Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pszczółka Polski Cukier pokonała mistrza Polski na własnym parkiecie [zdjęcia]

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 26 stycznia 2020 r. o 21:20 Powrót do artykułu
No to zobaczymy, gdzie w tym momencie znajdą się Ci wszyscy ludzie wylewający na drużynę wiadro pomyj po wyjazdowym meczu z Gorzowem. Brawo dziewczyny!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdzie są ci co wróżyli 2/5 z górą tabeli? GoAZS!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fenomenalny mecz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
super mecz. fantastyczni kibice!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziewczyny juz w meczu pucharowym z Gorzowem pokazaly charakter, a tutaj już dopięły swego. Swietny mecz calej drużyny. Teraz już każdy wie, że Pszczółki stać na wszystko
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Myślę, że za 3 tygodnie na meczu z Arką będzie znacznie więcej kibiców niż było dzisiaj. Dzięki zwycięstwu nad Polkowicami nadal pozostajemy w grze o 4 miejsce po rundzie zasadniczej. I wcale by mnie nie zdziwiło, gdybyśmy w ćwierćfinale play-off ponownie zagrali z CCC. A wtedy - miejmy nadzieję, że już z Karoliną w składzie -- wspaniale byłoby wyeliminować z walki o medale dotychczasowego MP.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To zwyciestwo cieszy podwójnie. Jest to przełamanie złej passy i udowodnienie tym kibicom sukcesu, że ta drużyna ma potencjał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polkowice wygrały wprawdzie walkę na tablicach, ale niewiele to im pomogło, bo drużyna Pszczółek dziś pokazała, że można skutecznie zdobywać punkty również z obwodu i to naprawdę na bardzo dobrej skuteczności (ponad 40%). Chyba też porcja rozegranych ostatnio przez CCC spotkań wyszła im jednak bokiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ostatnie 2 minuty meczu Pszczółki wygrały 11-0 - ze stanu 60-66 doprowadziły mecz do zwycięskiego 71-66! Kibice CCC na ich klubowym fb są mocno wkurzeni na swój zespół i zadają w zasadzie jedno pytanie - jak można było tak zagrać...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wspaniały mecz walki, choć myślałem, że po nietrafionym w końcówce przez Giedre rzucie sam na sam z koszem po którym zamiast remisu zrobiło się -4 mecz ucieka. Na szczeście waleczne serce zespołu zadziałało i mamy fajną wygraną. Osobne słowa uznania dla Biany która miała "dzień konia". 19 pkt, ponad 54% z gry, dwie "trójeczki", 4 przechwyty, 9 zbiórek, 2 bloki, skuteczne zasłony. Jak na warunki polskiej ekstraklasy ciężko znaleźć podobne statystyki. Szacun.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak powinny grać (i grają) nowoczesne środkowe - to już nie tylko punkty spod kosza i rzuty z półdystansu, ale także trafienia zza łuku. Chyba już nikt nie żałuje, że zamiast Greene mamy teraz Day jako podstawową zawodniczkę na pozycji nr 5.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ważna wygrana. W tabeli robiło się juz nieciekawie ale dziewczyny przywróciły nam wiarę. To był piękny mecz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo zespol, brawo trener!!!!! Takimi meczami buduje sie zespol!!! One nigdy sie nie poddaja!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba teraz trzymać kciuki za Artego i Gorzów, żeby wygrały swoje wyjazdowe mecze w Polkowicach. Co także jest istotne, Polkowice raczej nie zakończą jeszcze swojej pucharowej przygody, bo pomimo zmęczenia powinny obronić w Moskwie zaliczkę +23 z pierwszego meczu. A w kolejnej rundzie EuroCup zagrają niemal na 100% z dość silnym zespołem francuskiej ekstraklasy - Flammes Carolo Basket Ardennes.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Świetnie. Teraz tylko nie tracić głupio punktów z drużynami niżej notowanymi i mamy upragnione top4. Brawo za wczorajszy mecz, to bylo cos niesamowitego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Im więcej rozegranych przez Polkowice w rozgrywkach pucharowych, to tym większe zmęczenie, które może pojawiać się w meczach ligowych. 4 spośród 8 podstawowych zawodniczek CCC ma powyżej 30 lat. To z jednej strony atut z racji doświadczenia, ale z drugiej może być też problemem ze względu na zmęczenie dużą ilością minut spędzonych na parkiecie, a także z tego powodu większe ryzyko urazu czy kontuzji z uwagi na duże przeciążenie grą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Świetnie patrzyło się na Briane Day, która walczyła nie tylko pod koszem ale i celnie rzucal z półdystansu a nawet za 3pkt. Znakomity występ
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to był za mecz! Kto nie był na hali niech żałuje! Świetny występ Day! Tak powinien grać zawodnik podkoszowy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie akurat nie dziwi coraz lepsza gra Briany Day na polskich parkietach. Wystarczy sprawdzić jej ubiegłoroczne statystyki z francuskiej ekstraklasy czy przede wszystkim z EuroCup - była w ścisłej czołówce nie tylko w klasyfikacji zbiórek, ale także jej średni eval był jednym z najwyższych wśród wszystkich zawodniczek występujących w tych rozgrywkach pucharowych - wyprzedziła w tej ostatniej klasyfikacji tak znane i klasowe zawodniczki z naszej ligi jak przykładowo Copper czy Miskiniene.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Transfer Day to strzał w dziesiątkę! Nie było jeszcze w szeregach Pszczółek takiej środkowej, która stanowiłaby także zagrożenie zza łuku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...