Zarobki lekarzy na Lubelszczyźnie: Ile lekarz bez specjalizacji, ile ordynator

W Biłgoraju od maja pracodawca ZOZ nie wypłaca wynagrodzenia na kontraktach, pobory za lipiec na etacie wypłacono w 50%.Nie wiem skad na etacie podano taka wysokośc poborów. To jest kłamstwo.Jak można wypisywac takie rzeczy o ludziach którzy od kilku miesięcy nie otrzymali wynagrodzenia.

web napisał:

W Biłgoraju od maja pracodawca ZOZ nie wypłaca wynagrodzenia na kontraktach, pobory za lipiec na etacie wypłacono w 50%.Nie wiem skad na etacie podano taka wysokośc poborów. To jest kłamstwo.Jak można wypisywac takie rzeczy o ludziach którzy od kilku miesięcy nie otrzymali wynagrodzenia.

sory ale w artykule nie ma mowy o żadnych lekarzach z Biłgoraja. to ze wam pracodawca nie płaci to już jest wasz problem w końcu jest kapitalizm radźcie sobie sami. ps to się wzięło stąd że to jest statystyka chyba coś źle was wyuczyli na tych uczelniach ojjjjjjjj źleeeeee

Potwierdzam - jestem lekarzem z Puław i zarabiam 18000zł - życie jest piękne w pięknym mieście Puławy - pozdrawiam wszystkich pacjentów.

I BARDZO DOBRZE! JAK SIE UCZYLI TO NIECH MAJA! KAZDY Z WAS TLUMOKI MOGL PROBOWAC ZDAWAC NA MEDYCYNE, TYLKO POWTORZE PROBOWAC

MM napisał:

I BARDZO DOBRZE! JAK SIE UCZYLI TO NIECH MAJA! KAZDY Z WAS TLUMOKI MOGL PROBOWAC ZDAWAC NA MEDYCYNE, TYLKO POWTORZE PROBOWAC

widzę że jesteś sfrustrowaną osobą, wyzywasz innych. Może powinnaś/powinieneś skontaktować się z psychiatrą bądź psychologiem w celu porozmawiania o twoich problemach? Może potrzeba będzie jakiś środków farmakologicznych? Nie wiem? życzę zdrowia jan88

Kiedyś już napisałem co myślę o zarobkach innych... Powtórzę to teraz... Najbardziej interesuje mnie to ile ja zarabiam - jeśli ktoś dostaje duże pieniądze, to znaczy, że znalazł się 'inny ktoś', kto chce takie pieniądze wyłożyć - proste i logiczne... Dlaczego w Polsce większość ludzi chce zrównywać poziom (wszystkiego) ściągając innych w dół, a nie samodzielnie wspinając się do góry?... To już zostawiam każdemy do samodzielnego przemyślenia... Teraz życzę wszystkim, żeby zarabiali jak najwięcej i sam chcę w tej grupie się znaleźć... Pozdrawiam P.

toni napisał:

Za tą katorżniczą pracę i babranie się w ludzkim g.ó.w.n.i.e to są niewielkie pieniądze.Śmieciarze lepiej zarabiają.

Skoro śmieciarze lepiej zarabiają to proszę bardzo są wolne etaty po co grzebać się w ludzkim gównie !bo fakt katorżnicza to praca oj człowieku nie wiesz o czym Ty piszesz i jakich używasz wyrażeń i nie masz pojęcia co to jest katorżnicza praca nie wypisuj więc głupot !.

