Przedsiębiorcy protestują w Urzędzie Marszałkowskim. Przeciwko anulowaniu konkursu o dofinansowanie [transmisja na żywo]

A gdzie pisie trole typu TECZOWY ćwok? Jeszcze nie otwierają jadaczek, przychlasty, przegrywy życiowe ?

A gdzie pisie trole typu TECZOWY ćwok? Jeszcze nie otwierają jadaczek, przychlasty, przegrywy życiowe ?

 Utknął z czajnikiem w kiblu i boi się wyjść 

Jak widać przedsiębiorcy maja dużo wolnego czasu. Stoją jak te koty czekające na karmę z puszki zamiast iść polować na myszy. Unia zamiast przedsiębiorczości nauczyła tylko żebrania.

 Ooo to już wiemy jak będzie się tłumaczyć pan co ma dwa wyroki za mówienie nieprawdy i właśnie pojechał do wyimaginowanej wspólnoty żebrać o pieniądze na pokrycie tekturowych czeków. 

Ktoś zrobił menelski skok na nie swoje konfitury, bo wiedział wcześniej i lepiej, na której półce stoją i jak po nie sięgnąć. A teraz jak marny obszczymur idzie ubliżać tym, którzy się o nie upomnieli. Pisdzielcy i tyle w temacie

Jak widać przedsiębiorcy maja dużo wolnego czasu. Stoją jak te koty czekające na karmę z puszki zamiast iść polować na myszy. Unia zamiast przedsiębiorczości nauczyła tylko żebrania.

 Polowanie na myszy? Zabijanie zwierząt dla przyjemności to zło. Rozumiem, że ty te myszy zżerasz na surowo.

5 tyś wniosków na ponad 170 mln. Do rozdania było 74 mln, alokacja na 150% czyli 111mln, a wniosków na 170 mln i podobno system nie działał? Wiec niby jak udało się złożyć wniosków na 230% kwoty?

Proponuję zaczekać te 1,5 miesiąca zmienić warunki. np. spadek o co najmniej 30% w trzech kolejnych miesiącach po marcu np. kwiecień, maj, czerwiec ponad połowa firm się wykruszy i starczy środków dla najbardziej potrzebujących. Lub brać pod uwagę wielkość spadku. Kto pierwszy ten lepszy to nie za bardzo dobry pomysł.

Jeśli już pomagać to w kolejności dla firm które płaciły wcześniej największe podatki a teraz mają największe spadki obrotu. Wśród wszystkich składających wnioski "przedsiębiorców" większość to albo janusze biznesu podpięci pod inną firmę jedną fakturą w miesiącu albo drobna działalność gdzie honorem jest niewystawienie paragonu i schowanie całego zysku do kieszeni. Takie "firmy" dostaną ponad 7000 zł/ m-c dotacji a to często więcej niż ich miesięczny przychód w najlepszym okresie. Tacy najgłośniej krzyczą i najdalej wyciągają rękę po pomoc. Poza tym mamy lipiec , jest już po okresie zamknięcia gospodarki więc kogo ma to uratować ? Najpierw były białe myszki, teraz wyimaginowane ,,paragony w kieszeni,,. A kolejne będzie co? Dziadek Wehrmacht czy trąba powietrzna? Nie chwal się pracodawcy tymi wypocinami bo Ci nie zapłaci.

Wczesniej protestowali zeby nie anulować, teraz chcą unieważnienia. Kazdy widzi czubek własnego nosia. Rozczarowanych jest kilkakrotnie więcej niż zadowolonych, więc krzy sprzeciwu jest głośny. Ponowana trzecia juz aplikacja dałaby kolejną szansę tym co nie mieli szczęścia. A może tym razem sie uda, więc trzeba robić dym.