Groźne zwierzę zagryzło psy w Jelnicy

elaphe napisał:

Nareszcie ktoś , kto stara się sprowadzić dyskusję na właściwy temat. Najważniejszy jest problem , jak zapobiec zagryzania bezbronnych zwierząt przez jakąś niezidentyfikowaną istotę. Wiele jest tutaj komentarzy osób uważających się za bardzo mądre, oczytane, doświadczone, ale nie wnoszących nic konkretnego do tematu poruszanego w artykule. Przyznać muszę Ci rację, że w naszym kraju mało kogo wśród społeczeństwa gryzie sumienie. Można wiele się rozpisywać na temat złego traktowania zwierząt (zwłaszcza psów), ale najważniejsze - trzeba znalezć sposób , jak temu zaradzić, aby zwierzęta traktowane były tak , jak na to zasługują - w końcu mają takie samo prawo do życia , jak ludzie. Pozwolę sobie przytoczyć pewien cytat-,, Jest jeden aspekt, pod którym zwierzęta przewyższają człowieka- ich łagodne, spokojne cieszenie się chwilą obecną ". Zbulwersowana ma rację- wiele możemy uczyć się od zwierząt, dlatego nie powinniśmy pozwalać , aby działa im się krzywda. Proponuję zakończyć te jałowe dyskusje, które nic nie wnoszą do artykułu. Pozdrawiam wszystkich , którym los czworonogów nie jest obojętny.

Dlaczego jałowe, to poważna dyskusja rozwijająca problemy co robić z psami w srogie mrozy? Co do cytatu to jest jeden problem, zwierze może się cieszyć z czegoś konkretnego (miski pełnej jedzenia, na widok pana) ale nigdy nie cieszy się z chwili w takim wymiarze jak ty piszesz. Aby coś takiego zaistniało potrzebna jest samoświadomość, a jak na razie wszystkie badania wykazują ponad wszelką wątpliwość, że zwierzęta pozbawione są świadomości samych siebie. Więc może zakończycie te zabobonne dyskusje i konkretnie coś napiszecie. Mówisz, że nasza dyskusja odbiegła od sedna tematu, ok masz racje ale nikt ci nie broni napisać czegoś w temacie. W swoim poście piszesz jakieś ogólniki, ale nie odnosisz się do sedna artykułu, może coś na ten temat napiszesz? Ale nie na piszesz bo na podstawie tego artykułu nie da się nic napisać bo jest za krótki brak konkretów. Po za tym w swojej wypowiedzi odnośisz sie bardziej do dyskusji mojej i zbulwersowanej niż samego artykułu, sprzeczność na sprzeczności

-daniel- napisał:

Popieram !!! (przepraszając bydlęta). Niektóre istoty ludzkie to jedyny gatunek zwierząt, których należy się obawiać.

Skoro popierasz to też jesteś bydlęciem? Zastanów się co popierasz, trochę więcej refleksji i uwagi przy czytaniu tekstu.

