Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kodeńska posadzka do wymiany

Utworzony przez Historyk, 10 stycznia 2014 r. o 18:38
Ciekawe gdyby zapytać Królową Podlasia na co wydać 500 tysięcy : na kamienie czy na pomoc samotnym matkom mającym chore dzieci i pracującym za najniższą krajową to co byśmy usłyszeli ? Bo my Polacy bardziej dbamy o pomniki i muzea , które świadczą o naszej przeszłości niż o dzieci które są naszą przyszłością . Co Narodowi po najpiękniej odrestarowanym zabytku jeżeli nie będzie go kto miał podziwiać ? Jeżeli chcecie naprawdę posłuchać tego co mówi Maryja to dajcie te pieniądze dla ofiar trzęsień ziemi , bo ich świat runął w gruzy .Nie mają nie tylko świątyń , ale nawet domów i szpitali .Umierają z zimna , głodu , epidemji . Zanim dasz pieniądze na posadzkę to wyobraź sobie ze na tej posadzce siedzi dziecko z kraju dotkniętego tsunami .Komu dasz ? Kamieniom czy dziecku .Pozdrawiam .
Rozumiem rozgoryczenie... jednak idąc tym tropem, nie dbajmy o nic - pozwólmy np, aby nasze kościoły się rozsypały. Widać, że nie jest Pan/Pani z Kodnia, ponieważ jestem przekonany, że nie można zarzucić kodeńskiej parafii brak dbania o biednych. Gdyby powiedział to ktoś z tutejszych, śmiało wyrzuciłbym mu oszczerstwo. Parafia kodeńska, pomimo faktu, że jest małą wspólnotą, bardzo hojnie wspiera poszkodowanych (zbiórki, tace, puszki), klasztor kodeński jest otwarty dla każdego potrzebującego, szczególnie jeśli chodzi o głodnych i samotnych... Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli decyzja o wymianie posadzki została zaakceptowana przez Wojewódzkiego Konserwatora, to myślę, że wkrótce zostanie oprotestowana. Należy ją konserwować, a nie wymieniać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli decyzja o wymianie posadzki została zaakceptowana przez Wojewódzkiego Konserwatora, to myślę, że wkrótce zostanie oprotestowana. Należy ją konserwować, a nie wymieniać.
Oj, ta wypowiedź przyśpieszy rozbiórkę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli decyzja o wymianie posadzki została zaakceptowana przez Wojewódzkiego Konserwatora, to myślę, że wkrótce zostanie oprotestowana. Należy ją konserwować, a nie wymieniać.
W Janowie Podlaskim przed kilku laty uratowano starą dębową posadzkę przed zakusami inwestycyjnymi  proboszcza. Ojcze Pawle czasami warto pamiętać stare przysłowia, choćby te "lepsze jest wrogiem dobrego".Od ludzi kościoła oczekiwałbym powściągliwości przed pochopnymi decyzjami, szczególnie tymi które mają nieodwracalny charakter. Czy faktycznie profesjonalne zabiegi konserwatorskie nie były by lepsze a być może i tańsze >.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trochę poza tematem ale jest to pierwsza merytoryczna dyskusja na forum internetowym od nie pamiętam kiedy,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Masz wolną chwile? Ta propozycja jest skierowana właśnie do Ciebie!http://sposob.latwy.pl Zapoznaj się z treścią poradnika a przekonasz się że warto.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Janowie Podlaskim przed kilku laty uratowano starą dębową posadzkę przed zakusami inwestycyjnymi  proboszcza. Ojcze Pawle czasami warto pamiętać stare przysłowia, choćby te "lepsze jest wrogiem dobrego".Od ludzi kościoła oczekiwałbym powściągliwości przed pochopnymi decyzjami, szczególnie tymi które mają nieodwracalny charakter. Czy faktycznie profesjonalne zabiegi konserwatorskie nie były by lepsze a być może i tańsze >.
