trudno komentować takie tragedie. Jednak obserwując zachowania kierujących samochodami osobowymi mam wrażenie że bezwzględnie wykorzystują swoje pierwszeństwo,przywileje i prawa na drodze a przy tym nie obserwują co dzieje się na drodze podporządkowanej. No i bezwzględnie WSZYSCY nagminnie przekraczają dozwolone prędkości, czego nie widzi się w Europie gdzie mandaty są nieporównywalnie wyższe. I w tym temacie jest z każdym rokiem gorzej.
|
|
Dobrze że wykorzystują swoje pierwszeństwo. Bez tego nie dało by się podróżować po Polsce. Szybkich dróg mamy jak na lekarstwo...
|
|
Gościu pieprzysz głupoty
|
|
Sprawdził ktoś trzeźwość 14-latka?
|
|
Na zderzenie przy 40km/h to nie wygląda. Bliżej przy 140km/h. W jaki sposób rowerzysta znalazł się na autostradzie?
|
|
"Sprawdził ktoś trzeźwość 14-latka?" - co to ma do prędkości?
|
|
Jeżeli kierowcy się spieszyło (a miał Yanosika) to mógł jechać z dowolną prędkością. Nie widzę związku z wypadkiem.
|
|
Na tej drodze 140? Chyba masz coś nie tak z głową.
|
|
"Na tej drodze 140? Chyba masz coś nie tak z głową." - samochód wygląda tak jakby tam było 140 albo zderzył się z 400kg łosiem.
|
|
trudno komentować takie tragedie. Jednak obserwując zachowania kierujących samochodami osobowymi mam wrażenie że bezwzględnie wykorzystują swoje pierwszeństwo,przywileje i prawa na drodze a przy tym nie obserwują co dzieje się na drodze podporządkowanej. No i bezwzględnie WSZYSCY nagminnie przekraczają dozwolone prędkości, czego nie widzi się w Europie gdzie mandaty są nieporównywalnie wyższe. I w tym temacie jest z każdym rokiem gorzej.Kierowcy wykorezystują pierwszeństwo, bo po to ono jest. Niech piesi i rowerzyści zaczna wykorzystywać własny mózg, a nie liczą na reakcję kierowców. |
|
Kierowcy wykorzystują pierwszeństwo, bo po to ono jest. Niech piesi, rowerzyści a przed wszystkim KIEROWCY zaczną wykorzystywać własny mózg, a nie liczą na reakcję kierowców. Najwięcej nieustąpień pierwszeństwa zdarza się właśnie przez KIEROWCÓW, a ty wymieniłeś wszystkich pozostałych.
|
|
" Kierowcy wykorezystują pierwszeństwo, bo po to ono jest. Niech piesi i rowerzyści zaczna wykorzystywać własny mózg, a nie liczą na reakcję kierowców." - dlaczego wymieniłeś tylko pieszych oraz rowerzystów? Zwalniasz z używania mózgów kierowców?
|
|
Czy rowerzysta nie miał przypadkiem słuchawek na uszach i wzroku utkwionego w smartfonie?
|
|
"Czy rowerzysta nie miał przypadkiem słuchawek na uszach i wzroku utkwionego w smartfonie?" - ilu dzisiaj naliczyłeś takich. Bo ja nie widziałem żadnego. A kierowców około 10 na kilku kilometrach.
|
|
" Kierowcy wykorezystują pierwszeństwo, bo po to ono jest. Niech piesi i rowerzyści zaczna wykorzystywać własny mózg, a nie liczą na reakcję kierowców." - wydaje mi się, że wszyscy powinni wykorzystywać mózg, a nie tylko piesi czy rowerzyści. Dlaczego wymieniłeś tylko niektórych?
|
|
Jeżeli mowa o telefonach to równie prawdopodobne może być to, że rowerzysta poruszał się prawidłowo, a zmiótł go z drogi zapatrzony w telefon kierowca. Skąd wiadomo, że rowerzysta wyjechał z poza drogi, a nie się nią poruszał?
|
|
Nie oznakowana droga teren zabudowany dwie drogi asfaltowe żadna nie oznakowana takie skrzyżowanie nazywamy równorzednym więc to rowerzysta miał pierwszeństwo prawostronne kierowca powinien pójść siedzieć
|
|
"kierowca powinien pójść siedzieć" - jeżeli sprawa jest "wyjaśniona w mediach" w parę godzin po wypadku - to znaczy, że kierowca nie pójdzie siedzieć. Nawet nie zostanie uznany winnym, bo straciłby stanowisko.
|
|
"dwie drogi asfaltowe żadna nie oznakowana takie skrzyżowanie nazywamy równorzednym" - 80% kierowców nie wie o czym ty mówisz.
|
|
Za co on zdał prawo jazdy za ziemniaki czy za jajka że nie wie jak wygląda skrzyżowanie równorzędne Ignorantia legis non excusat (również ignorantia legis non exculpat, łac. nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem) – paremia prawnicza pokrewna do ignorantia iuris nocet oznaczająca, że nikt nie może usprawiedliwiać swoich działań lub zaniechań tym, że nie zna przepisów prawa. Do więzienia z nim
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|