Zamość > Ksiądz potrącił staruszkę na pasach

Jakieś to dziwne.Ksiądz w niedzielę kręci się koło Kauflandu (czyżby niedzielne zakupy?),i w dodatku trzeźwy.To ksiądz nie pił w niedzielę wina mszalnego?Nie do wiary.Po trzeźwemu stuknął na przejściu 72-latkę.A może ksiądz chciał przyspieszyć pogrzeb aby "co nieco" zarobić. A jak mawiają moherówki-najweselszym człowiekiem jest ksiądz,bo nawet na pogrzebie śpiewa

kościelny... żal mi ciebie.

słchaj ja nie wierzę w ksiedza więc mi to obojętne czy to ksiądz czy ktoś inny potrącił notabene gdyby to zrobił kto inny nie napisaliby o tym ale spróbuj uwierzyć ksiądz nie pije winna mszalnego podczas mszy tylko krew Chrystusa ale tacy jak ty umieją się z tego nasmiewać oby tylko nie za późno było w twoim przypadku na tego lekarz z którego się w tym momencie, może i nie świadomie naśmiewasz

Jeszcze trochę i obwinią "72 letnią staruszkę" za to że księdzu weszła pod samochód.Może ksiądz jechał z posługą,może jechał na nabożenstwo a staruszka w nieodpowiednim momencie znalazła się na przejściu dla pieszych.Nie miała kiedy iść tylko wtedy jak ksiądz jechał.

Kościelny lecz się - zapraszam do mnie Poradni Zdrowia Psychicznego spróbuję Ci pomóc, chociaż Twój przypadek wygląda na beznadziejny!!!

kościelny ma rację księża na księżyc!

i oto przykład jak ludzie ze sobą żyją gorzej niż zwierzęta. artukuł specjalnie napisany z podkreśleniem, że to ksiądz wywoła to co można było przewidzieć lawine chamstwa i pokazuje w jakim społeczeństwie żyjemy i dlaczego w POLSCE nic nie było i nie będzie dlaczego młodzi ludzie nie mający korzeni rodzinny i poczucia patryiotyzmu zwiewają z kraju a ci co pozostali żyją ze sobą jak hieny cementarne!

Kościelny wie co mówi - zna to od podszewki! Będąc biskupem zwolnił by księżulka za niedopełnienie obowiązków – nie namaścił staruszki i teraz ta nie umrze! A swoją drogą jak trzeźwy to pewnie miał drugą zmianę na którą się spieszył i jechał za szybko bo kochanka mu sutannę przyleżała! A może kościelny mu wszystkie wino wypił i leciał do Kaufladna żeby było czym odprawić kolejną mszę! Jako organista też jestem doskonale zorientowany! Pozdrawiam wszystkich sukienkowych i popieram pomysł – na księżyc!