GRZYB DOKŁADA DO OŚWIATY PÓŁ MLN ZŁ MIESIĘCZNIE ?!

Burmistrz miasta Międzyrzec Podlaski Artur Grzyb w dniu 28.01.2012 w audycji radiowej na falach Katolickiego Radia Podlasie stwierdził : "Dokładam do oświaty 0,5 mln zł miesięcznie. Takie są wyliczenia". Twierdzi też że nauczyciele nie pracują pełnych godzin zegarowych a jedynie 45 minut. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem jeśli ten człowiek udowodni że wyjął ze swojej kieszeni choć jedną złotówkę i przeznaczył ją na oświatę będzie mógł mówić o dokładaniu do oświaty. Bo w tym przypadku można mówić że oświata kosztuje podatników 0,5 mln zł. a nie pana Grzyba samozwańczego mecenasa oświaty. Poza tym szkoły państwowe nie są żadnym przedsięwzięciem biznesowym a uczniowie ich rodzice oraz nauczyciele nie są ich klientelą . Podsumowując tą kwestię państwowa nieodpłatna szkoła może przynosić zysk jedynie w postaci dobrze wykształconej młodzieży. Ale to są już sprawy które najmniej interesują pana Grzyba. A w sprawie rzekomej pracy nauczyciela przez 45 minut. To na 45 minutową godzinę pracy może pozwolić sobie jedynie nauczyciel wychowania fizycznego którego przygotowanie się do kolejnej lekcji z kolejną klasą polega jedynie na rzuceniu dzieciom piłki i zamknięciu się znowu w kantorku. Pan burmistrz z wykształcenia jest właśnie takim nauczycielem i nie rozumie że nauczyciele podczas przerw międzylekcyjnych także pracują ponieważ muszą przygotować się do kolejnych następujących po sobie godzin lekcyjnych.

Warto zrobić zestawienie ile my podatnicy dopłacamy do Grzyba i po jakiego grzyba skoro brak jest efektów, a dług miasta rośnie? - wynajm lokali komunalnych i lokali użytkowych? - jeziorka? - pała cyk? - kupa na żwirowni zwana górką? - kajaki? - droga w polu? - dopłata do oświaty? - ośrodek żeglarski? - jedzenie ryb zdrowych? - utrzymanie sztabu wyborczego i kadry ekspercko-poplecznej? - itd.,itp.

Gość napisał:

Burmistrz miasta Międzyrzec Podlaski Artur Grzyb w dniu 28.01.2012 w audycji radiowej na falach Katolickiego Radia Podlasie stwierdził : "Dokładam do oświaty 0,5 mln zł miesięcznie. Takie są wyliczenia". Twierdzi też że nauczyciele nie pracują pełnych godzin zegarowych a jedynie 45 minut. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem jeśli ten człowiek udowodni że wyjął ze swojej kieszeni choć jedną złotówkę i przeznaczył ją na oświatę będzie mógł mówić o dokładaniu do oświaty. Bo w tym przypadku można mówić że oświata kosztuje podatników 0,5 mln zł. a nie pana Grzyba samozwańczego mecenasa oświaty. Poza tym szkoły państwowe nie są żadnym przedsięwzięciem biznesowym a uczniowie ich rodzice oraz nauczyciele nie są ich klientelą . Podsumowując tą kwestię państwowa nieodpłatna szkoła może przynosić zysk jedynie w postaci dobrze wykształconej młodzieży. Ale to są już sprawy które najmniej interesują pana Grzyba. A w sprawie rzekomej pracy nauczyciela przez 45 minut. To na 45 minutową godzinę pracy może pozwolić sobie jedynie nauczyciel wychowania fizycznego którego przygotowanie się do kolejnej lekcji z kolejną klasą polega jedynie na rzuceniu dzieciom piłki i zamknięciu się znowu w kantorku. Pan burmistrz z wykształcenia jest właśnie takim nauczycielem i nie rozumie że nauczyciele podczas przerw międzylekcyjnych także pracują ponieważ muszą przygotować się do kolejnych następujących po sobie godzin lekcyjnych. [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1359385286' post='726498'] Burmistrz miasta Międzyrzec Podlaski Artur Grzyb w dniu 28.01.2012 w audycji radiowej na falach Katolickiego Radia Podlasie stwierdził : "Dokładam do oświaty 0,5 mln zł miesięcznie. Takie są wyliczenia". Twierdzi też że nauczyciele nie pracują pełnych godzin zegarowych a jedynie 45 minut. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem jeśli ten człowiek udowodni że wyjął ze swojej kieszeni choć jedną złotówkę i przeznaczył ją na oświatę będzie mógł mówić o dokładaniu do oświaty. Bo w tym przypadku można mówić że oświata kosztuje podatników 0,5 mln zł. a nie pana Grzyba samozwańczego mecenasa oświaty. Poza tym szkoły państwowe nie są żadnym przedsięwzięciem biznesowym a uczniowie ich rodzice oraz nauczyciele nie są ich klientelą . Podsumowując tą kwestię państwowa nieodpłatna szkoła może przynosić zysk jedynie w postaci dobrze wykształconej młodzieży. Ale to są już sprawy które najmniej interesują pana Grzyba. A w sprawie rzekomej pracy nauczyciela przez 45 minut. To na 45 minutową godzinę pracy może pozwolić sobie jedynie nauczyciel wychowania fizycznego którego przygotowanie się do kolejnej lekcji z kolejną klasą polega jedynie na rzuceniu dzieciom piłki i zamknięciu się znowu w kantorku. Pan burmistrz z wykształcenia jest właśnie takim nauczycielem i nie rozumie że nauczyciele podczas przerw międzylekcyjnych także pracują ponieważ muszą przygotować się do kolejnych następujących po sobie godzin lekcyjnych.

