Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wypadek w autobusie. Poszkodowane dziecko

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 13 listopada 2017 r. o 11:50 Powrót do artykułu
Pewnie orzekną że wina kierowcy bo za mocno nacisną przycisk otwierania drzwi . he he
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no to niech nie wkłada tam nogi ...a gdzie mamusia lub babcia ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w pewnej galerii handlowej tuż koło zamku, dokładnie mówię o drzwiach od strony Tysiąclecia jest taka sytuacja: dżwi się otwierają automatycznie a wewnątrz budynku przy tych drzwiach jest jakiś filar czy tam pilaster. dżwi te nie mają automatycznego zatrzymania przy przytrzaśnięciu przy otwieraniu jak to jest zwykle przy zamykaniu. jak dziecko tam wejdzie a nie mam tam żadnej przeszkody i drzwi zaczną się otwierać to mózg wystrzeli przez oczy. wiem bo moje dziecko próbowało ale szczęśliwie ma przytomnego ojca. automatyczne dżwi znowu zaatakowały.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja napisał:
w pewnej galerii handlowej tuż koło zamku, dokładnie mówię o drzwiach od strony Tysiąclecia jest taka sytuacja: dżwi się otwierają automatycznie a wewnątrz budynku przy tych drzwiach jest jakiś filar czy tam pilaster. dżwi te nie mają automatycznego zatrzymania przy przytrzaśnięciu przy otwieraniu jak to jest zwykle przy zamykaniu. jak dziecko tam wejdzie a nie mam tam żadnej przeszkody i drzwi zaczną się otwierać to mózg wystrzeli przez oczy. wiem bo moje dziecko próbowało ale szczęśliwie ma przytomnego ojca. automatyczne dżwi znowu zaatakowały.
 A co to jest "dżwi"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poszkodowane dziecko to nie siedmiolatek, a czterolatek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I dobrze, może to skłoni chociaż część pasażerów z dziećmi do myślenia. Jeżdżę autobusem codziennie i widzę, że dzieciaki robią w autobusach co im się tylko zamarzy, a opiekunowie w ogóle na to nie reagują. Najwyżej każą usiąść, nie przerywając przeglądania facebooka. Zero wyobraźni. Potem płacz, że kierowca zahamował, a dzieciak stracił przednie zęby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co będzie jak te dzieci wkrótce zaczną jeździć MZK za darmo? Strach pomyśleć co się będzie działo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...