod swoim nazwiskiem i zdjęciem. Zobaczymy czy wtedy potwierdzisz, że Alior Bank to bagno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze Przemek a nie pan... po drugie pewnie by mnie temat Alioru malo ruszył gdyby nie to że sam niedawno pracowałem na słuchawce w Netii :-) ... strasznie wkurwia mnie "menago" który robi z siebie ofiarę bo to jest tak jakby skamlał poganiacz niewolników - bezposredni kat ... jak przeczytaliscie w liscie tego menaga on zwalniał ludzi i on równiez ich gnębił i brał za to kasę był łotrem dla pieniedzy ale co oczywiste nigdy nie szanował zwykłych pracowników nawet dzis uwaza ze praca jest dla nieudacznikow i glupkow ... dzis skamle jaka to zła jest firma owszem jest zla ale dlatego ze są w niej takie paskudne typy jak on potworne istoty gardzące pracą i ceniace jedynie cwaniactwo i skurwysyństwo udaczniki ze to tak ujmę ... mnie tam takich nie szkoda - uwazam ze nie zaslugują na litosc skoro sami jej nie znają to tacy własnie menago są zmorą i Aliora i Netii i wielu innych firm to nie system ich tworzy lecz oni system j'accuse :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo ubolewam nad tym, że Polacy swoim braciom Polakom potrafią zgotować taki los. Nasuwa mi się skojarzenie z kapo i barakiem w obozie koncentracyjnym. Pseudomenedżeria gówniarzeria myśli, że pozjadała wszystkie rozumy i posiadła całą wiedzę w zarządzaniu i motywowaniu. Ale zapomina się o jednym - najważniejszy jest Człowiek, a nie cel. Nie będzie ludzi, to nie będzie celów - ta zależność jest banalnie prosta. Mnie, jako menedżerowi, zrozumienie tego zajęło kilka lat. Zrozumiałem, nie żałuję. Żal mi tych wszystkich ludzi, których okoliczności zmuszają do pracy w takich kołchozach, opakowanych w piękne reklamy z melonikiem. PS. Specjalne pozdrowienia dla menedżerów banku, za dzielną walkę na forum w obronie pseudowartości Waszej pseudofirmy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo ubolewam nad tym, że Polacy swoim braciom Polakom potrafią zgotować taki los. Nasuwa mi się skojarzenie z kapo i barakiem w obozie koncentracyjnym. Pseudomenedżeria gówniarzeria myśli, że pozjadała wszystkie rozumy i posiadła całą wiedzę w zarządzaniu i motywowaniu. Ale zapomina się o jednym - najważniejszy jest Człowiek, a nie cel. Nie będzie ludzi, to nie będzie celów - ta zależność jest banalnie prosta. Mnie, jako menedżerowi, zrozumienie tego zajęło kilka lat. Zrozumiałem, nie żałuję. Żal mi tych wszystkich ludzi, których okoliczności zmuszają do pracy w takich kołchozach, opakowanych w piękne reklamy z melonikiem. PS. Specjalne pozdrowienia dla menedżerów banku, za dzielną walkę na forum w obronie pseudowartości Waszej pseudofirmy.
  Ta sprawa to tylko trybik w wielkiej machinie zubożającej naród. - Gra w "trzy kubki" na bazarze. - Wizyty Cyganek, a potem brak kasy w szufladzie. - Wciskanie kołder i garnków za 3 - 5 tys. PLN plus występy Pazury i Grabowskiego (sanatoria i podatni na manipulacje emeryci). - Amway i jego cudowne "skoncentrowane" proszki - Banki i ich cudowne produkty - Domokrążcy z "Telekomunikacji" wciskający "tanie połączenia z telefonów stacjonarnych"   .... przykładów dojenia z kasy są setki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale nikogo z nas nie interesuje, że dla ciebie głównym celem życia jest rozmnażanie. Nie narzucaj tylko innym swoich priorytetów. Ja dostaję alergii na wrzeszczące bachory w sklepach. Nie wypowiadaj się też na temat pracy w Orange i Alior Bank jeżeli tam nie pracowałaś. Bo rozsiewasz tylko  ploty na zasadzie jedna pani powiedziała drugiej pani. Nikt nikogo nie zmusza do pracy w obu telecentrach. A na wypisywanie tych głupot poświęcasz czas z tych ośmiu godzin przeznaczonych na pracę czy ten dla rodziny. Może poczytaj dziecku książkę.