No co na to można powiedzieć? chyba tylko zacytować stare przysłowie,że"głopich nie sieją -głopcy się rodzą"!

rodzic napisał:

No co na to można powiedzieć? chyba tylko zacytować stare przysłowie,że"głopich nie sieją -głopcy się rodzą"! [/quote] [quote name='rodzic' timestamp='1359395014' post='726562'] No co na to można powiedzieć? chyba tylko zacytować stare przysłowie,że"głopich nie sieją -głopcy się rodzą"!

A może radni powinni pójść za przykładem radnych gminy i obniżyć przynajmniej o połowę zarobki "pana" Grzyba , za jego pracę i osiągnięcia to i tak za wiele by było?

Wszyscy dopłacamy do Grzyba . Ile? Niech każdy zapozna się z jego oświadczeniem majątkowym.

Zgadzam się z moimi przedmówcami. Burmistrz narobił długów i szuka oszczędności - gdzie? Najłatwiej w oświacie zabrać dzieciom i nauczycielom. Zabiera się etaty w świetlicach, bibliotekach, zamyka się Centrum Multimedialne, które cieszyło się ogromną popularnością i z którego korzystały dzieci nie mające w domu internetu i pod okiem nauczyciela mogły przygotowywać się do lekcji. Łączy się klasy w liczne zespoły, by zmniejszyć ich ilość. Zamyka się kuchnie w szkołach i przedszkolach, na które najpierw wydaje się krocie pieniędzy na ich wyposażenie. Dziwi mnie postawa radnych, którzy też są nauczycielami i przyklaskują burmistrzowi. Życzę Grzybowi, by któregoś dnia nie obudził się znowu na etacie szarego nauczyciela. Zobaczymy co wtedy powie o pracy tych ludzi.

Pewnie zrezygnuje z przywilejów jakie gwarantuje karta nauczyciela i będzie pracował 60 minut a nie 45 Radni którzy są nauczycielami srają ze strachu przed srogim spojrzeniem ich chlebodawcy burmistrza więc nikt takiej władzy się nie przeciwstawi.

45 minut lekcji, plus dyżury,sprawdzanie testów, zeszytów, przygotowywanie się do lekcji, rady pedagogiczne, szkoleniowe, dni otwarte. Tak, tak- nauczyciele pracują bardzo krótko.

student absolvent napisał:

Pewnie zrezygnuje z przywilejów jakie gwarantuje karta nauczyciela i będzie pracował 60 minut a nie 45 Radni którzy są nauczycielami srają ze strachu przed srogim spojrzeniem ich chlebodawcy burmistrza więc nikt takiej władzy się nie przeciwstawi. [/quote] [quote name='student absolvent' timestamp='1359402901' post='726652'] Pewnie zrezygnuje z przywilejów jakie gwarantuje karta nauczyciela i będzie pracował 60 minut a nie 45 Radni którzy są nauczycielami srają ze strachu przed srogim spojrzeniem ich chlebodawcy burmistrza więc nikt takiej władzy się nie przeciwstawi.

Jak ćwierkają wróble na dachu w LO to panburmistrz jest na bezpłatnym ulopie jako dyr.LO na czas pełnienia funkcji tzw społecznej z wybru.Tak się obecna władza zabezpiecza na wypadek wyborczego niepowodzenia oczywiście takiego urlopu udzielić może organ prowadzący czyli pan starosta/a gadnijcie z jakiej opcji ten pan się wywodzi/ i wszystko będzie jasbe!

Co do opcji, to nie wiadomo tak naprawdę, do której należy pan burmistrz.

gość napisał:

Co do opcji, to nie wiadomo tak naprawdę, do której należy pan burmistrz.

PeeSeL

Wątpię, skoro ciąga się z innymi.

Gość napisał:

Burmistrz miasta Międzyrzec Podlaski Artur Grzyb w dniu 28.01.2012 w audycji radiowej na falach Katolickiego Radia Podlasie stwierdził : "Dokładam do oświaty 0,5 mln zł miesięcznie. Takie są wyliczenia". Twierdzi też że nauczyciele nie pracują pełnych godzin zegarowych a jedynie 45 minut. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem jeśli ten człowiek udowodni że wyjął ze swojej kieszeni choć jedną złotówkę i przeznaczył ją na oświatę będzie mógł mówić o dokładaniu do oświaty. Bo w tym przypadku można mówić że oświata kosztuje podatników 0,5 mln zł. a nie pana Grzyba samozwańczego mecenasa oświaty. Poza tym szkoły państwowe nie są żadnym przedsięwzięciem biznesowym a uczniowie ich rodzice oraz nauczyciele nie są ich klientelą . Podsumowując tą kwestię państwowa nieodpłatna szkoła może przynosić zysk jedynie w postaci dobrze wykształconej młodzieży. Ale to są już sprawy które najmniej interesują pana Grzyba. A w sprawie rzekomej pracy nauczyciela przez 45 minut. To na 45 minutową godzinę pracy może pozwolić sobie jedynie nauczyciel wychowania fizycznego którego przygotowanie się do kolejnej lekcji z kolejną klasą polega jedynie na rzuceniu dzieciom piłki i zamknięciu się znowu w kantorku. Pan burmistrz z wykształcenia jest właśnie takim nauczycielem i nie rozumie że nauczyciele podczas przerw międzylekcyjnych także pracują ponieważ muszą przygotować się do kolejnych następujących po sobie godzin lekcyjnych.

Są też nauczyciele wychowania fizycznego którzy szanują siebie i swoich uczniów a ich praca jest naprawdę ciężka ze względu na ilość dzieci przebywających jednocześnie w hali sportowej (50 - 100 uczniów). Nauczenie czegokolwiek w takich warunkach jest nielada wysiłkiem. Po paru godzinach pracy czujemy się jak po przerzuceniu paru ton węgla. Może dlatego większa część "wuefistów" woli kantorek ale są też tacy, którzy mimo tych skandalicznych warunków pracy starają się uczyć i widzą efekty swojej pracy. Proszę więc nieuogólniać bo to obraża mnie i jeszcze kilku nauczycieli w-fu!

nauczyciel napisał:

Są też nauczyciele wychowania fizycznego którzy szanują siebie i swoich uczniów a ich praca jest naprawdę ciężka ze względu na ilość dzieci przebywających jednocześnie w hali sportowej (50 - 100 uczniów). Nauczenie czegokolwiek w takich warunkach jest nielada wysiłkiem. Po paru godzinach pracy czujemy się jak po przerzuceniu paru ton węgla. Może dlatego większa część "wuefistów" woli kantorek ale są też tacy, którzy mimo tych skandalicznych warunków pracy starają się uczyć i widzą efekty swojej pracy. Proszę więc nieuogólniać bo to obraża mnie i jeszcze kilku nauczycieli w-fu!

Nauczycielu w-fu nadzieja że są tacy jak Pan/i trzyma mnie przy życiu. Szczerze żałują że jak sam Pan/i przyznaje chodzi tu tylko o kilka osób. A reszta niestety woli kantorek. A wracając do tematu związanego z naszym gwiazdorem - samozwańczym mecenasem kultury sztuki i nauki niewątpliwie ów chłopina jest parobkiem posła Stefaniuka.

Gość napisał:

Burmistrz miasta Międzyrzec Podlaski Artur Grzyb w dniu 28.01.2012 w audycji radiowej na falach Katolickiego Radia Podlasie stwierdził : "Dokładam do oświaty 0,5 mln zł miesięcznie. Takie są wyliczenia". Twierdzi też że nauczyciele nie pracują pełnych godzin zegarowych a jedynie 45 minut. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem jeśli ten człowiek udowodni że wyjął ze swojej kieszeni choć jedną złotówkę i przeznaczył ją na oświatę będzie mógł mówić o dokładaniu do oświaty. Bo w tym przypadku można mówić że oświata kosztuje podatników 0,5 mln zł. a nie pana Grzyba samozwańczego mecenasa oświaty. Poza tym szkoły państwowe nie są żadnym przedsięwzięciem biznesowym a uczniowie ich rodzice oraz nauczyciele nie są ich klientelą . Podsumowując tą kwestię państwowa nieodpłatna szkoła może przynosić zysk jedynie w postaci dobrze wykształconej młodzieży. Ale to są już sprawy które najmniej interesują pana Grzyba. A w sprawie rzekomej pracy nauczyciela przez 45 minut. To na 45 minutową godzinę pracy może pozwolić sobie jedynie nauczyciel wychowania fizycznego którego przygotowanie się do kolejnej lekcji z kolejną klasą polega jedynie na rzuceniu dzieciom piłki i zamknięciu się znowu w kantorku. Pan burmistrz z wykształcenia jest właśnie takim nauczycielem i nie rozumie że nauczyciele podczas przerw międzylekcyjnych także pracują ponieważ muszą przygotować się do kolejnych następujących po sobie godzin lekcyjnych.

tak to jest jak byly nauczyciel w-fu bierze sie za kierowanie miastem

Współczuję nauczycielom pod jego rządami. Ciekawe co jeszcze wymyśli, bo znajoma mi powiedziała, że podobno zablokował na koniec roku socjalny nauczycielom. Podobno sobie pożyczył. Niezła kasa zapomogowa - cudze pieniądze. Dziwię się, że siedzą cicho i się nie upominają. A niechby spróbowali!!!!!!!!

Artur - marny reformator, jeszcze gorszy gospodarz pieniędzy publicznych.

Zrujnował budżet miasta !!! A prawie wszyscy radni nieporadni mu w tym pomogli. A teraz już nie pomoże żadne łupienie obywateli przez nakładanie na nich mandatów karnych przez międzyrzeckich "stróżów prawa".

gość napisał:

45 minut lekcji, plus dyżury,sprawdzanie testów, zeszytów, przygotowywanie się do lekcji, rady pedagogiczne, szkoleniowe, dni otwarte. Tak, tak- nauczyciele pracują bardzo krótko.

zebrania z rodzicami , wycieczki szkolne,dyżury na dyskotekach szkolnych , godziny społeczne, szkolenia i kursy zazwyczaj w weekendy. Ale co to obchodzi włefistę który ma ambicję jedynie wymyślać coraz droższe rozrywki za publiczne pieniążki.

Gość napisał:

Zrujnował budżet miasta !!! A prawie wszyscy radni nieporadni mu w tym pomogli. A teraz już nie pomoże żadne łupienie obywateli przez nakładanie na nich mandatów karnych przez międzyrzeckich "stróżów prawa".

Biorąc pod uwagę Siedlce, to u nas nie ma mowy o dużej ilości mandatów.