Nadbużaninie, a w jaki sposób można zakonserwować popękaną płytę kamienną? Skleić i pociągnąć farbą olejną? Płyty zabytkowe nie zginą ze świątyni - te, które uda się zakonserwować, powrócą do niej, choć w inne miejsca kościoła. I jeszcze jedno - nad tym tematem pochylaliśmy się od dwóch lat, zasięgając rady różnych specjalistów, a także kustoszy innych zabytkowych świątyń - myślę zatem, że twierdzenie o pochopności jest samo w sobie zbyt pochopne. Pozdrawiam serdecznie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli decyzja o wymianie posadzki została zaakceptowana przez Wojewódzkiego Konserwatora, to myślę, że wkrótce zostanie oprotestowana. Należy ją konserwować, a nie wymieniać.
Szanowny Historyku 2, zacytuje odpowiedź do Bużanina: "Nadbużaninie, a w jaki sposób można zakonserwować popękaną płytę kamienną? Skleić i pociągnąć farbą olejną? Płyty zabytkowe nie zginą ze świątyni - te, które uda się zakonserwować, powrócą do niej, choć w inne miejsca kościoła. I jeszcze jedno - nad tym tematem pochylaliśmy się od dwóch lat, zasięgając rady różnych specjalistów, a także kustoszy innych zabytkowych świątyń - myślę zatem, że twierdzenie o pochopności jest samo w sobie zbyt pochopne. Pozdrawiam serdecznie"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozumiem rozgoryczenie... jednak idąc tym tropem, nie dbajmy o nic - pozwólmy np, aby nasze kościoły się rozsypały. Widać, że nie jest Pan/Pani z Kodnia, ponieważ jestem przekonany, że nie można zarzucić kodeńskiej parafii brak dbania o biednych. Gdyby powiedział to ktoś z tutejszych, śmiało wyrzuciłbym mu oszczerstwo. Parafia kodeńska, pomimo faktu, że jest małą wspólnotą, bardzo hojnie wspiera poszkodowanych (zbiórki, tace, puszki), klasztor kodeński jest otwarty dla każdego potrzebującego, szczególnie jeśli chodzi o głodnych i samotnych... Pozdrawiam
O.Pawle moim celem nie jest przypisywanie złej woli dla Waszego zakonu czy dla Waszej parafii . Pisząc o dzieciach z terenów dotkniętych trzęsieniami ziemi chciałem zwrócić uwagę na inny problem .Ten problem dotyczy nie tyle Waszej parafi , ile Kościoła jako instytucji . Wydaje mi się , co zresztą potwierdzają słowa papieża Franciszka , że Kościół jako instytucja i jego hierarchowie zagubili gdzieś sens istoty chrześcijaństwa . Naszym pierwszym i podstawowym obowiązkiem jest miłość bliźniego . Proszę przypomnieć sobie słowa Chrystusa gdy pytano go jakie jest najważniejsze przykazanie .Odpowiedz była prosta :miłość bliźniego . A co widzimy wkoło ? Kościoły z ołtarzami za dziesiątki i setki tysięcy , kościoły do budowy których używa się najdroższych materjałów , z ogrodzeniami za następne dziesiątki i setki tysięcy , drogie samochody duchowieństwa , siedziby biskupó przypominające pałace . A z drugiej strony widzimy ludzi , którzy żyją w skrajnej nędzy a których Kościół próbuje ewangelizować wmawiając im że " ...szybciej wielbład przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego..." .Czy można mówić o miłości bliźniego kiedy ratujemy kamienie posadzki a zapominamy o ratowaniu głodnych , chorych i bezdomnych choćby ci byli na drugim końcu świata . Naszym obowiązkiem jako chrześcijan jest najpierw nakarmienie głodnych a dopiero potem stawianie ołtarzy .Proszę sobie przypomnieć scenę z rozmnożeniem chleba i ryb . Dlaczego Chrystus najpierw kazał nakarmić głodnych a dopiero potem chciał ich nauczać ? Bo wiedział , że żaden głodny człowiek nie zechce słuchać Słowa Bożego . Jak ojciec słusznie zauważył nie jestem z Kodnia , mieszkam w gminie Międzyrzec Podlaski . Niestety u nas także widzę straszne błędy hierarchów kościelnych , gdzie pieniądz i polityka wypaczyły sens chrześcijaństwa .Piszę o tym nie po to żeby ojcu zrobić przykrość , ale żeby uświadomić że jezeli pójdziemy dalej w tym kierunku to za kilkadziesiąt lat ta posadzka nie będzie nikomu potrzebna bo społeczeństwo przestanie chodzić do kościoła . Nam jako Narodowi potrzeba treści a nie formy . Proszę pamiętać , że nikt nie bedzie wierzył duchowieństwu które głosi miłość bliźniego a wykazuje miłośc pieniądza . Oczywiście zdaję sobie sprawę , że w Waszej wspólnocie na pewno są grupy które domagają się remontu posadzki i ich głos również musicie brać pod uwagę jako pasterze i opiekunowie Sanktuarium . Jednak proszę pamiętać że świadectwem naszej wiary nie jest posadzka za 500 tysięcy , ale tak jak napisałem miłość bliźniego . Pozdrawiam .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O.Pawle moim celem nie jest przypisywanie złej woli dla Waszego zakonu czy dla Waszej parafii . Pisząc o dzieciach z terenów dotkniętych trzęsieniami ziemi chciałem zwrócić uwagę na inny problem .Ten problem dotyczy nie tyle Waszej parafi , ile Kościoła jako instytucji . Wydaje mi się , co zresztą potwierdzają słowa papieża Franciszka , że Kościół jako instytucja i jego hierarchowie zagubili gdzieś sens istoty chrześcijaństwa . Naszym pierwszym i podstawowym obowiązkiem jest miłość bliźniego . Proszę przypomnieć sobie słowa Chrystusa gdy pytano go jakie jest najważniejsze przykazanie .Odpowiedz była prosta :miłość bliźniego . A co widzimy wkoło ? Kościoły z ołtarzami za dziesiątki i setki tysięcy , kościoły do budowy których używa się najdroższych materjałów , z ogrodzeniami za następne dziesiątki i setki tysięcy , drogie samochody duchowieństwa , siedziby biskupó przypominające pałace . A z drugiej strony widzimy ludzi , którzy żyją w skrajnej nędzy a których Kościół próbuje ewangelizować wmawiając im że " ...szybciej wielbład przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego..." .Czy można mówić o miłości bliźniego kiedy ratujemy kamienie posadzki a zapominamy o ratowaniu głodnych , chorych i bezdomnych choćby ci byli na drugim końcu świata . Naszym obowiązkiem jako chrześcijan jest najpierw nakarmienie głodnych a dopiero potem stawianie ołtarzy .Proszę sobie przypomnieć scenę z rozmnożeniem chleba i ryb . Dlaczego Chrystus najpierw kazał nakarmić głodnych a dopiero potem chciał ich nauczać ? Bo wiedział , że żaden głodny człowiek nie zechce słuchać Słowa Bożego . Jak ojciec słusznie zauważył nie jestem z Kodnia , mieszkam w gminie Międzyrzec Podlaski . Niestety u nas także widzę straszne błędy hierarchów kościelnych , gdzie pieniądz i polityka wypaczyły sens chrześcijaństwa .Piszę o tym nie po to żeby ojcu zrobić przykrość , ale żeby uświadomić że jezeli pójdziemy dalej w tym kierunku to za kilkadziesiąt lat ta posadzka nie będzie nikomu potrzebna bo społeczeństwo przestanie chodzić do kościoła . Nam jako Narodowi potrzeba treści a nie formy . Proszę pamiętać , że nikt nie bedzie wierzył duchowieństwu które głosi miłość bliźniego a wykazuje miłośc pieniądza . Oczywiście zdaję sobie sprawę , że w Waszej wspólnocie na pewno są grupy które domagają się remontu posadzki i ich głos również musicie brać pod uwagę jako pasterze i opiekunowie Sanktuarium . Jednak proszę pamiętać że świadectwem naszej wiary nie jest posadzka za 500 tysięcy , ale tak jak napisałem miłość bliźniego . Pozdrawiam .
