Niezaszczepieni to kanciarze i rezerwuary dla mutacji wirusa. Podzielę się tym co sam doświadczyłem. Mamy takiego "sąsiada", który całą klatkę przekonywał, żeby sie nie szczepić, wiecie, otwórzcie oczy, albo że słabo przetestowana, albo że powikłania, generalnie wszystko, a najbardziej to, że to jak zwykłą grypa i że jego takie rzeczy nie biorą. Strasznie konserwatywny typ. I niedawno, wyszło szydło z worka, dosłownie przez przypadek, okazało się, że on nie tylko już jest zaszczepiony dawno temu, ale że i w naszej przychodni czeka na niego doszczepienie, booster. Ja już wiem, i ciekaw jestem jak długo będzie iść i dalej tą farse grać.
|
|
Serio, a niechby, że sie nie zaszczepił, to ja to nawet rozumiem, ale że ***szcz jeden wszystkich odwodzi od szczepień a sam jest zaszczepiony, to to jest taki poziom dna, jakiego nieczęsto można uświadczyć. Myśmy się akurat dowiedzieli, przy akcji z doszczepieniem boosterami, i to zbiegiem okoliczności. Ale, ilu wśród antyszczepionkowców jest takich to nikt nie powie. Zero szacunku.
|
|
Z twojej opowieści wynika że zaszepieni to "kanciarze".
|
|
( METATRON ) - Z twojej opowieści wynika że zaszczepieni to "kanciarze".
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|