|
Dlaczego wino z Hiszpanii a nie z Polski? Tego nigdy nie zrozumiem...
|
|
|
Dziękuje za certyfikat. Ale pójdę na bazar gdzie producenci mają dobry i ekologiczny towar zamiast świstka papieru...
|
|
|
To gdzie te K...a jego pszczółki latają ?chyba na syberię ale ściema he he he.
|
|
|
Ekologiczne wędliny - hahahahaha dobre! nie ma czegoś takiego!!!!
|
|
|
Bo w Polsce jest zbyt mało słonecznych dni i winogrona nie dojrzewają tak jak w Hiszpanii, na dodatek proces technologiczny u nas nie jest tak wykształcony jak u Hiszpanów. Z winem jest jak z samochodami, są narodowości które robią to lepiej i tyle. |
|
|
Pan SLawek ze swoim żeń-szeniem,10 razy opyskane....a miał być ekolgiczny.
Dobre sobie ściema,ściema i jeszcze raz ściema
|
|
|
Konkurencja dla tych z ulicy Ruskiej??? Jeszcze bazaru brakuje na Starym Mieście? Czyj to pomysł???
|
|
|
Ciemnogród Lubelski widzę zabiera głos w sprawie ekologi o której NIC nie wie. Jeżeli jakiś produkt posiada certyfikat to jest odpowiednio do tego uprawniony, czyli produkowany bez "ulepszaczy" i dodatków stosowanych w rolnictwie konwencjonalnym. Jednostka certyfikująca odpowiednio bada i sprawdza stan tychże produktów. Nie ma opcji, żeby "produkt" posiadający certyfikat, mianowany ekologicznie, takowym nie był. Ekologia stawia na jakość a nie na ilość jak inne masowe produkcje dostępne w marketach.
|
|
|
Tylko, że do jego produkcji się nie pierd**ą i używają wszelkich ulepszaczy, czego popadnie, żeby tylko ten produkt sprzedać. |
|
|
Nie do końca prawa. Produkt certyfikowany ma w sobie 95% składników certyfikowanych. Nie oznacza to że wszystkie jego składniki są zdrowe. Wiele produktów owocowych zawiera kwasek cytrynowy czy inny konserwant. Po prostu musi pochodzić z produckji/uprawy certyfikowanej, nie koniecznie musi on być zdrowy dla człowieka. |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
