Super!
|
|
Mecz z Energą jest w sobotę (o 19), a nie w niedzielę. Tak wynika ze strony EBLK.
|
|
Dzisiejsze zwycięstwo cieszy, ale jednocześnie martwi niepełny skład Pszczółek (w Łodzi nie zagrały Marta i Martyna) oraz słaba dyspozycja z dystansu Kati. Przy takiej dyspozycji naszej skrzydłowej i brakach w składzie, szansa na wygraną z Toruniem jest niewielka.
|
|
Mecz z Toruniem jest w sobotę :) chyba ktoś nie odrobił lekcji :)
|
|
Brak Marty w meczu z Toruniem to niestety byłby brak wsparcia dla Uju pod koszem. Mam jednak nadzieję, że Marta wystąpi w sobotę, bo szykuje się ekscytujący mecz z mocnym przeciwnikiem.
|
|
Jujka wsparciem dla Uju? A w czym ona ja wspiera? Bo kazda jej zmiana to jakies nieporozumienie. Uju jest milion razy szybsza od Jujki, zanim Jujka ruszy to Uju już zbierze i dorzuci.
|
|
Mimo wszystko Marta Witkowska absorbuje z reguły uwagę wysokich zawodniczek przeciwnika. Jest także najlepiej punktującą Polką wśród Pszczółek i może też skarcić rywala rzutem zza łuku. Wczoraj na tle słabego zespołu, jakim jest Widzew, jej brak nie był problemem. Ale już grając z mocniejszą drużyną taką np. jak Toruń, który ma dobre lub przynajmniej solidne zawodniczki podkoszowe (Cain, Grigalauskyte i Uro-Nilie), osamotniona Uju może mieć pewien problem pod koszem, jeśli chodzi o zdobywanie punktów i zbiórki. Jak dla mnie, to niestety Kati Dorogobuzowa jest trochę rozczarowaniem w obecnym sezonie. Wczoraj znów miała bardzo słabą skuteczność w przypadku rzutów zza linii 6,75 m (1/6), a jej wczorajsza zdobycz punktowa z najsłabszą drużyną w lidze (7 punktów) na tle choćby 4 punktów uzyskanych przez Dominikę Poleszak mówi sporo o aktualnej dyspozycji tej zawodniczki. Od tak doświadczonej zawodniczki posiadającej niewątpliwy talent w przypadku rzutów z dystansu można, a nawet trzeba oczekiwać lepszej skuteczności - zwłaszcza w meczu ze słabym przeciwnikiem, który nie należy do tytanów defensywy.
|
|
Witkowska jest potrzebna choćby po to, by dać odpocząć Ugoce i pozwolić jej złapać oddech przez te 5-10 minut w meczu. Niestety Dobrowolska dość słabo walczy na tablicach, przez co nie za bardzo nadaje się na zmienniczkę dla Ugoki. Dobrowolska powinna za to częściej decydować się na rzuty z półdystansu i dystansu, bo moim zdaniem ma nieźle ułożoną rękę, jeśli chodzi o takie rzuty.
|
|
Widoczny jest brak 4 zawodniczki w drużynie, rzucającej średnio w meczu 12-13 punktów. Rację mieli jednak ci, którzy mówili i pisali o konieczności wzmocnienia drużyny (w styczniu bądź w lutym) solidnym strzelcem.
|
|
Zapowiedź sobotniego meczu na oficjalnej stronie klubowej Energi Toruń.
"Pszczółka z Lublina potrafi użądlić
Koszykarki Energi Toruń w najbliższej kolejce czeka kolejna ciężka, wyjazdowa próba. Podopieczne Algirdasa Paulauskasa zmierzą się z Pszczółką Polski-Cukier AZS UMCS Lublin.
Zespół ze stolicy województwa lubelskiego to prawdziwa rewelacja tegorocznych rozgrywek Energa Basket Ligi Kobiet. Podopieczne Wojciecha Szawarskiego od samego początku rozgrywek pokonują teoretycznie mocniejszych od siebie rywali. Już w inauguracyjnej kolejce pokonały CCC Polkowice, na początku grudnia zszokowały wszystkich wygrywając w ciągu 48 h dwa wyjazdowe spotkania: ze Ślęza Wrocław i Energą Toruń. Niedawno lublinianki przed własną publicznością rozbiły Wisłę Can-Pack Kraków, którą pokonaly w imponujących rozmiarach - aż 81:56. Aktualnie Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS znajduje się na szóstej pozycji w ligowej tabeli, jedynie oczko niżej od Katarzynek.
Najlepszym strzelcem lubelskiego zespołu jest amerykańska obwodowa Feyonda Fitzgerald. Potrafi ona zdobywać punkty zarówno z dystansu, jak i po wjazdach pod kosz. Walka w strefie podkoszowej spoczywa głównie na barkach Uju Ugoki. Pochodzaca z Nigerii zawodniczka nie imponuje może wzrostem, ale braki w centymetrach nadrabia swoją siłą. Na obwodzie gra opiera się także na Serbce Dajanie Butuliji, natomiast celną trójką z narożnika zagraża Kateryna Dorogobuzowa. Z polskiej części składu warto wyróżnić środkową Martę Witkowską oraz występującą jeszcze w zeszłym sezonie w barwach Energi Toruń - Martynę Cebulską.
Sobotnie spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. Z jednej strony notujące serię ośmiu zwycięstw z rzędu koszykarki Energi Toruń żądne rewanżu za porażkę w grodzie Kopernika. Z drugiej bardzo groźny zespół gospodyń chcący przedłużyć swoje szansę na wyższą pozycję przed fazą play-off".
Jednym słowem, przeciwnik jak widać obawia się naszych Pszczółek.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|