Znany sędzia z Lublina sam stanął przed sądem. Prokurator chce wyroku w zawieszeniu

Dokąd jeszcze będą święte krowy???Wysokie płace bez żadnych obciążeń ,wysokie emerytury na rachunek ściganego przez nich podatnika i do tego jeszcze nadmierne przywileje???Jest to nadmierna lekce waga zwykłego obywatela!Dokąd to jeszcze ma trwać??? Taki pan z kasy powinien szczególnie wysoko być ukarany.Ludzie którzy wydaja wyroki dla innych powinni być bez skazy!!! Tylko niestety jest top sitwa!

Nadzwyczajna kasta ludzi nie da sobie krzywdy zrobić. Ręka rękę myje. Kruk krukowi oka nie wykole.

Moralne i etyczne dno kasty?

Potępiam co zrobił, ale współczuję tego, że zrobił to jako sędzia - wyrok w zawieszeniu w takiej sprawie jest surowy. Wystarczy popatrzeć na setki, o ile nie tysiące, podobnych spraw.

W supermarkecie. - Przepraszam, w której alejce jest mąka? - Nie wiem, nie pracuję tu. - Nie? Przecież pani ceny przykleja. - Sędzią jestem.

Sędziowie kradli spodnie, kiełbasę, pendrivey, 50 zł. Wczoraj w Szczecinie 30 zł. Etyka zawodowa poziom dna

AS polskiego lotnictwa myśliwskiego Stanisław Skalski: Pamiętam, że prowadzący mnie strażnik zapytał po drodze: – Kto was sądził? – Widaj. Pokiwał głową ze współczuciem. – To macie czapę. Nie pomylił się.„W biciu też nie wszyscy byli jednakowi - wspominał Skalski. - Byli zwyczajni bandyci i byli wirtuozi. Pamiętam godziny spędzone w towarzystwie największych tuzów wydziału śledczego: Serkowskiego, Humera, Szymańskiego... Razem było ich pięciu. Ci nie zniżali się do kija i kopniaków, nie dawali się ponieść sadystycznemu upojeniu. Bili z zimnym wyrachowaniem, z premedytacją; bili gumami oraz czymś co wydawało świst – chyba były to paski miedzianej blachy lub druty. Po każdym uderzeniu człowiek czuł się tak, jakby mu ucięto kawałek ciała, bicie wydawało się ćwiartowaniem”.

#Casta do reformy

A dlaczego niby mieli by mu umorzyć?Bo co?

A za falszywe zeznania, ze byl tylko pasazerem, tez nic sie nie nalezy. Wyobrazmy sobie na jego miejscu czlowieka wykonujacego jakis prosty zawod i zarabiajacego ponizej sredniej krajowej. Jaki bylby wyrok i czy mialby placone 60% przez pracodawce za darmo? Czy moglby nie stawiac sie na przesluchania przez dwa lata? Na dodatek stopien swiadomosci szkodliwosci czynu u sedziego w porownaniu z prostym czlowiekiem powinien byc czynnikiem zaostrzajacym kare. Srodowisko prawnicze w Polsce samo pokazuje swoimi zachowaniami,ze ma wyrazne znamiona dysfunkcyjnosci i moralnego skarlowacenia!

undefined napisał:

AS polskiego lotnictwa myśliwskiego Stanisław Skalski: Pamiętam, że prowadzący mnie strażnik zapytał  po drodze: – Kto was sądził? – Widaj. Pokiwał głową ze współczuciem. – To macie czapę. Nie pomylił się.„W biciu też nie wszyscy byli jednakowi - wspominał Skalski. - Byli zwyczajni bandyci i byli wirtuozi. Pamiętam godziny spędzone w towarzystwie największych tuzów wydziału śledczego: Serkowskiego, Humera, Szymańskiego... Razem było ich pięciu. Ci nie zniżali się do kija i kopniaków, nie dawali się ponieść sadystycznemu upojeniu. Bili z zimnym wyrachowaniem, z premedytacją; bili gumami oraz czymś co wydawało świst – chyba były to paski miedzianej blachy lub druty. Po każdym uderzeniu człowiek czuł się tak, jakby mu ucięto kawałek ciała, bicie wydawało się ćwiartowaniem”.

 Co ma wspólnego ten tekst do pijanego sędziego?? Czyżby upały tak zadziałały, może wyjaśnij....

taka to jest nadzwyczajna kasta - bez lustracji od wojny

"Nadzwyczajna kasta" ? Czy zwyczajne barachło? Chyba jednak bardziej to drugie?

Co do tego niby-kierowcy to w prawie jest tak, że oskarżony ma prawo się bronić a nawet przy tym kłamać a za to nie można go karać. Karze się za konkretne, udowodnione przewinienia a przynajmniej tak powinno być.

Szkoda Sędziego, na sali rozpraw był dobry.

A z czego i komu jest znany ten sędzia ?

KASTA w Polsce do przetrzepania natychmiast. Czerwone i postczerwone.

Nie darzę sędziów sympatią ale nadwyraz nienawidzę kłamstwa i krętactwa. Sędzia jak każdy człowiek, zrobił źle ale miał odwagę się przyznać i nie opowiadać bajek . To się ceni. Chyba pierwszy raz taka odwaga u sędziego bo reszta to podludzie bez honoru i w takich sprawach kłamią jak 4 letnie dzieci.

Facet naprawia auto na poboczu. Podchodzi sędzia. -Co pan robisz? -Odkręcam koło. Sędzia bierze kamień,rzuca w szybę i mówi -To ja biorę radio

Jak sam stanął jak go doprowadzili.Wstyd.