Szanowny Panie/Pani, Z jednej strony odrzekasz się od uogólniania na naszą wspólnotę parafialną czy zakonną, a potem mówisz o całym Kościele, a przecież Kościół składa się z nas, poszczególnych wspólnot i ludzi indywidualnych - także Ciebie.  Z drugiej strony cytujesz Ewangelię i mówisz, że świadectwem wiary nie jest posadzka, czyli implikuję kościół, jako budynek... A zatem pozwól, że też odpowiem Tobie słowami Ewangelii (kontekst to namaszczenie Chrystusa w Betanii): "A niektórzy oburzyli się, mówiąc między sobą: Po co to marnowanie olejku? Wszak można było olejek ten sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim. I przeciw niej szemrali. Lecz Jezus rzekł: Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Dobry uczynek spełniła względem Mnie. Bo ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić; lecz Mnie nie zawsze macie" (Mk 14, 4-7). Zapewne Jezus również w tym kontekście zostałby przez wielu obrzucony kamieniami, że nie rozumie istoty chrześcijaństwa (sic!). Jednego nie wolno nam zaniedbywać (dbania o ubogich), ale również i drugiego (obecność Chrystusa pośród nas). Fizyczną obecność Chrystusa mamy tylko dzięki Eucharystii - właśnie dlatego dbamy o kościoły i jak najpiękniejsze sprawowanie Eucharystii - Eucharystia jest największym skarbem Kościoła, a nie ubodzy. Chciałoby się Ciebie zapytać wprost, skoro Kościół zapomina o ubogich (bo do tego prowadzisz w swym tekście), to Ty też jesteś Kościołem - ile Ty pomogłeś biednym, aby również swoim życiem pokazać, że Kościół to my wszyscy, a nie tylko hierarchia (bo takie rozumienie Kościoła jest niezwykle niedojrzałe). Jedno czynić, a drugiego nie zaniedbywać. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O.Pawle moim celem nie jest przypisywanie złej woli dla Waszego zakonu czy dla Waszej parafii . Pisząc o dzieciach z terenów dotkniętych trzęsieniami ziemi chciałem zwrócić uwagę na inny problem .Ten problem dotyczy nie tyle Waszej parafi , ile Kościoła jako instytucji . Wydaje mi się , co zresztą potwierdzają słowa papieża Franciszka , że Kościół jako instytucja i jego hierarchowie zagubili gdzieś sens istoty chrześcijaństwa . Naszym pierwszym i podstawowym obowiązkiem jest miłość bliźniego . Proszę przypomnieć sobie słowa Chrystusa gdy pytano go jakie jest najważniejsze przykazanie .Odpowiedz była prosta :miłość bliźniego . A co widzimy wkoło ? Kościoły z ołtarzami za dziesiątki i setki tysięcy , kościoły do budowy których używa się najdroższych materjałów , z ogrodzeniami za następne dziesiątki i setki tysięcy , drogie samochody duchowieństwa , siedziby biskupó przypominające pałace . A z drugiej strony widzimy ludzi , którzy żyją w skrajnej nędzy a których Kościół próbuje ewangelizować wmawiając im że " ...szybciej wielbład przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego..." .Czy można mówić o miłości bliźniego kiedy ratujemy kamienie posadzki a zapominamy o ratowaniu głodnych , chorych i bezdomnych choćby ci byli na drugim końcu świata . Naszym obowiązkiem jako chrześcijan jest najpierw nakarmienie głodnych a dopiero potem stawianie ołtarzy .Proszę sobie przypomnieć