Tragiczny początek motocyklowego sezonu

ALE URWAŁ !!!!!!!!!!!

[*][*][*]

Tak bywa kiedy dzieci bawią się zabawkami dla dorosłych.

Niech sobie pograją w gry pc jak im wrażeń brakuje.

do ludzi opluwajacych motocyklistow: powiem wam (tak z malej bo nie mam szacunku tak jak wy do nich), że to dobrze, że coniektórzy mają swoją pasję, a nie tylko siedzenie przed tv i narzekanie na wszystko, nie mylcie motocyklistow z pseudo-kaskaderami, ktorzy maja prawko na motor od roku albo dwoch, Ci ludzie w wiekszosci tak na prawde sa ofiarami ze wzgledu na kierowcow samochodow, w wiekszosci wypadkow wlasnie z tego powodu gina, bo kierowcy wyczyniaja rozne cuda a ciezko zapanowac na czyms co ma 2 koła. Jestem kierowca samochodu, nie motocyklu wiec moja opinia nie jest podyktowana tym, ze sam jezdze. Otoz bardzo bym kiedys chcial o ile bedzie mnie stac na motocykl i jego utrzymanie, swietna sprawa, dodaje duzo emocji i adrenaliny zastanowcie sie jakimi jestescie ludzmi sami zanim osadzicie jeszcze raz motocyklistow. Mozecie conajwyzej wrzucac na rzad ktory to wcale nie ulatwia zycia motocyklistom bo brak jest normalnych drog po ktorych mogliby sie poruszac.. Tyle mialem do powiedzenia w tym temacie!

Nie rozumiem, jak można podniecać się tymi ścigaczami. Ani nie są piękne, ani wrażenia nie robią. Śmiercionośna zabawka. Harley-Davidson - to jest maszyna.

Jak odróżnić Motocyklistów od Pseudo-Kaskaderów ? Czy prawdziwi motocykliści to ci którzy nie wypowiadają się na tym forum, bo wiedzą że to głupota a Pseudo-Kaskaderzy to ci ci "biją pianę" i oburzają się wypowiedziami "niedotlenionych" kierowców ?

Gość napisał:

Nie rozumiem, jak można podniecać się tymi ścigaczami. Ani nie są piękne, ani wrażenia nie robią. Śmiercionośna zabawka. Harley-Davidson - to jest maszyna.

No raczej HD to tylko z wyglądu ładny i do popatrzenia,ale co do jazdy nie porównuj nawet bo to dwa odległe światy.To jak byś porównywał lekkość i szybkość bolidu F1 do Ogromnej,Ciężkiej,chromowanej amerykańskiej ciężarówki Sorry dla mnie Chopper poprostu nie jedzie,nie skręca,nie hamuje.Tyle krótkiego wyjaśnienia

W ogóle te tematy ostatnio w mediach są niewiadomo po co zamieszczane,że niby co mają poruszyć innych motocyklistów tym,że zginął kolejny w tym miesiącu?? Jak piszecie już o Motocyklistach to piszcie to z sensem,popytajcie w środowisku o opinie,poczytajcie prasę motcyklową i wtedy układajcie wasze reportaże.Statystykami nic nie wskóracie.Co dzień ginie jakiś człowiek w samochodzie i co z tego? opisujecie każdego z osobna? Nie ! bo Wy szukacie sensacji, i NIC TO NIE MA WSPÓLNEGO Z POPRAWĄ BEZPIECZEŃSTWA !

"W w zeszłym roku motocykliści " - sie chyba redaktor zaciął

Widocznie nie patrzyli w lusterka. Samochowy są wszędzie.

Taaa... a zdjęcie w artykule jest z wypadku gdzie jakas kobieta wymusila pierwszenstwo i wjechala w motocykliste...:/

Gość napisał:

do ludzi opluwajacych motocyklistow: powiem wam (tak z malej bo nie mam szacunku tak jak wy do nich), że to dobrze, że coniektórzy mają swoją pasję, a nie tylko siedzenie przed tv i narzekanie na wszystko, nie mylcie motocyklistow z pseudo-kaskaderami, ktorzy maja prawko na motor od roku albo dwoch, Ci ludzie w wiekszosci tak na prawde sa ofiarami ze wzgledu na kierowcow samochodow, w wiekszosci wypadkow wlasnie z tego powodu gina, bo kierowcy wyczyniaja rozne cuda a ciezko zapanowac na czyms co ma 2 koła. Jestem kierowca samochodu, nie motocyklu wiec moja opinia nie jest podyktowana tym, ze sam jezdze. Otoz bardzo bym kiedys chcial o ile bedzie mnie stac na motocykl i jego utrzymanie, swietna sprawa, dodaje duzo emocji i adrenaliny zastanowcie sie jakimi jestescie ludzmi sami zanim osadzicie jeszcze raz motocyklistow. Mozecie conajwyzej wrzucac na rzad ktory to wcale nie ulatwia zycia motocyklistom bo brak jest normalnych drog po ktorych mogliby sie poruszac.. Tyle mialem do powiedzenia w tym temacie!

A KTO TU MÓWI O NORMALNYCH UŻYTKOWNIKACH JEDNOŚLADÓW.TU MÓWI SIĘ O IGNORANTACH KTÓRYM WMÓWIONO ŻE W ORGANIŹMIE ADRENALINA MA WIĘKSZĄ WARTOŚĆ NIŻ MÓZG.

No i po co piszecie te głupoty. Zachowujecie się jak dzieci , jedni bronią motocyklistów , drudzy na nich nawalają... Coś wam to da?. Jak sobie jeździmy , tak sobie jeździmy i jak się boicie to nie wyjeżdżajcie na drogi.A jak się boicie o swoje rodziny , to też nie wysyłajcie ich na drogi... Sami sobie stwarzacie problemy. Kiedyś broniłam motocyklistów , ale po co? Teraz mam wszystko w d*** i jest bardzo przyjemnie;)I pie******** e pseudo-motocyklistach... heh , czy nikt nigdy z was nie złamał przepisów?Nie lubicie sobie czasami śmignąć? Pzdr.