Społeczność żydowska krytykuje Sejm. Minister Boni prosi o interpretację (wideo)

Jak to jest, że jak Polacy we własnym kraju zdecydują coś nie po myśli "społeczności żydowskiej", to od razu jest to skandalem? Czyżby postawa społeczności żydowskiej nie była zanadto roszczeniowa? Przecież Polska to nie jest kraj wybrany. Jedźcie tam, na południe, bracia, tam macie kraj wybrany.

Jak to jest, że jak Polacy we własnym kraju zdecydują coś nie po myśli "społeczności żydowskiej", to od razu jest to skandalem? Czyżby postawa społeczności żydowskiej nie była zanadto roszczeniowa? Przecież Polska to nie jest kraj wybrany. Jedźcie tam, na południe, bracia, tam macie kraj wybrany.

Bo żydostwo po sowietach i szwabach jest następne w kolejności do ustanawiania ustaw ,przepisów a nawet konstytucji w Polsce. Nasze  '' MIĘTTKIE CZERWONE  PAJACE nie będą miały nic do powiedzenia.

Czy "narodowi wybranemu" nie wystarczy rytualny ubój Palestyńczyków. Przecież nikt tu ich nie zapraszał, na południu jest ich ziemia i tam niech się znęcają na zwierzętami.

??????!!!!!!!  

Czy "narodowi wybranemu" nie wystarczy rytualny ubój Palestyńczyków. Przecież nikt tu ich nie zapraszał, na południu jest ich ziemia i tam niech się znęcają na zwierzętami.

  100 + 1 % racji Ci przyznaję pod tym postem Kolego lub Koleżanko... Tylko czy aby takie pytanie/posty (pewnie dla zainteresowanych o których mowa- antysemickie) mają jakikolwiek sens i warto szukać na nie odpowiedzi?? Skoro zdanie Kowalskiego we własnym kraju zwanym Polska, jest mniej ważne (czyt. nieistotne) na tle jakiegoś południowego Izaaka, Mosze czy innego tam Semity spod Dawidowej Gwiazdy?? Tu ciekawostka: (Nawet słownik Google podkreśla słowo "Semity" jako błąd, gdy napisałem je w pierwszej wersji nieumyślnie z małej litery :)... Słowa takie jak: "polaka, islamisty, katolika" itp- są uznawane za poprawną formę pisaną z litery małej :) ... Sam już nie wiem jak mógłbym odnieść się do tej całej kwestii ws. "Uboju rytualnego", aby jako typowy Kowalski nie być synonimem ludzkiej deprecjacji jakże prześladowanego przez wieki wieków "Narodu Wybranego Izrael"... Nie wiem jak reszta ludzi, ale ja coraz bardziej czuję, że żyję w kraju w którym słowo ŻYD i jakakolwiek z nimi związana kwestia, wypowiedziana z ust polaka, zawsze będzie Nas (polaków) stawiać za przykład jako ludzi złych, nietolerancyjnych i mających jedynie prawo do poczuwania się w obowiązku by szanować zdanie ludu Izrael, jako jedynie słuszne i wiążące... Jeśli mi jeszcze wolno udzielać się dalej w tej kwestii, a w oczach zainteresowanych, nie zostałem homofobem, antysemitą i moje poglądy daleko omijają faszyzm, oraz nie dają podstaw do tego by stwierdzić, że mój dziadek rzekomo służył w wermachcie, kontynuując-  Chciałbym uczciwie zapytać, po prostu zapytać... Dlaczego w Polsce- kraju demokratycznym i suwerennym- w którym się urodziłem, moje zdanie- obywatela RP, jest mniej istotne w bardzo wielu dziedzinach życia społecznego i politycznego, od zdania niejednego Izaaka i Mosze, gdziekolwiek by on nie zamieszkiwał i choćby nawet żadna sieć zależności nie łączyłaby go z Naszym Krajem?? Czy ktoś znalazłby racjonalne wytłumaczenie dla moich odczuć?? Ewentualnie uświadomił mi, że przecież piszę bajki i płynie ze mnie tylko i wyłącznie czysta nienawiść zwana antysemityzmem...?? Gdzie jest prawda?? Dalej szukam odpowiedzi........ To pisał "Kowalski" z dziada pradziada, płacący TU W POLSCE podatki, spełniający obywatelski obowiązek na wyborach i wszelakich innych głosowaniach, nie kradnący, okazyjnie pijący, nie palący, nie czyniący bliźniemu swemu z otoczenia żadnej krzywdy- (białemu, czarnemu, żółtemu, jakkolwiek religijnemu bądź ateistycznemu, satanistycznemu...Z pejsami lub bez)- jedzący niekoszerne mięso... 