Oczywiście, że nie zrezygnuje z dyskusji z toba, bo jak sama na początku swojego postu odkryłaś jestem adwokatem. Tak zostałam wynajęta i mam płaconą normalną stawkę plus premia za to tylko aby ciebie denerwowac i udowadniać jak jesteś niedouczona, agresywna i nietolerancyjna. Zrozum dla mnie to tylko praca nic osobistego. Co do darzenia przez ciebie coraz większą miłością zwierząt zamiast ludzi to oczywiśćie nie mam zamiaru ci tego zabraniać, ale jeśli pozwolisz poczynie kika uwag: Po pierwsze może obracasz się w "złym" towarzystwie i nie masz kontaktu z ludźmi szczerymi otwartymi i nakierowanymi na miłość bezwarunkową, bo twój piesek nie kocha cię za to że jesteś, bo on sam nawet nie jest świadomy swego własnego istnienia, ale kocha cię za to że go karmisz. Po drugie jak już tak kochasz zwierzęta to proponuję lekturę M. Schelera,(wiem, że to znowu książka, ale może tym razem zrobisz wyjątek i przeczytasz) pisarz ten twierdził, że człowiek jest najbardziej upośledzonym ze zwierząt bo nie ma pazurów, futra, kłów i musi sobie radzić wynalazkami aby przeżyć, taki sam miłośnik ludzkości jak ty. Po trzecie Wszyscy wielcy zbrodniarze XX w, bardzo kochali zwierzęta, jest mnóstwo fotografii Hitlera, Himmlera, Stalina, i Bieruta z ich ulubionymi pieskami, kurami i sarenkami, dlatego dobra rada uważaj abyś bardziej nie pokochała psów niż swoich dzieci. Tylko, że ty raczej nie masz dzieci, bo kto by się z taką agresywną babą chciał wiązać? Przepraszam to była prywatna wycieczka nie powinnam, tego ostatniego zdania nie było ( mogą mnie za takie wycieczki osobiste wyrzucić z korporacji adwokackiej). I na koniec taka mała uwaga do przemyślenia. 200 000 lat temu psy nie były udomowione, biegały sobie na wolności robiły co chciały wąchały kwiatki itp, ale zimy były srogie, a pieski nie miały ocieplanych bud z centralnym ogrzewaniem, nie żyły w norach (po za okresem miotu), pieski musiały dużo biegać i marnotrawić energie aby upolować takiego dajmy na to królika. I co się działo psy jakoś żyły i rozmnażały się, i teraz porównaj warunki życia psa przed udomowieniem i po, kiedy to teraz taki pies ma małe podwórko do patrolowania, nie musi uganiać się za królikiem a jedzenie dostaje pod nos. Te wszytki psy po prostu cieszą się i uważają nas za kretynów bo je karmimy i wymagamy tylko pilnowania małego podwórka. Pytam się jak pies mógł przeżyć zimę przed udomowienie, i kiedy miał lepiej, przed czy po? Ile dzielniejszy podwórkowy pies musi wykonać pracy na miskę jadła, a ile musiał taki dziki? P.S. Wychowuje swoje dzieci według książek, ale stresuje je, bo czytałam, że stres hartuje, ogólnie to wychowuje sowje dzieci w drylu wojskowym. Rządy silnej ręki. Jak widać , nie myliłam się ,ze ten typ tak ma....No proszę , jestem niedouczona, agresywna, nietolerancyjna, obracam się w złym towarzystwie i nie mam kontaktu z ludźmi szczerymi otwartymi i nakierowanymi na miłość bezwarunkową etc. ale adwokata potrafię wyczuć na odległość. Wiesz ,,papugo"' , co ci powiem, te swoje głupie uwagi zachowaj dla siebie. Tak na marginesie : wiesz, co ma wspólnego adwokat z prostytutką? Pewnie wiesz , ale ci napiszę- oboje za pieniądze starają się maksymalnie zadowolić swojego klienta. Widać na twoim przykładzie, że niektórzy ludzie zrobili pewien użytek ze swej inteligencji- wynależli głupotę, a dramatem naszej epoki jest to , że głupota zabrała się do myślenia.Wolę być , jaka jestem , a nie udawać kogoś , kim nie jestem -pani adwokat od siedmiu boleści. Prokuratora jestem w stanie strawić , ale adwokatów nie znoszę, bo przez nich dzieje się wiele zła...

zbulwersowana napisał:

Jak widać , nie myliłam się ,ze ten typ tak ma....No proszę , jestem niedouczona, agresywna, nietolerancyjna, obracam się w złym towarzystwie i nie mam kontaktu z ludźmi szczerymi otwartymi i nakierowanymi na miłość bezwarunkową etc. ale adwokata potrafię wyczuć na odległość. Wiesz ,,papugo"' , co ci powiem, te swoje głupie uwagi zachowaj dla siebie. Tak na marginesie : wiesz, co ma wspólnego adwokat z prostytutką? Pewnie wiesz , ale ci napiszę- oboje za pieniądze starają się maksymalnie zadowolić swojego klienta. Widać na twoim przykładzie, że niektórzy ludzie zrobili pewien użytek ze swej inteligencji- wynależli głupotę, a dramatem naszej epoki jest to , że głupota zabrała się do myślenia.Wolę być , jaka jestem , a nie udawać kogoś , kim nie jestem -pani adwokat od siedmiu boleści. Prokuratora jestem w stanie strawić , ale adwokatów nie znoszę, bo przez nich dzieje się wiele zła...