Po 1. Głupoty to wypisujesz Ty. Po 2. Sam napisałeś, że temat Alior Banku znasz od znajomych, więc sam piszesz ploty na zasadzie "jedna pani powiedziała drugiej pani" Po 3. No właśnie. Nie chcę łapać Ciebie za słówka, ale podobno nie jesteś pracownikiem AB, a Twój tekst ewidentnie świadczy o czymś innym. Czyli jesteś kłamcą? Po 4. Fakt, nie pracowałem w Orange, ale np. pracowała tam moja była narzeczona, więc informacje o warunkach tam panujących mam z pierwszej ręki. Sytuacja: Dziewczyna po dniu wolnym przychodzi do pracy. Dostaje maila o treści: "Proszę się wytłumaczyć z wczorajszej nieusprawiedliwionej nieobecności" Dziewczyna zdziwiona odpisuje: "Przecież w grafiku miałam dzień wolny za pracę w weekend?" Okazało się, że bez jej wiedzy, po jej wyjściu z pracy zmieniono grafik i anulowano jej dzień wolny za pracę w weekend. Dziewczyna musiała długo wyjaśniać i wykłócać się o to, że miała dzień wolny wpisany wcześniej w grafik. Po 5. A gdzie Ci ludzie mają pracować? Gdzie mają pracować studenci? Może założysz działalność i będziesz zatrudniał ludzi, żeby mieli wybór i mogli nie pracować w CC Alior Banku? Po 6. Ktoś kiedyś powiedział: "Normą jest ogół, a nie margines". Niestety, ale Ty ze swoimi przekonaniami, ze "praca jest najważniejsza" jesteś marginesem, więc nie pisz, że narzucam komuś swoje priorytety! Po 7. Denerwują Ciebie dzieci? Bardzo się cieszę! Kiedyś umrzesz nie pozostawiając po sobie potomka. Nie ma lepszej wiadomości niż ta, że ludzie o poglądach takich jak Twoje powoli wymierają. :) Po 8. Po dyskusji z Tobą, pracowniku Alior Banku, jako klient tego banku podjąłem decyzję o rezygnacji z usług Twojego pracodawcy. ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Narzekanie to typowa polska specjalność, tylko, że biadolenie nie wnosi nic pozytywnego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Narzekanie to typowa polska specjalność, tylko, że biadolenie nie wnosi nic pozytywnego.
No tak. Najlepiej siedzieć cicho i pozwolić robić z siebie niewolnika.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W mojej ocenie powinny byc określone dokładne przepisy co do pracy na słuchawce a cały etat nie powinien trawac 8 godzin tylko maks 6. Po 8h i 300 kontaktach telefonicznych bez  przerwy, bo ta jest tylko zagwarantowana w teorii i 5 sekundach między połączeniami człowiek jest na skraju załamania nerwowego. Nie rozumiem dlaczego w Polsce nie jest jak w cywilizowanych krajach gdzie takie odrębne ściśle określine przepisy są od dwana.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystko, to co jest napisane o pracy w AB to prawda i nie ważne, że PR Aliora wychodzi teraz ze skóry żeby ukryć co tak naprawdę się dzieje, wszyscy powinni się o tym dowidzieć jak traktowani są pracownicy, nie ważne którego szczebla i nie ważne czy nqpisane jest to na forum, w gazecie, czy w sieci, liczy się tylko to, że to prawda, prawda i jeszcze raz prawda i niech mój głos będzie poświadczeniem.
 
Ja też tam pracuję i nie przypominam sobie zeby mi ktoś pozwolił wyjść wcześniej z pracy jak zostałam dzień wcześniej 9 czy 10 h. To bzdura totalna.