Jak czytam wypowiedzi polityków odnośnie tzw uboju rytualnego to dochodzę do wniosku, że mogłoby być gorzej gdyby w Polsce byli ludożercy, którzy również domagaliby się uboju rytualnego. W końcu oni również mają to zakorzenione w swojej tradycji. Niektórzy politycy usiłują zwykły sadyzm "ubrać" w religię. Z resztą co to za religia, która nakazuje okrucieństwo wobec zwierząt. To jest chora religia i nic mnie nie przekona, że dla zwierzęcia zabijanego jest to bezbolesne. Przestańcie robić z nas głupich.

Jak czytam wypowiedzi polityków odnośnie tzw uboju rytualnego to dochodzę do wniosku, że mogłoby być gorzej gdyby w Polsce byli ludożercy, którzy również domagaliby się uboju rytualnego. W końcu oni również mają to zakorzenione w swojej tradycji. Niektórzy politycy usiłują zwykły sadyzm "ubrać" w religię. Z resztą co to za religia, która nakazuje okrucieństwo wobec zwierząt. To jest chora religia i nic mnie nie przekona, że dla zwierzęcia zabijanego jest to bezbolesne. Przestańcie robić z nas głupich.

Toć Waść trzeciej ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłeś... Jakakolwiek religia i posługiwanie się nią w rzekomej "dobrej intencji", to od wieków najskuteczniejsze narzędzie do kierowania ogłupioną fanatyzmem i jej ideologią szarą masą... Dla przykładu wiara katolicka... Żeby była jasność- ( Z innymi nie miałem styczności, więc dlatego na niej mogę oprzeć swoje spostrzeżenia ): Poczynając od wypraw krzyżowych, a kończąc na czasach obecnych- Panów w wielkich złotych komnatach, zasiadających na równie pompatycznych tronach w pałacach, spod herbu dwóch skrzyżowanych kluczy na żółto-białym tle- Watykanu... Podobno cnotą i kanwą religii katolickiej jest skromne, cnotliwe życie i pomoc w potrzebie bliźnim, jakoby ich odziać, nakarmić, okazywać miłość i tego typu podobne sprawy.. Hmmm... Albo więc mi coś umknęło, albo nie uważałem na lekcjach religii jak za łebka miałem obowiązek uczęszczania na ten przedmiot... Wystarczy mieć rozum i umieć analizować fakty... Rozejrzeć się dalej niż sięga wzrok na własne podwórko i spojrzeć na urzędujących w setkach parafii księży, jak ich nienaganna sylwetka/postura zdecydowanej większości świadczy o tym, w jakiej cnotliwości i skromności żyją... Podwójny podbródek i opona w okolicach podbrzusza to bezsprzeczny dowód tego jak dzielą się tą "ostatnią kromką chleba" z bliźnimi dookoła... Fajnie jest też zajść od zaplecza parafii i popatrzeć jakie marki samochodów i jakie roczniki nieraz tam stoją. Niejeden Kowalski uczciwie pracujący i płacący podatki, może tylko pozazdrościć panom w czarnych sutannach :) Niewątpliwie to też wyraz uczciwej (czyli obowiązkowo pieniężnej) miłości parafian, za posługi w imię słowa bożego ( Np. Śluby, chrzty i pogrzeby )... Do tego jeszcze wiele innych przywilejów, jak choćby ulgi podatkowe i dofinansowanie kościoła ze strony państwa czyli Nas podatników niejednokrotnie z prostych i ubogich rodzin wielodzietnych, ledwo wiążących koniec z końcem... Całość tejże religijnej ekstazy dopełnia we mnie fakt, gdy czytam potem w gazetach lub słucham w mediach jak wiele dzieci chodzi w naszym kraju niedożywionych, bądź niezadbanych, bo brak środków na budowanie świetlic wychowawczych czy tym podobnych miejsc... Być może wielu ludzi tym postem obraziłem bo myślą z goła zupełnie inaczej i podchodzą do życia w inny sposób... Ale czy to w sumie jakkolwiek jest ważne ?? Najwyżej po śmierci przekonam się, że nie miałem po prostu racji... Zdrowia Wszystkim życzę, pogody ducha i wiary jedynie w drugiego człowieka :)

czy minister Boni rowniez jada miecho z rytualnego uboju?