To straszne! A wiesz czym różni się kelner od prostytutki, albo sprzedawca od prostytutki? Każdy kto pracuje w zawodzie w którym świadczy określone usługi próbuje zadowolić swojego klienta( w ramach etyki zawodowej). Zadowolony klient zapłaci więcej, tak więc nie wiem po co te porównanie chyba aby dać upust swojej złośliowści. "Dramatem naszej epoki jest to że głupota zabrała się do myślenia" -dobre, a czasy są złe bo dzieci niesłuchaną się rodziców i każdy chce napisać książkę. Takie frazesy ludzkość powtarza od 3000 lat, może byś się wzbiła na wyżyny i wymyśliła coś samodzielnie. Bardzo mnie ciekawi gdzie to dałam wyraz swojej głupocie, może będziesz tak łaskawe i zacytujesz moją "głupią" wypowiedzi, opatrzysz własciwym komentarzem, tak abym mogła się od ciebie czegoś nauczyć. Przez adwokatów dzieje się też dużo dobrego, każdy jeśli wykonuje swój zawód w sposób niewłaściwy może czynić zło, i to nie zależnie jaki to zawód. Taki sprzedawca w sklepie który sprzedaje przeterminowany towar to raczej etyczny nie jest! Więc ciemnogrodzie skończ z pustą retoryką i podaj konkrety! P.S. Mimo wszystko uwielbiam ciebie. Jestem wielką fanką twojej filozofii życia.

Gość napisał:

Skoro popierasz to też jesteś bydlęciem? Zastanów się co popierasz, trochę więcej refleksji i uwagi przy czytaniu tekstu.

I kto tu ma problemy przy czytaniu tekstu ???... Niektóre istoty ludzkie.... Siebie do tych akurat nie zaliczam. Pozostały komentarz ~Marat~ popieram.

Do ~ zbulwerowanej ~ i ~`Animal M.D.~`-Mam prośbę : wymieńcie się nr gg i tam sobie podyskutujcie, bo ta dyskusja między Wami staje się jałowa i nikomu do szczęścia nie potrzebna. Zwróćcie uwagę na treść artykułu j/w i polemizujcie na jego temat. Ty Animal, piszesz, że jesteś adwokatem, więc troszkę opamiętania .... Daj na luz . Wiesz na forum każdy może podawać się za kogo chce, więc jeśli faktycznie jest tak , jak podajesz , to zakończ dyskusję i nie pozwalaj się podpuszczać. Taka jest moja rada, a Ty zrobisz , jak uważasz.

Odnośnie artykułu , mam nadzieję, że mieszkańcy Jelnicy rozwiążą w najbliższym czasie zagadkę , co zagryza ich zwierzęta. W końcu sami też nie mogą czuć się bezpieczni. Szkoda tych bezbronnych zwierząt , które już zginęły i oby więcej już nie musiało ginąć. Myślę , ze władze Jelnicy nie pozostaną obojętne na te wydarzenia.

~ania~ napisał:

Do ~ zbulwerowanej ~ i ~`Animal M.D.~`-Mam prośbę : wymieńcie się nr gg i tam sobie podyskutujcie, bo ta dyskusja między Wami staje się jałowa i nikomu do szczęścia nie potrzebna. Zwróćcie uwagę na treść artykułu j/w i polemizujcie na jego temat. Ty Animal, piszesz, że jesteś adwokatem, więc troszkę opamiętania .... Daj na luz . Wiesz na forum każdy może podawać się za kogo chce, więc jeśli faktycznie jest tak , jak podajesz , to zakończ dyskusję i nie pozwalaj się podpuszczać. Taka jest moja rada, a Ty zrobisz , jak uważasz.

Ja nie prowadzę tej dyskusji dla zbulwersowanej, bo ona jest już tak zacietrzewiona w swoich poglądach, że nikt jej nie przekona, ja dyskutuje tu dla innych, aby mogli przeczytać i zapoznać się z różnymi poglądami(w wielości jedność). Stąd chyba staje się jasne dlaczego prowadzę dyskusje publicznie, a ty nie próbuj ograniczać mojej wolności, to jest otwarte forum i można tu pod każdym artykułem mówić o czym się chce. Co do artykułu to na ten temat wypowiedziałem się w jednym z poprzednich postów. O czym tu polemizować? Były psy, coś je zagryzło, do puki nie dowiemy się co to, nie ma o czym rozmawiać, a wątek sam by wygasł, a dyskusja o tym jak traktowąc przydomowe zwierzęta jest w mojej ocenie bardzo istotna. Jestem wolnym człowiekiem i jeśli mam ochotę aby ktoś mnie podpuszczał to moja sprawa.

Animal M.D. napisał:

Ja nie prowadzę tej dyskusji dla zbulwersowanej, bo ona jest już tak zacietrzewiona w swoich poglądach, że nikt jej nie przekona, ja dyskutuje tu dla innych, aby mogli przeczytać i zapoznać się z różnymi poglądami(w wielości jedność). Stąd chyba staje się jasne dlaczego prowadzę dyskusje publicznie, a ty nie próbuj ograniczać mojej wolności, to jest otwarte forum i można tu pod każdym artykułem mówić o czym się chce. Co do artykułu to na ten temat wypowiedziałem się w jednym z poprzednich postów. O czym tu polemizować? Były psy, coś je zagryzło, do puki nie dowiemy się co to, nie ma o czym rozmawiać, a wątek sam by wygasł, a dyskusja o tym jak traktowąc przydomowe zwierzęta jest w mojej ocenie bardzo istotna. Jestem wolnym człowiekiem i jeśli mam ochotę aby ktoś mnie podpuszczał to moja sprawa.