scenę z rozmnożeniem chleba i ryb . Dlaczego Chrystus najpierw kazał nakarmić głodnych a dopiero potem chciał ich nauczać ? Bo wiedział , że żaden głodny człowiek nie zechce słuchać Słowa Bożego . Jak ojciec słusznie zauważył nie jestem z Kodnia , mieszkam w gminie Międzyrzec Podlaski . Niestety u nas także widzę straszne błędy hierarchów kościelnych , gdzie pieniądz i polityka wypaczyły sens chrześcijaństwa .Piszę o tym nie po to żeby ojcu zrobić przykrość , ale żeby uświadomić że jezeli pójdziemy dalej w tym kierunku to za kilkadziesiąt lat ta posadzka nie będzie nikomu potrzebna bo społeczeństwo przestanie chodzić do kościoła . Nam jako Narodowi potrzeba treści a nie formy . Proszę pamiętać , że nikt nie bedzie wierzył duchowieństwu które głosi miłość bliźniego a wykazuje miłośc pieniądza . Oczywiście zdaję sobie sprawę , że w Waszej wspólnocie na pewno są grupy które domagają się remontu posadzki i ich głos również musicie brać pod uwagę jako pasterze i opiekunowie Sanktuarium . Jednak proszę pamiętać że świadectwem naszej wiary nie jest posadzka za 500 tysięcy , ale tak jak napisałem miłość bliźniego . Pozdrawiam .
Dzięki Kościołowi ocaliliśmy nasze dziedzictwo kulturowe, dzieła sztuki, zabytki architektoniczne. Państwo które z założenia miało chronić nasze zabytki, dysponując różnorakimi instytucjami, środkami pieniężnymi, urzędnikami, tak o nie dbało że kamień na kamieniu nie pozostał z tysięcy zamków, pałaców czy dworów. Pan się fałszywie martwi że 500 tys. zostanie przeznaczone na remont Świątyni i zabobon w postaci religii.Proszę się pochylić nad środkami które nieustannie marnuje się na autostrady (żadna nie jest dokończona , setki firm zbankrutowały), stadionami do zawodów pływackich, chodnikami do remontu po roku użytkowania, "zimnymi termami". Twoje dzieci będą mogły zwiedzić Świątynię w Kodniu (bo przecież tacy jasnogrodzianie się nie będą modlić), ale czy zobaczą mecz na Basenie Narodowym ? Reasumując tyle się marnuje, a można to przeznaczyć na rozwiązania systemowe, na innowacje, budowę przemysłu i problem bezdomności i biedy sam by się rozwiązał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzięki Kościołowi ocaliliśmy nasze dziedzictwo kulturowe, dzieła sztuki, zabytki architektoniczne. Państwo które z założenia miało chronić nasze zabytki, dysponując różnorakimi instytucjami, środkami pieniężnymi, urzędnikami, tak o nie dbało że kamień na kamieniu nie pozostał z tysięcy zamków, pałaców czy dworów. Pan się fałszywie martwi że 500 tys. zostanie przeznaczone na remont Świątyni i zabobon w postaci religii.Proszę się pochylić nad środkami które nieustannie marnuje się na autostrady (żadna nie jest dokończona , setki firm zbankrutowały), stadionami do zawodów pływackich, chodnikami do remontu po roku użytkowania, "zimnymi termami". Twoje dzieci będą mogły zwiedzić Świątynię w Kodniu (bo przecież tacy jasnogrodzianie się nie będą modlić), ale czy zobaczą mecz na Basenie Narodowym ? Reasumując tyle się marnuje, a można to przeznaczyć na rozwiązania systemowe, na innowacje, budowę przemysłu i problem bezdomności i biedy sam by się rozwiązał.