Ja tez sobie nie przypominam... a smsy od dyrektora w niedziele rano z pytaniem o twój wynik to norma ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W alior bank express jest jeszcze gorzej rowniez napiszę list do redakcji, cała prawde !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kazuistyczne opiswnie pracy na słuchawce w prawie nic nie da zwyczajnie takie prawo będzie tak samo respektowane jak prawo do przerwy ... owszem fajnie byloby mieć sensowne prawo pracy ale do tego trzeba najpierw sensonie głosować w wyborach sorry ale jak ktoś głosuje na Palikota albo PO czy SLD to jest sam sobie winien ze go w pracy nic nie chroni przed zwyklym bandytyzmem kto chce byc chroniony przez prawo powinien się zainteresować nawet nie tym co dana partia na którą glosuje ma w programie czy jakie gruszki na wierzbie obiecuje przd wybormi tylko tym jak glosowali jej posłowie w konkretnych przypadkach kiedy rozpatrywali sprawy pracownicze jak kogos to nie interesuje niech nie biadoli ze go politycy robią w balona i sprzedają jakiemuś lewiatanowi w niewolę ... ale nawet najlepsze prawo nie zdziała tam gdzie brak jest jego podstaw takich jak uczciwosć moralnosc czy etyka (nie chodzi mi tu o pierdoły ateistyczne wykladane. szkole zamiast religii tylko o wzorce postepowania ktorymi kierują sie ludzie niezdegenerowani) bez ludzkiego podejscia i szacunku do pracy nic nie da prawo i nie dajcie sobie wmawiac ze biznes stoi na oszustwie to bzdura popatrzcie na uczciwych z zasady Niemców - źle mają? a jak macie wy ? macie tak jak sami robicie innym... ... kolejna sprawa to egzekucja prawa owszem jest PIP ale wiecie co moze ta instytcja? gdyby bylo jak w Niemczech to przecie kierownicy z Alioru siedzieliby w więzieniach i tu znów wracamy do polityki - glosujcie na tqkie. partie które włączą PIP do policji albo nadadzą jej policyjne uprwanienia ... to jest kurdę w koncu wasz kraj i wasze zycie dbajcie wiec kurwa o siebie tak po prostu... pzdr
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak czytam każdy kolejny list to mi się rzygać chce - 90% ludzi którzy tam pracują nie wiedzą po co do pracy przychodzi - tzn nie wiedza aby tylko przeslizgac 8h i do domu. Jak trzeba zostać dłużej po gó..no robią cały dzień to jest wielkie halo. Ciekawy jestem skoro jest tak źle, dlaczego nikt nie poszedł do PIPy tego zgłosić, albo nie odszedł gdzie indziej skoro jest tak uciskany. Z treści tych pożal się Boże wypocin w postci 3 listów można odrazu wywnioskować jakie osoby to napisały - te który zostały wyrzucone za brak realizacji planu, bądź jak jedna z osób za mataczenie w swoje grupie. Skoro są takie odważne żeby napisać list - dlaczego tego nie zrobia oficjalnie co?   Fakt sielnaki nie ma - jak to w sprzedaży ale czy jest aż tak źle jak tu piszą .... nie wydaje mi się. A gazeta/portal mogła by się troche wykazać uczciwością dziennikarką i zapytać drugą strone jak to wygląda a nie umywać ręce w postać zamieszczenia tylko listy bez swojego komentarza!
Tak szczerze. Czy porwałbyś się na walkę Ty vs Alior Bank ze sztabem prawników? Mówisz o oficjalnym, otwartym liście. Myślisz, że podpisując się z imienia i nazwiska będziesz mógł spokojnie pracować w tej placówce, bądź innej?  Nie chcę się wypowiadać na temat samej pracy w Alior Banku, ponieważ znam relację osób trzecich. Chcę tylko zwrócić uwagę na fakt anonimowości w listach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jaki znów sztab prawników? stella co ty opowiadasz za bajki jesli masz dobre argumenty i znasz prawo nie ma problemu by wygrać z takim Aliorem to nie sa jakieś niesamowicie nieosiągalne sprawy ... po pierwsze nie można się bać a po drugie trzeba wiedzieć że przestepstw nie popełniają firmy tylko ludzie bywa że ludzie popełniają przestepstwa w ramach pracy zawodowej wtedy i owszem firma ponosi odpowiedzialnośc cywilną - czyli najczęsciej musi płacić odszkodowanie ale odpowiedzialności karnej nikt z przestępcy nie zdejmuje to znaczy jeśli ktoś cię w firmie oszuka czy okradnie czy popełni przestępstwo innego typu w którym jesteś poszkodowany masz możliwość iść z tym nie tylko do sądu pracy czy PIP ale również do zwykłej prokuratury czy sądu karnego wyroki w takich sprawach zapadają i to wcale nie tak znów rzadko kiedy taki wyrok zapadnie to odpowiedzialności cywilnej firmir uniknąć się nie uda ... a sztaby prawników to jest mit taki straszak dla głupich zestrachanych pracowników jak można ich nagradzać lizakiem to i mitycznymi prawnikami można ich straszyć ;-) głupich niby nie sieją ale wszak ich nie mało...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...