Przepraszam , ale muszę przyznać , że to nie zbulwersowana jest zacietrzewiona , ale właśnie Ty. Ten komentarz jest tego najlepszym przykładem.

~~ania~~ napisał:

Przepraszam , ale muszę przyznać , że to nie zbulwersowana jest zacietrzewiona , ale właśnie Ty. Ten komentarz jest tego najlepszym przykładem.

Za swoje poglądy, czy zdanie nie musisz przepraszać. W jakim sensie ja jestem zacietrzewiony? Bo co do zbulwersowanej to wystarczy poczytać jej przepojone miłością, kulturą i szacunkiem dla nauki posty. A ja, tylko przedstawiam pewien problem. Proszę napisz mi gdzie w moim przednim poście okazuje się "zakutym łbem"?

Chupacabra bez wątpienia jej robota !!

Miałem już nie zabierać głosu na tym forum ale nie mogę się powstrzymać od komentarza .[[[ zbulwersowana ]]] tak zieje wściekłością ze mogła by z powodzeniem zastąpić te zagryzione psy .Natomiast z forum jej wpisy powinny być usunięte .Stwierdzenia że ktoś jest -palantem-jest nie etyczne i nie przyzwoite .Uważam ,biorąc całokształt wypowiedzi które nic nie wnoszą oprócz zamieszania z tym swoim ujadaniem mogła by się spełnić na łańcuchu przy budzie nie ocieplanej . Brak szacunku dla innych,myślę że dla zwierząt też !!!

q1 napisał:

Miałem już nie zabierać głosu na tym forum ale nie mogę się powstrzymać od komentarza .[[[ zbulwersowana ]]] tak zieje wściekłością ze mogła by z powodzeniem zastąpić te zagryzione psy .Natomiast z forum jej wpisy powinny być usunięte .Stwierdzenia że ktoś jest -palantem-jest nie etyczne i nie przyzwoite .Uważam ,biorąc całokształt wypowiedzi które nic nie wnoszą oprócz zamieszania z tym swoim ujadaniem mogła by się spełnić na łańcuchu przy budzie nie ocieplanej . Brak szacunku dla innych,myślę że dla zwierząt też !!!

Skąd pewność ,że zagryzione psy były wściekłe ???? Badałeś je ??? ... Cyt,,.. z tym swoim ujadaniem mogła by się spełnić na łańcuchu przy budzie nie ocieplanej . Brak szacunku dla innych,myślę że dla zwierząt też !!!."Będę nieetyczna , nieprzyzwoita i dalej twierdzę, że jesteś przykładem palanta , buraka i chama. Dlaczego tak twierdzę ??? Zastanów się , a znajdziesz odpowiedż.

Psy nie były całe pogryzione tylko miały wygryzione dziury w szyi a reszta tych krwawych opowieści to bujda... a gdzie są myśliwi z dwóch kół łowieckich z tego terenu? Nie tropią sladów???? Wstyd panowie bo tylko dziką zwierzynę po lasach trzebicie a jak moglibyście zrobić coś dobrego to Was nie ma...

Dlaczego nie dziwi mnie ,że ~q1~ i ~Animal M.D.~, Gośc z 13:49 i z wpisu 54, to jedna i ta sama osoba ?Gość z 13:49 podobnie , jak Animal zwracacie się do Marat-- MARTA (nawet dokładnie nie potraficie odczytać jej nicku). Mało tego, okazuje się ,że ~Animal M.D.~, jest MĘŻCZYZNĄ !!! W odpowiedzi do ani godz 19;07-jest napisane cyt,,W jakim sensie ja jestem zacietrzewiony?"Wpis z wczoraj z 17;24 do ani ,,...wypowiedziałem się ... Cóż chwila zapomnienia i wszystko jest jasne Dlaczego nie dziwił mnie fakt, że NIKT inny nie robił na mnie nagonki tylko właśnie,, WY" ??? Poza tym, jak na ADWOKATA, to Animal robi podstawowe błędy w pisowni np-post z wczoraj godz 15;15 do elaphe ,, ...ale nie na piszesz bo...." wczorajszy wpis z 17;24 cyt,,do puki"... WSTYD, żeby osoba bądż, co bądż na takim stanowisku, robiła tak karygodne błędy. WYMYŚL jeszcze 10 nicków, bo te kilka to za mało... Mało tego ,że jesteś burakiem , palantem , pajacem , papugą , to przede wszystkim JESTEŚ KŁAMCĄ. Do ADWOKATA DUŻO CI BRAK !!!! OSZUŚCIE !!!! CZAS ZEJŚĆ ZE SCENY !!!! A może to właśnie ty przyczyniłeś się do zagryzienia tych biednych , bezbronnych psów BESTIO !!!!