Nigdy nie powiedziałem , że religja to zabobon . Swoim dzieciom tłumaczę wręcz , że społeczeństwo które nie jest ujęte w pewne ramy , tak duchowe jak i prawne jest skazane na degenerację . Chcę tylko zwrócić uwagę na to samo , na co zwracał uwagę papież Franciszek .Sadzę ,że człowiek któy został wybrany papieżem wie co mówi .Nie ma się co obrażać o to , że prosty człowiek zwraca uwagę hierarchom na niewłaściwe zachowanie . Bo tak jak bez pierwszego warunku sakramentu pokuty nie da się poprawić swojego zycia , tak bez słuchania zdania wiernych przez hierarchów nie da się poprawić Kościoła . Nie rozumiem dlaczego zwracanie uwagi mylone jest z atakiem na Kościół . Moim zdaniem hierarchowie popełniają błąd traktując opinję wiernych jako próbę ośmieszenia Kościoła . Dla przykładu podam konkret : ojciec Rydzyk .Czy uważacie , że wszyscy którzy go krytykują to wrogowie Kościoła ? A może najpierw zastanówcie się dlaczego jest krytykowany . Przykład następny : popieranie przez hierarchów kościelnych polityków . Czy myślicie ,że wszyscy którzy to krytykują to wrogowie Kościoła ? A może trzeba sobie postawić pytanie : a dlaczego ludziom się to nie podoba ? Odpowiadam : bo politycy kłamią niezależnie od tego z jakiej są partii . A kto w Biblii jest nazywany ojcem kłamstwa ? To co wyprawiają nasi politycy woła o pomstę do Nieba . Rządzili już wszyscy : lewica , prawica a kraj upada . Pytam : jak zatem można ich popierać ? Czy to , że nie chcę aby duchowieństwo popierało polityków jest atakiem na Kościół ? Jak pisze Biblia : dwóm panom służyć nie można . Pisałem juz , że jestem z gminy Międzyrzec Podlaski . Wspominam o tym dlatego , że u nas była sytuacja kiedy część duchowieństwa i osoby z nim związane popierały wójta i jego złodziejską ekipę . Efekt tego związku jest przerażający a żniwo szatana wielkie . Czy zwrócenie księdzu uwagi na niestosownośc takiego zachowania to atak na Kościół ? Wspomina Pan o sytuacji gospodarczej w kraju .Nie chcę się wdawać w dyskursy polityczne i napiszę krótko .Wszystko zaczyna się przy urnie wyborczej . Dopuki bedziemy wybierać ludzi , którzy już rządzili i nic nie zrobili to w kraju nic się nie zmieni . A rządzą w koło PO , PiS , PSL , SLD . Przestańmy wybierać tych ludzi .Postawmy na bezpartyjnych . Przestańmy wybierać ludzi , których widzimy co dzień w telawizji jak atakują się nawzajem . Dla nich liczy się tylko ich własne dobro a nie dobro wspólne . Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam . Moim celem nie jest atak personalny a jedynie pokazanie zdania zwykłego człowieka .Pozdrawiam .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dyskusja zaczyna schodzić na tematy polityczne. Co ma wspólnego polityka z posadzką? Chyba tylko to, że obie są do wymiany.   Wszystkim, co tak walczą o pozostawienie posadzki sprzed wieków, na której można połamać nogi, zadam jedno pytanie.   Czy remontujecie własne mieszkania, które otrzymaliście w spadku po rodzicach lub dziadkach? Jeżeli dokonujecie jakichkolwiek zmian, to znaczy, że źle czynicie, gdyż Wasze wnuki lub prawnuki nie będą mogły oglądać wystroju wnętrz swoich przodków. Nie wolno zatem przeprowadzać żadnych remontów!   A skoro wykonujecie takie prace we własnych domach, to tym bardziej pozwólcie uczynić niezbędne naprawy w Domu Bożym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dyskusja zaczyna schodzić na tematy polityczne. Co ma wspólnego polityka z posadzką? Chyba tylko to, że obie są do wymiany.   Wszystkim, co tak walczą o pozostawienie posadzki sprzed wieków, na której można połamać nogi, zadam jedno pytanie.   Czy remontujecie własne mieszkania, które otrzymaliście w spadku po rodzicach lub dziadkach? Jeżeli dokonujecie jakichkolwiek zmian, to znaczy, że źle czynicie, gdyż Wasze wnuki lub prawnuki nie będą mogły oglądać wystroju wnętrz swoich przodków. Nie wolno zatem przeprowadzać żadnych remontów!   A skoro wykonujecie takie prace we własnych domach, to tym bardziej pozwólcie uczynić niezbędne naprawy w Domu Bożym.
