Pewnie orzekną że wina kierowcy bo za mocno nacisną przycisk otwierania drzwi . he he
|
|
no to niech nie wkłada tam nogi ...a gdzie mamusia lub babcia ?
|
|
w pewnej galerii handlowej tuż koło zamku, dokładnie mówię o drzwiach od strony Tysiąclecia jest taka sytuacja: dżwi się otwierają automatycznie a wewnątrz budynku przy tych drzwiach jest jakiś filar czy tam pilaster. dżwi te nie mają automatycznego zatrzymania przy przytrzaśnięciu przy otwieraniu jak to jest zwykle przy zamykaniu. jak dziecko tam wejdzie a nie mam tam żadnej przeszkody i drzwi zaczną się otwierać to mózg wystrzeli przez oczy. wiem bo moje dziecko próbowało ale szczęśliwie ma przytomnego ojca. automatyczne dżwi znowu zaatakowały.
|
|
A co to jest "dżwi"? |
|
Poszkodowane dziecko to nie siedmiolatek, a czterolatek.
|
|
I dobrze, może to skłoni chociaż część pasażerów z dziećmi do myślenia. Jeżdżę autobusem codziennie i widzę, że dzieciaki robią w autobusach co im się tylko zamarzy, a opiekunowie w ogóle na to nie reagują. Najwyżej każą usiąść, nie przerywając przeglądania facebooka. Zero wyobraźni. Potem płacz, że kierowca zahamował, a dzieciak stracił przednie zęby.
|
|
A co będzie jak te dzieci wkrótce zaczną jeździć MZK za darmo? Strach pomyśleć co się będzie działo.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|