Jeśli chodzi o wpis 54, nie jestem do końca pewna , czy to także ,,Wy", więc z góry przepraszam tę osobę....

U nas na wsi nad Bugiem mieliśmy psa . Całe życie siedział w nieocieplanej budzie przywiazany na lancuchu. Dostawal zarcie raz albo dwa razy dziennie, zwykle resztki z naszego stolu, nie zadne konserwy z Aldika. Wygladal pieknie, nigdy nie chorowal, w przeciwienstwie do nas dzieci.Futro na zime robilo mu sie grube, nie musial wkladac korzucha czy innego palta czy czapki. Do lekarza nigdy nie chodzil. Dozyl poznej starosci. Nigdy nie narzekal na swoj los, raczej wprost przeciwnie. No i o co ci Zbulwersowana chodzi ?

Widzę że niezły z ciebie Sherlock Holmes ale nic z tego twoje tropy błędne ,może spróbowała byś wytropić tą BESTIĘ która zagryzła psy. Próbujesz swoich sił jako pedagog ,pouczasz innych ,wytykasz błędy a w twoim poście 55 w pierwszym zadaniu brak ładu i składu . Analizując twoje posty to jedna wielka agresja z ich emanuje .Nasuwa mi się przysłowie ~~ZANIM JĘZYK PUŚCISZ W TANIEC TO NA MORDĘ WŁÓŻ KAGANIEC ~~ które to jak najbardziej pasuje do tego forum. TEN POST KIERUJĘ PRZEDE WSZYSTKIM DO ,<> a innym też nie zaszkodzi.

zbulwersowana napisał:

Dlaczego nie dziwi mnie ,że ~q1~ i ~Animal M.D.~, Gośc z 13:49 i z wpisu 54, to jedna i ta sama osoba ?Gość z 13:49 podobnie , jak Animal zwracacie się do Marat-- MARTA (nawet dokładnie nie potraficie odczytać jej nicku). Mało tego, okazuje się ,że ~Animal M.D.~, jest MĘŻCZYZNĄ !!! W odpowiedzi do ani godz 19;07-jest napisane cyt,,W jakim sensie ja jestem zacietrzewiony?"Wpis z wczoraj z 17;24 do ani ,,...wypowiedziałem się ... Cóż chwila zapomnienia i wszystko jest jasne Dlaczego nie dziwił mnie fakt, że NIKT inny nie robił na mnie nagonki tylko właśnie,, WY" ??? Poza tym, jak na ADWOKATA, to Animal robi podstawowe błędy w pisowni np-post z wczoraj godz 15;15 do elaphe ,, ...ale nie na piszesz bo...." wczorajszy wpis z 17;24 cyt,,do puki"... WSTYD, żeby osoba bądż, co bądż na takim stanowisku, robiła tak karygodne błędy. WYMYŚL jeszcze 10 nicków, bo te kilka to za mało... Mało tego ,że jesteś burakiem , palantem , pajacem , papugą , to przede wszystkim JESTEŚ KŁAMCĄ. Do ADWOKATA DUŻO CI BRAK !!!! OSZUŚCIE !!!! CZAS ZEJŚĆ ZE SCENY !!!! A może to właśnie ty przyczyniłeś się do zagryzienia tych biednych , bezbronnych psów BESTIO !!!!

jak przeczytalem to swemu psu zabil sie o sciane

Oj zbulwersowana,masz taki talent do wymyślania epitetów innym a sama nie byłaś zbyt oryginalna i nazwałaś się "zbulwersowana".Banalne.Ale nie o tym chciałam napisać.Czytam,czytam i nie mogę się doczytać fragmentu w którym animal sugerował,że jest kobietą.Hmmmm.... chyba za dużo książek.Na odpowiedz nie liczę,ponieważ jestem niepoprawną optymistką i mam nadzieję,że zrobisz przysługę innym forumowiczom i zamilkniesz wreszcie.A jeśli nie to napisz coś rozsądnego i na temat w\w artykułu