Kulą w płot Podlasianko, nie wprowadzaj w błąd czytelników forum. To ustawa reguluje zasady postępowania z zabytkami a nie czyjeś "widzimisię".   Rozebranie posadzki będzie  SKANDALEM konserwatorskim.   Tutaj mamy do czynienia z zabytkiem wysokiej klasy, którego integralną częścią jest piękna kamienna posadzka.Z mocy ustawy organem odpowiedzialnym za zakres robót jest Wojewódzki Konserwator Zabytków, którego w powiecie reprezentuje pan Maraśkiewicz, natomiast oblaci jako właściciele zobowiązani są na mocy tej samej ustawy do opieki nad zabytkiem, w tym jego konserwacji.   Byłem wczoraj w Kodniu, oglądałem kamienną posadzkę w Bazylice przygotowanej do poniedziałkowego remontu. Jak na ponad 300 letnią posadzkę jest w stanie doskonałym. Nie połamałem na niej nóg i naprawdę nikomu to nie grozi. Opowiadanie bajek o przemarszach wojsk Tatarzy, Szwedzi, Rosjanie może być dobre na użytek turystów pielgrzymów.   Jeżeli zdaniem oblatów  Bazylika jako zabytek  nie odpowiada potrzebom ruchu turystyczno - pielgrzymkowego , to przecież zawsze można wybudować nowy obiekt w pożądanym przez misjonarzy eurostandardzie i tam przenieść obraz .    W Kodniu jak i w Pratulinie razi brak spójnego pomysłu na te dawne miasteczka. Dzisiaj ich obraz jest i śmieszny i tragiczny zarazem, ot taki miszmasz.   W poniedziałek zabytkowa posadzka przegra z tzw. presją inwestorską, tak jak  przed laty zamek Sapiehów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kulą w płot Podlasianko, nie wprowadzaj w błąd czytelników forum. To ustawa reguluje zasady postępowania z zabytkami a nie czyjeś "widzimisię".   Rozebranie posadzki będzie  SKANDALEM konserwatorskim.   Tutaj mamy do czynienia z zabytkiem wysokiej klasy, którego integralną częścią jest piękna kamienna posadzka.Z mocy ustawy organem odpowiedzialnym za zakres robót jest Wojewódzki Konserwator Zabytków, którego w powiecie reprezentuje pan Maraśkiewicz, natomiast oblaci jako właściciele zobowiązani są na mocy tej samej ustawy do opieki nad zabytkiem, w tym jego konserwacji.   Byłem wczoraj w Kodniu, oglądałem kamienną posadzkę w Bazylice przygotowanej do poniedziałkowego remontu. Jak na ponad 300 letnią posadzkę jest w stanie doskonałym. Nie połamałem na niej nóg i naprawdę nikomu to nie grozi. Opowiadanie bajek o przemarszach wojsk Tatarzy, Szwedzi, Rosjanie może być dobre na użytek turystów pielgrzymów.   Jeżeli zdaniem oblatów  Bazylika jako zabytek  nie odpowiada potrzebom ruchu turystyczno - pielgrzymkowego , to przecież zawsze można wybudować nowy obiekt w pożądanym przez misjonarzy eurostandardzie i tam przenieść obraz .    W Kodniu jak i w Pratulinie razi brak spójnego pomysłu na te dawne miasteczka. Dzisiaj ich obraz jest i śmieszny i tragiczny zarazem, ot taki miszmasz.   W poniedziałek zabytkowa posadzka przegra z tzw. presją inwestorską, tak jak  przed laty zamek Sapiehów.
