Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Kierowca auta nie powinien odpowiadać za potrącenie skoro ani rowerzysta, ani rower nie miał odblasków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rowerzysta zawsze, w każdym wypadku powinien być uprzywilejowany i nie ponosić odpowiedzialności za kolizję. To słabszy uczestnik ruchu!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ostatnio też miałem podobną historię tylko u mnie skończyło się na ostrym hamowaniu. Jechał taki bez grama odblasku, na szczęście w porę go zauważyłem, mimo że jechałem przepisowo to było nerwowo. Dlatego rowerzysto czy piechurze zapamiętaj, to że Ty widzisz samochód nie znaczy że kierowca widzi Ciebie. Nawet jadąc zgodnie z przepisami ja nie mogę ciągle myśleć za innych użytkowników drogi. Ja w swojej stalowej puszce przeżyje, a Ty możesz zostać kaleką do końca życia, dlatego noście odblaski drodzy użytkownicy dróg i pobocza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Porozumienie Rowerowe (16 listopada 2015 o godzinie 10:08) Rowerzysta zawsze, w każdym wypadku powinien być uprzywilejowany i nie ponosić odpowiedzialności za kolizję. To słabszy uczestnik ruchu!!!" Może i słabszy, ale kilka odblasków chociażby i jest widoczny w każdych warunkach pogodowych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rowerzysta zawsze, w każdym wypadku powinien być uprzywilejowany i nie ponosić odpowiedzialności za kolizję. To słabszy uczestnik ruchu!!!
  Większej bzdury nie słyszałem chyba nawet w kampanii wyborczej.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Porozumienie Rowerowe (16 listopada 2015 o godzinie 10:08) Rowerzysta zawsze, w każdym wypadku powinien być uprzywilejowany i nie ponosić odpowiedzialności za kolizję. To słabszy uczestnik ruchu!!!" Może i słabszy, ale kilka odblasków chociażby i jest widoczny w każdych warunkach pogodowych
Jak masz słaby wzrok lub refleks to po prostu nie jeźdźij. Pójdź do okulisty, albo na badania do psychotechnika, on orzeknie czy możesz kierować pojazdami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kierowca auta nie powinien odpowiadać za potrącenie skoro ani rowerzysta, ani rower nie miał odblasków.
 
Kierowca auta nie powinien odpowiadać za potrącenie skoro ani rowerzysta, ani rower nie miał odblasków.
A czy rower był trzeźwy ??? A tak do rzeczy: w mioch czasach (gdy robiłem Prawo Jazdy -rok 1993), to nie było dyskusji, że najechał kierowca na rower czy pieszego. Oczywiście była mowa o oświetleniach/odblaskach na rowery ale... Ale: jeśli kierowca najechał na rowerzystę czy pieszego, to po prostu "niedostosował prędkości do panujących warunków na drodze"! -tłumaczenie krótkie ale konkretne! A w dzisiejszych czasach robi się wszystko, aby wytłumaczyć niewinność kierowcy -a cała reszta winna, kierowca niewinny... Absurd !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak masz słaby wzrok lub refleks to po prostu nie jeźdźij. Pójdź do okulisty, albo na badania do psychotechnika, on orzeknie czy możesz kierować pojazdami.
 
Jak masz słaby wzrok lub refleks to po prostu nie jeźdźij. Pójdź do okulisty, albo na badania do psychotechnika, on orzeknie czy możesz kierować pojazdami.
Tu Cię zasmucę...-psychotechnik też się potrafi grubo pomylić !!! 25 lat temu skierowano mnie na badania psychotechniczne, bo lekarze nie chcieli się "podpisać" pod moim (rzekomo marnym) stanem wzroku przed zrobieniem Prawa Jazdy. Na badaniach psychotechnicznych też wyszło, że nie potrafię ocenić odległości nadjeżdżającego pojazdu -czy jakoś tak... Uznałem to za ogromny absurd, bo wiedzialem, że tak nie jest ! Nadal walczyłem "o swoje" -aż "wylądowałem" na badaniach w wojskowości. Tam "przeszedłem". Szczęśliwie przejeździłem już 25 lat za kierownicą -nikogo nie rozjechałem ani tym bardziej nie zabiłem -i nie jeżdżę "tylko do kościoła w niedzielę" -robię niemało kilometrów każdego roku... Więc tu się z Tobą nie zgodzę z tą "psychotechniką"...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem w szoku, ze sa tu ludzie ktorzy tak zaciekle bronia rowerzysty. Całą ta ferajna rowerzystów jest jakaś dziwna. To jak feministki dosłownie. Nie mam nic przeciwko rowerom, ponieważ sam całe życie przejeździłem na nim, ale samochodem zrobiłem jakies 100tys km, (jestem jeszcze dosyć młody) i moge powiedzieć jedno, Powinien być zapis, który jasno zrzuca winę wypadku kolizji, w porze nocnej na nieoznaczone jednoślady. Bez odblasków, bez kamizelki odblaskowej, bez kasku poruszają się rowerzyści po drogach. Żal im wydać max 50zł na swoje bezpieczeństwo????? Kierowcy samochodów dużo więcej płacą za przeglądy, ogumienie itd itd.... Kiedy w koncu wezma sie za te jednoslady???? Przecież oni jeżdżą bez oświetlenia, bez odblasków, bez żadnego ubezpieczenia, bez żadnego prawa jazdy i jeszcze śmią mówić coś o tych wariatach z blaszaków.... No ludzie, kto tu jest wariatem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rowerzysta zawsze, w każdym wypadku powinien być uprzywilejowany i nie ponosić odpowiedzialności za kolizję. To słabszy uczestnik ruchu!!!
I jak pokazuje życie - również głupszy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  A czy rower był trzeźwy ??? A tak do rzeczy: w mioch czasach (gdy robiłem Prawo Jazdy -rok 1993), to nie było dyskusji, że najechał kierowca na rower czy pieszego. Oczywiście była mowa o oświetleniach/odblaskach na rowery ale... Ale: jeśli kierowca najechał na rowerzystę czy pieszego, to po prostu "niedostosował prędkości do panujących warunków na drodze"! -tłumaczenie krótkie ale konkretne! A w dzisiejszych czasach robi się wszystko, aby wytłumaczyć niewinność kierowcy -a cała reszta winna, kierowca niewinny... Absurd !!!  
Absurdem i to totalnym jest zrzucanie odpowiedzialności za wszystko na kierowców. Nieważne, że rowerzysta jedzie w sposób absolutnie nieprzewidywalny, nieważne, że go nie widać po zmroku, nieważne, że nie zna przepisów ruchu drogowego, nieważne, że wykonuje manewry na drodze bez sygnalizowania ich. Winny kierowca...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżdzę jednym i drugim oczywiscie dluzej na rowerze nie wiem jak bylo w tym przypadku ale rowerszysta ma miec oswietlenie sprawne szcegolnie jak porusza sie po zmierzchu jak nie to przynajmniej odblaski . jesli spelnia ta podtsawowe to mozna zaczac "czepiac" sie kierowcy samochodu jesli nie to oczywste tylko rpwerzyste na fajki czy piwo na pewno mial a na oswietlene juz zapewne zabraklu czy tez baterie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I dlatego warto mieć takie rękawy odblaskowe na rower: http://kamizelkaodblaskowa.com.pl/rekawy-odblaskowe-na-rower/. Jesteśmy w ten sposób znacznie bardziej widoczni na drodze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...