jeden z ,aktorów " tego teatru gra zawsze jakiegoś Pana . Naczelnika lub świętego nigdy chyba nie grał nikogo zwykłego. Może się przesłyszałem lecz w sztuce zmieniono chyba tekst bo Pan tytułował się panem Bogiem :)
|
|
Po amatorsku ,ale miło się oglądało, a byłoby milej gdyby jedna pani - pracownica Domu Chemika, nie strzelała cały spektakl aparatem. Klekocząca migawka skutecznie rozpraszała widzów. Nie wiem czy z tych zdjęć to film będzie składany czy co - no bo ileż ciekawych zdjęć można zrobić na takim spektaklu, gdzie jest trzech aktorów i cały czas taka sama scenografia. Polecam rozważyć ten temat w najbliższej przyszłości.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|