"Nadbużaninie" Jestem zobligowany zareagować na - w tym momencie - obraźliwe oszczerstwa. 1. Remont dokonuje się wraz z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i pod jego nadzorem. Będzie zresztą sam dokonywał selekcji płyt do odzyskania. 2. Nie widziałeś ubytków. Polecam szczególnie fragmenty obok dawnej kaplicy Cudownego Obrazu, gdzie najczęściej przemieszczają się pielgrzymi, idąc od błogosławieństwa przy relikwiach św. Feliksa - aż trudno nie zauważyć braków w posadzce, czy uzupełniania luk innymi kamieniami. Nie wspomnę o progu (pękniętym i wyszczerbionym) oraz płytach przy dawnej kaplicy św. Krzyża. Co niedzielę stoję tam z młodzieżą ze scholi - 90% płyt się rusza. Cóż, widocznie tam nie zajrzałeś. Nawa główna - płyty przekładane spod ławek i uzupełniane, a pod ławkami totalne gruzowisko (zachęcam do obejrzenia materiału w Panoramie Lubelskiej z 11 stycznia) - to również mogło uciec Twej uwadze. 3. Bajki powiadasz? Jeśli posiadasz bardziej szczegółową kronikę Sapiehów i kościoła infułackiego w Kodniu - bardzo gorąco ją od Ciebie wypożyczymy, aby nauczyć się "prawdziwej" historii. Na co dzień opiekuję się archiwum i doskonale zdaję sobie sprawę, jakie dokumenty tam się znajdują (począwszy od tego, co udało się ocalić z bogatej biblioteki Jana Fryderyka Sapiehy, poprzez wyciągi z Tajnych Archiwów Watykańskich, rękopisy, starodruki etc. - ale zapewne nie masz o tym najmniejszego pojęcia).   Odnośnie powoływania się na ustawy konserwatorskie... cóż, osobiście wolę zaufać Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, niż - z całym szacunkiem należnym - Panu.   Czyżby sprawdzało się powiedzenie, że Polacy znają się najlepiej na wszystkim?   Proszę wybaczyć, jeśli ton mojej wypowiedzi jest zbyt ostry. Jest jednak różnica w wyjaśnianiu wątpliwości, czy udzielaniu odpowiedzi na pytania. Czym innym jednak jest abnegackie zarzucanie komuś kłamstwa, manipulacji, czy złej woli.   Z pozdrowieniem,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto prowadzi nadzór archeologiczny przy rozbiórce posadzki ?.Czy będą bieżące relacje z wyników prowadzonych prac archeologicznych ?,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto prowadzi nadzór archeologiczny przy rozbiórce posadzki ?.Czy będą bieżące relacje z wyników prowadzonych prac archeologicznych ?,
Mówisz: kto pyta, nie błądzi. O takie wiadomości trzeba zasięgnąć u osób kompetentnych, ale nie u forumowiczów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mówisz: kto pyta, nie błądzi. O takie wiadomości trzeba zasięgnąć u osób kompetentnych, ale nie u forumowiczów.
Osoby zainteresowane szczegółowymi informacjami, zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z Sanktuarium. Warto śledzić stronę internetową. Na dzień dzisiejszy, po wyniesieniu ołtarzy, zdjęciu gablot etc. w stopniach prezbiterium znaleźliśmy pamiątkę po naszych Współbraciach z 1954 roku. Posadzka będzie demontowana jutro przy udziale komisji, na której czele stoi Wojewódzki Konserwator Zabytków. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zabytkowa kamienna posadzka przegrała z ogrzewaniem podłogowym. Zapamiętajcie młodzi ludzie lekcję - najważniejszy w życiu jest komfort,  osiągany bez względu na cenę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szok : http://plurl.pw/ronaldo_nie_zyje_mial_27_lat <--- więcej czyaj tu  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...