Tak sobie czytam i myślę dlaczego jest taki najazd jednych ludzi na drugich Polaka na Polaka ano jak nie wiadomo o co idzie to idzie o kasę ! a problemem jest nie tylko bardzo wysoki wzrost wynagrodzeń lekarzy w stosunku do innych zarabiających ale też i inne aspekty bo zbyt duże dysproporcje są i będą solą w oku społeczeństwa i jest to normalne jeżeli przekroczymy granice przyzwoitości a ta została przekroczona i nie idzie tu tylko o zarobki ! Zaś nienormalne jest to że my to tak odbieramy bo brak nam informacji albo sami za mało zarabiamy albo w ogóle nie zarabiamy a co by nie mówić medyczne studia kończą lekarze za DARMO i to denerwuje i słusznie ale to wszystko ma i inny aspekt bo idzie o to że gdyby ludzie w Polsce -Polacy mieli pracę i godziwą zapłatę to nikt niczego nikomu by nic nie zazdrościł i nie zwracał uwagi a że pracy brak i pojawia się ewidentna nierówność społeczna to nikt normalny nie będzie obojętny na taką sytuację .Bo to że dobry lekarz- doktor powinien zarabiać dużo to jest po za dyskusją zaś nie może być tak że wszyscy nawet ci młodzi niedoświadczeni i niewiele umiejący są na pozycji roszczeniowej że oni też chcą !-tyle że jeszcze nie zasługują po za tym muszą odpracować swoje darmowe studia .A to że lekarze zarabiają dużo to jest faktem i to szczególnie ci którzy są na etatach szpitalnych bo w prywatnych gabinetach nadrabiają wszystko z nawiązką co w innych krajach jest niedopuszczalne i lekarz albo pracuje w szpitalu albo ma prywatna praktykę , i nie ma załatwiania łóżek , badań na szpitalnym sprzęcie itd.bo co by nie mówić to bez takiej diagnostyki lekarz to prawie wiejski czarodziej chyba że jest bardzo dobry a takich też widziałem !, a poza tym sprzęt kosztuje amortyzacja też i to sporo więc w naszej Polskiej sytuacji jest i wygodnie i tanio dlatego wielu z lekarzy z tzw. układów broni takiego systemu bo tych naprawdę dobrych jest niewielu i ci się nie boją i Ci powinni zarabiać DUŻO .Powiem tak jak zabraknie tych starszej generacji specjalistów a młodych ambitnych nie będzie się wspierać to za parę lat usłyszymy jak młody lekarz zadzwoni do dziadka specjalisty z prośbą co ma zrobić z chorym ?w tej branży w pewnych sytuacjach nie liczy się także wiedza a siła przebicia kto kogo zna , kogo ma w rodzinie na wysokiej półce branżowej albo kto z układu politycznego i powstaje pytanie kto tą stajnię Augiasza zdoła posprzątać kto się odważy ???Jak zrobić jak zmusić polityków do myślenia by przybyło miejsc pracy i zarazem składek by zaspokoić wszystkie potrzeby tego do tej pory nie zrobił NIKT !.

jan88 napisał:

wiesz gdzie indziej za to trzeba samemu płacić (za edukację) a w polsce ona jest darmowa zatem studiowałeś za darmo to masz obowiązek zwrócić to państwu w postaci niższego wynagrodzenia gdzieś czytałem że wykształcenie jednego konowała kosztuje budżet od 300 do 500 tyś złotych !!!!!!!!!!!!!!!

A ile kosztuje wykształcenie robola, szambonura? Czemu obrażasz ludzi

maciek napisał:

A ile kosztuje wykształcenie robola, szambonura? Czemu obrażasz ludzi

nikogo nie obrażam tylko śmiem twierdzić iż nie wiedza teoretyczna czyni dobrym lekarzem (musi być na odpowiednim poziomie co oczywiste) lecz PRAKTYKA. Używam słowa konował bo niestety mam wrażenie że bardzo wielu lekarzy zapomniało że SŁUŻĄ innym. Dla większości studentów medycyny nie liczy się chęć pomagania innym w przyszłości tylko kasa jaką można z tego wyciągnąć. Dlatego na określenie wszystkich tych co tak myślą używam słowa KONOWAŁ. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że w tym środowisku są ludzie dla których ta praca nie jest tylko i wyłącznie szansą na z bogacenie się ale czymś więcej, misją. Jednakże pomijam tą mniejszość z racji tego że nie wyobrażam sobie dobrego lekarza tyrającego 250 godzin mc. Przecież takie postępowanie naraża na utratę życia pacjentów przemęczonych konowałów. W polskiej w służbie zdrowia mamy do czynienia, jeszcze nad czym boleje, z PRLem. Zamiast jednego państwowego NFZtu powinny być potworzone prywatne ubezpieczalnie. Może wtedy służba zdrowia przypominałaby tą na zachodzie.

jan88 napisał:

nikogo nie obrażam tylko śmiem twierdzić iż nie wiedza teoretyczna czyni dobrym lekarzem (musi być na odpowiednim poziomie co oczywiste) lecz PRAKTYKA. Używam słowa konował bo niestety mam wrażenie że bardzo wielu lekarzy zapomniało że SŁUŻĄ innym. Dla większości studentów medycyny nie liczy się chęć pomagania innym w przyszłości tylko kasa jaką można z tego wyciągnąć. Dlatego na określenie wszystkich tych co tak myślą używam słowa KONOWAŁ. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że w tym środowisku są ludzie dla których ta praca nie jest tylko i wyłącznie szansą na z bogacenie się ale czymś więcej, misją. Jednakże pomijam tą mniejszość z racji tego że nie wyobrażam sobie dobrego lekarza tyrającego 250 godzin mc. Przecież takie postępowanie naraża na utratę życia pacjentów przemęczonych konowałów. W polskiej w służbie zdrowia mamy do czynienia, jeszcze nad czym boleje, z PRLem. Zamiast jednego państwowego NFZtu powinny być potworzone prywatne ubezpieczalnie. Może wtedy służba zdrowia przypominałaby tą na zachodzie.

jan88, jaki zawód wykonujesz?