No, pierwszeństwo pierwszeństwem ale ona jechała BMW a to już inna bajka :)
|
|
Hm ...prawdopodobnie więc nie wiadomo
|
|
Zapewne jadąc BMW poczuła, że "Baba Może Wszystko", a tu nagle taki ZONK i dzwon. Chyba jednak byłoby lepiej dla tej pani dzwonić garami w kuchni niż stwarzać takie zagrożenie na naszych ulicach. Całe szczęście, że nikt nie zginął.
|
|
Typowo polski zwyczaj egzekwowania "po trupach" swojego pierwszeństwa. A można było nogę z gazu zdjąć i powiedzieć : - a niech cymbał jedzie, byle dalej ode mnie... A tak to kłopot mój, choć wina nie moja.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|