|
Z tego, co napisano w lokalnych mediach w Gorzowie wynika, iż słabo wypadły w ostatnim meczu z Gdynią zawodniczki obwodowe - Prezelj i Jackson. Rolę rozgrywającej przejęła Dźwigalska i zagrała niezłe spotkanie przeciwko Arce. Słabszą stroną gorzowskiego jest jak na razie w tym sezonie skuteczność rzutów z dystansu - w meczu z AZS UG było to 2/12, natomiast z Gdynią udało się im trafić 2 z 7 oddanych rzutów zza łuku.
|
|
|
Przed nami prawdziwy handballowo-koszykarski weekend. W sobotę LM piłkarek ręcznych, a w niedzielę najpierw o 15 zagrają koszykarze, a o 18 koszykarki.
|
|
|
Fragment z zapowiedzi meczu z Gorzowem na stronie klubowej: "... Jedynym utrudnieniem może być absencja Briany Day, która od początku sezonu jest niezdolna do gry. Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie wróci na parkiet... ". Z kolei w tekście zapowiadającym mecz w Toruniu na stronie DW - sprzed 2 dni - przytoczone zostały słowa trenera Pszczółek: "... Briana nie zagra w Toruniu, potrzebuje jeszcze około dwóch tygodni na dojście do pełni sił... ". Jak dla mnie przynajmniej, to oba te stwierdzenia wprowadzają trochę zamieszania. Z pierwszego z nich można wywnioskować, że termin jej powrotu na parkiet to równie dobrze mogą być dwa tygodnie, miesiąc czy 3 miesiące. Druga z kolei wskazuje w pewnym przybliżeniu, kiedy można się spodziewać pierwszego występu Briany Day w naszej lidze. Chyba, że jest to jakaś forma zasłony dymnej przed następnymi meczami Pszczółek...
|
|
|
Z fb Kibice AZS-u Gorzów "Tylko AZS" przed meczem w Lublinie: "Po porażce z Arką Gdynia w hicie 2 kolejki ekstraklasy nasza drużyna udaje się na najdalszy ligowy wyjazd. Już w niedzielę w Lublinie zagramy z tamtejszym AZS-em. Lublin to rywal, który przez wielu uważany jest za drużynę, która napsuje krwi najmocniejszym (AZS, Arka, CCC, Artego). Lubelska ekipa to bardzo niewygodny przeciwnik dla naszych koszykarek. Ostatni nasz triumf w Lublinie to 6 grudnia 2014 (68:58). Kolejne 4 mecze to porażki. Czas więc odczarować halę rywalek i zgarnąć 2 cenne oczka. Nie będzie to zadanie proste. AZS Lublin wygrał co prawda w środę w Toruniu, lecz w 1 kolejce uległ wysoko u siebie z Artego Bydgoszcz. Teraz na pewno będzie chciał zrehabilitować się kibicom za tę porażkę. Nasz AZS to jednak trudny przeciwnik i faworyt tego spotkania. Liczymy, że dziewczyny mające swoje atuty wrócą do Gorzowa z tarczą". My, kibice Pszczółek mamy rzecz jasna zdanie całkowicie odmienne - liczymy na to, że nasze koszykarki postarają się podtrzymać tradycję z ostatnich 4 lat i gorzowska drużyna wróci jednak na tarczy...
|
|
|
A oto co sądzi o naszych Pszczółkach trener najbliższego ligowego rywala (wypowiedź ze strony klubowej Gorzowa): "Lublin to kompletny zespół i myślę, że to jest prawda, że mają aspirację walki o strefę medalową. Czeka nas bardzo ciężki pojedynek i musimy zagrać zdecydowanie lepiej w obronie niż w spotkaniu z Arką Gdynia. Lublin to również zespół systemowy i jak nie zburzymy ich zespołowości, to będziemy mieli problem z odniesieniem zwycięstwa". Jaki z tego wypływa wniosek? Dużo dzielenia się piłką w ataku przez Pszczółki - to może być zatem jeden z istotnych elementów w tym meczu, który może ułatwić odniesienie zwycięstwa. Ponadto dobra skuteczność rzutów za 3 punkty plus oczywiście mocna obrona. Copper zapewne swoje rzuci, rzecz w tym, by ograniczyć poczynania w ofensywie pozostałych zawodniczek Gorzowa.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
