Najwiecej jest w Europie i Ameryce, bo w Afryce nikt nie będzie robił kosztownych testów. Tym bardziej, że ich struktura laboratoryjna jest tak samo rozwinięta jak w Polsce. W Indiach widać to idealnie. Tam nikt nie przejmie się jak milion ludzi z niższych kast zniknie z ulic. Kto zrobi tam test za kilka dniówek? Ot i cała tajemnica.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz