Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kępki (pow. radzyński) Pijany traktorzysta z gnojem wjechał w ogrodzenie i zasnął

Utworzony przez kolarz, 12 kwietnia 2011 r. o 10:58
To pewnie stary tego wieśniaka co spawakiem tzw. BMW ponad 200km/h zapier***ał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziennikarzu,dobieraj lepiej słowa.Obornik.Słownictwo jak z ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. A kim był ten gnój co z nim jechał??????????? Gadać ale szybko!!!!!!!!!!!! 2. "...Traktor była uruchomiony..." - wyjaśnić proszę jakiej płci był/a Traktor!!!!!!!!!!!!! 3. ska szofer wziął te 2 promile i co to w ogóle takiego jest??? 4. kim był kapuś???? dla kogo pracuje????? 5. Janek W..... padł!!!!!!!!!! na cztery ......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kolarz napisał:
To pewnie stary tego wieśniaka co spawakiem tzw. BMW ponad 200km/h zapier***ał.
buehehehee
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gdzie jest krzyż ?? ZNALAZŁ SIĘ w tle
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie jeden, pewnie w kabinie tez jakis wisi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z gnoju jest taki smród, że bez półlitrówki nie da się go wozić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lublinianka napisał:
Z gnoju jest taki smród, że bez półlitrówki nie da się go wozić
a jak cale zycie z tym obcujesz? ale flaszka jest dobra i bez powodu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Elektorat......!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Aale oo coo chodzi!? -jak z reklamówki z łosiem -promocja polski wschodniej w życiu nie widziałem tak beznadziejnie napisanego tekstu.Ten cytat powyżej to z ust samego traktorzysty czy policjanta.Obaj wskazują na spożycie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ten co napisal to pewnie wiesiek pisze sie obornik
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z całym przekonaniem piszę, ze jest to oczywista wina premiera Tuska, który nie wyszedł na przeciw oczekiwaniom mieszkańców tej wsi i nie zapewnił autokarowego transportu mieszkańcom na "uroczystości" w Warszawie. Cale Krakowskie Przedmieście było oblegane przez duchowych braci owego traktorzysty, a On biedak musiał zajmować się obornikiem. To nie łatwość dostępu do trunków była przyczyna całego zajścia, tylko rozpacz przemówiła przez prawdziwego Polaka! Tusk musi odejść!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To wina gnoja, który był na przyczepie. Wszystko przez to dzisiejsze bezstresowe wychowanie gówniarzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przewoził gnój..... Czyżby już robiono porządek z PiSiakami?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca napisał:
przewoził gnój..... Czyżby już robiono porządek z PiSiakami?
Jak tak można nazywać tak zacnych ludzi,zawsze ogolonych,umytych i nie błądzących w słowach,nie można PREZIA YARA porównywać do gnoju,oj nieładnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze, że redakcja dała w tytule gnój. On tak bardzo pasuje do tej dyskusji:). Jest bliski wielu dyskutantom, a oni pewnie będą się tego wypierać. Niech się wreszcie przyznają, że gnój to ich logo!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak wybitnie wysoki poziom dziennikarstwa DW!!! Jak pięknie i ordynarnie napisane i jaki przemawiający do wyobraźni tytuł! Jaka piękna walka klas! Rolnik przewoził obornik to jest nawóz naturalny a gnój to jest redaktorzyna i cała ta banda z DW!!! Przecież na nazwę obornika jest nawet norma jewropejska to czemu je łamiecie barany??? Widać redaktorzy skąd wyszliście. Bo na wsi faktycznie w potocznej mowie używa się tego słowa do określania naturalnego nawozu. Cieszę się że wciąż pamiętacie skąd wasze korzenie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wszyscy w tych komentarzach to gnoje, mieszczuchy zaje- bane!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...