Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pszczyna: Miasto postawiło prywatne fotoradary

Utworzony przez kierowca, 12 sierpnia 2010 r. o 22:01
Jeśli nie zapłacę mandatu to Straż Miejska skieruje sprawę do sądu.Sąd w systemie nakazowym wezwie mnie do zapłaty mandatu.Płacę go ale pieniądze nie wpłyną do Straży Miejskiej tylko do budżetu państwa i figa z makiem dla posiadaczy fotoradaru!!!!! To jest tzw.zemsta kierowców tylko trzeba być konsekwentnym w działaniu......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca napisał:
Jeśli nie zapłacę mandatu to Straż Miejska skieruje sprawę do sądu.Sąd w systemie nakazowym wezwie mnie do zapłaty mandatu.Płacę go ale pieniądze nie wpłyną do Straży Miejskiej tylko do budżetu państwa i figa z makiem dla posiadaczy fotoradaru!!!!! To jest tzw.zemsta kierowców tylko trzeba być konsekwentnym w działaniu......
Zaletą tego jest jeszcze to, że sąd nie przyznaje punktów karnych ! Czasem niektórzy wolą więcej zapłacić niż zebrać komplecik punktów karnych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lolek napisał:
Zaletą tego jest jeszcze to, że sąd nie przyznaje punktów karnych ! Czasem niektórzy wolą więcej zapłacić niż zebrać komplecik punktów karnych
Niestety koleżko, jesteś w błędzie! SM powiadamia Policję o stwierdzonym przekroczeniu prędkości i punkty normalnie lądują na koncie delikwenta! A w Sądzie nie zawsze się opłaca, a właściwie nigdy się nie opłaca - mandat dostajesz w takiej wysokości jak sugerowała SM czy Policja, a dochodzą jeszcze koszta sądowe. Znam to wszystko z autopsji...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca napisał:
Jeśli nie zapłacę mandatu to Straż Miejska skieruje sprawę do sądu.Sąd w systemie nakazowym wezwie mnie do zapłaty mandatu.Płacę go ale pieniądze nie wpłyną do Straży Miejskiej tylko do budżetu państwa i figa z makiem dla posiadaczy fotoradaru!!!!! To jest tzw.zemsta kierowców tylko trzeba być konsekwentnym w działaniu......
No i pozostaje jeszcze pytanie czy takie postępowanie jest zgodne z prawem ? bo jaką mamy gwarancje że ten konkretny foto-radar miał aktualną homologację czy był odpowiednio ustawiony itd. itd. po za tym dochodzić tu może do paranoi gdzie np. sołtys mając też czegoś dość poprosi o ustawienie takiego urządzenia i zaczyna się taniec z chochołem !.Jeżeli jest to prawnie dozwolone to powinno być to zmienione i to natychmiast bo wszelaka kontrola jest przywilejem upoważnionych , przeszkolonych stosownych służb !Ale te podpowiedzi są ważne i warto z nich skorzystać .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam komantarze i widze takie typowe polskie cwaniactwo, a nozke z gazu wystarczy zdjac..... Ok 15 razy rocznie robie trase Lublin - Koszalin czyli 600 km w jedna strone, fotoradarow po drodze multum Człuchów, Biały Bór i jakos nigdy nie zaplacilem a trase robie w 8 - 9 godzin..... z wizyta w McDonaldsie w Płocku czy w Toruniu jak przez Płonsk smigam...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nieprawda że w świetle obowiązujących przepisów prywatna firma wykonuje zdjęcia bez udziału strażników miejskich/gminnych gdyż to oni są uprawnieni do wykonywania tego typu czynności. Jeśli miasto czerpie przychody z tego typu działalności musi mieś zatrudnionych strażników dokonujących rejestracji wykroczeń. Owszem sprzęt może być wydzierżawiony z prywatnej firmy, dokumentację mogą wykonywać pracownicy firmy posiadający stosowne poświadczenia bezpieczeństwa i warunki gwarantujące brak dostępu osób nieupoważnionych. Gdyby prywatna firma robiła zdjęcie przy użyciu fotoradaru bez udziału SM (ona wyznacza miejsca kontroli i jej dokonuje) wtedy co najwyżej firma ta mogłaby wysłać wykonane zdjęcia do Policji a ta skierowała by sprawę zapewne do sądu, gdzie twórca zdjęcia wystąpiłby w charakterze świadka pokazując wszelkie dokumenty związane z legalizacją urządzenia. Ale ani firma ani miasto nie miałoby z tego żadnych pieniędzy. Nie wiem też czemu Polacy podnoszą larum że fotoradar wykonał im zdjęcie za przekroczenie prędkości i muszą zapłacić mandat za popełnione wykroczenie. Warto się zastanowić czy w Polsce można jeździć zgodnie ze znakami które stawiane są często bez sensu i na wyrost. Dlatego może powalczy najpierw o prawidłowe oznakowanie dróg i o to by ich jakość nie stwarzała zagrożenia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A wystarczy zainwestować do dobry antyradarek i po problemie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
proponuję zapisać numery rejestracyjne pojazdów z których robione sa zdjęcia i wyklepać im maski - w końcu to cywilne auta...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...